{"vars":{{"pageTitle":"Polacy nie chcą pracować krócej. Zmian chcą głównie młodzi","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["4-dniowy-tydzien-pracy","czterodniowy-tydzien-pracy","main","praca","raport","skrocony-tydzien-pracy"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"19 lipca 2022","pagePostDateYear":"2022","pagePostDateMonth":"07","pagePostDateDay":"19","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":328861}} }
300Gospodarka.pl

Polacy nie chcą pracować krócej. Zmian chcą głównie młodzi

Tylko niewiele ponad jedna czwarta Polaków chciałaby zmniejszenia liczby dni pracy. Ale pod warunkiem zachowania takiego samego wynagrodzenia i zwiększenia liczby godzin spędzanych w firmie w ciągu doby.

Mimo że firmy na całym świecie dążą do skrócenia tygodnia roboczego, polscy pracownicy nie są zwolennikami tego rozwiązania. Tak wynika z raportu „People at Work 2022: A Global Workforce View” firmy ADP, zajmującej się dostawą oprogramowania do zarządzania zasobami ludzkimi.

Raport powstał na podstawie cyklicznego badania, przeprowadzanego przez ADP wśród blisko 33 tys. pracowników z 17 krajów na całym świecie.

Zgodnie z jego ustaleniami, Polacy nie są zwolennikami zmian i chętnie zostaliby przy dotychczasowym modelu pracy. Tak wskazuje największa część badanych – bo ok. 34 procent. Z raportu wynika także, że tylko ok. 26 proc. Polaków zgodziłoby się na redukcję roboczego tygodnia z 5 do 4 dni. I tylko pod warunkiem trzymania takiego samego wynagrodzenia oraz wydłużenia pojedynczego dnia pracy, np. do 10 godzin.

Co ciekawe, jeszcze trzy lata temu za takim pomysłem opowiadała się więcej, bo blisko 1/3 polskich pracowników (29,7 proc.).

Młodzi chcą zmian

Czterodniowy tydzień pracy ma w Polsce najwięcej zwolenników wśród osób, które są na początku swojej kariery. 30 proc. osób w wieku od 18-24 lat twierdzi, że wolałaby pracować w ten sposób. Z raportu wynika również, że są oni jednocześnie grupą, która najchętniej zdecydowałaby się na obniżkę płac w zamian za mniejszą liczbę godzin pracy.

Nieco inne podejście do pracy zauważalne jest wśród młodszego pokolenia pracowników, wśród których panuje przekonanie, że od pieniędzy ważniejsze jest ich życie prywatne oraz komfort psychiczny. Dlatego też najczęściej decydują się oni na elastyczne modele zatrudnienia – mówi Anna Barbachowska, dyrektor HR w ADP Polska.

Jak dodaje, są oni również bardziej świadomi kwestii ekologicznych, jakie niesie za sobą takie rozwiązanie. Skrócenie czasu pracy łączy się bezpośrednio z mniejszą liczbą dni w firmie, czyli np. rzadszą potrzebą korzystania z pojazdów, co w efekcie przekłada się na mniejsze zanieczyszczenie powietrza w dużych aglomeracjach.

Więcej dni wolnych, większa wydajność

Przeprowadzone wśród blisko 2 tys. Brytyjczyków badanie wskazuje, że podczas standardowego 8-godzinnego dnia pracy, pracownik jest wydajny tylko przez 3 godziny. Pozostały czas spędza na czynnościach niezwiązanych bezpośrednio z pracą. Jego wydajność spada. Mózg bowiem nie jest w stanie poświęcić tyle samo energii, ma ograniczoną ilość czasu na twórcze myślenie – komentuje Sylwia Wysocka-Sollich, psycholog Centrum Zdrowia Psychicznego Mind Health.

Co za tym idzie, mniejszy wymiar czasu pracy może sprawić, że pracownicy będą bardziej efektywni i lojalni wobec pracodawcy.

Ponadto krótszy tydzień pracy może przyczynić się do obniżenia poziomu stresu oraz wzrostu zadowolenia z życia wśród pracowników. Dzięki większej liczbie dni wolnych od pracy będą mogli oni skupić się na budowaniu więzi rodzinnych, rozwoju pasji czy zadbaniu o własne zdrowie – dodaje ekspertka.

Takie wnioski z badań przywołuje także w rozmowie z 300Gospodarką Andrzej Kubisiak, wicedyrektor Polskiego Instytutu Ekonomicznego, zaznacza jednak, że chociaż skrócenie tygodnia pracy do 4 dni jest nieuchronne, to w Polsce na tą zmianę jest za wcześnie.

„W najlepszym razie, w najszybszym procesie na dojście do tego momentu potrzeba co najmniej10 lat, moim zdaniem jest to kwestia przynajmniej lat kilkunastu”, powiedział Kubisiak.

Podkreśla, że aby dla gospodarki nie było to ciosem taka zmiana musi być dobrze przygotowana:

To jest nieuchronność w perspektywie dekad. Świat zmierza w tę stronę i Polska także, ale w Polsce to nie jest czas na wdrożenie tego rozwiązania, tylko moment, kiedy zaczynamy nowy etap w historii. Ten etap musi trwać zanim gospodarka będzie gotowa na zmianę. Źle przygotowany grunt, albo wcale nie przygotowany może być ciosem dla gospodarki. (…)  

Musimy zwiększyć produktywność, a żeby produktywność wzrosła musimy przejść na trochę inny model gospodarczy. Czyli oparty o nowe technologie. Należy również zmienić strukturę zatrudnienia i strukturę gospodarki. Dzisiaj ona jest bardzo mocno nasycona sektorami o niskiej wydajności, mam tu szczególnie na myśli część przemysłu, część logistyki, budownictwa i rolnictwa. Z jednej strony to oznacza automatyzację, z drugiej – szerokie wdrożenie sztucznej inteligencji” (link do tego wywiadu poniżej).

Czterodniowy tydzień pracy w Polsce. Zmiana jest nieuchronna, ale jest na nią za wcześnie [WYWIAD]