{"vars":{{"pageTitle":"Polowanie na mieszkania. Popyt znacznie większy niż podaż pompuje ceny za metr kwadratowy","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["ceny-mieszkan","jll","main","mieszkania","najnowsze","nieruchomosci","rynek-mieszkaniowy","rynek-nieruchomosci"],"pagePostAuthor":"Kamila Wajszczuk","pagePostDate":"25 października 2023","pagePostDateYear":"2023","pagePostDateMonth":"10","pagePostDateDay":"25","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":615258}} }
300Gospodarka.pl

Polowanie na mieszkania. Popyt znacznie większy niż podaż pompuje ceny za metr kwadratowy

Sprzedaż mieszkań na sześciu głównych rynkach w Polsce prawdopodobnie sięgnęła maksymalnych poziomów w ostatnich trzech kwartałach i może wyhamować w czwartym kwartale 2023 roku. Ważna dla rynku będzie deklaracja przyszłego rządu o dalszym trwaniu programu „Bezpieczny kredyt 2 proc.”, uważa ekspertka JLL Aleksandra Gawrońska.

Sprzedaż mieszkań w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Poznaniu, Trójmieście i Łodzi sięgnęła 43,3 tysięcy w pierwszych trzech kwartałach 2023 roku. W tym samym okresie wprowadzono do sprzedaży jedynie 27 tysięcy mieszkań na tych rynkach.

Wysoka sprzedaż, coraz mniejsza oferta

Nie ma wystarczającego tempa wprowadzania inwestycji do sprzedaży, żeby zaspokoić popyt – mówiła Aleksandra Gawrońska podczas spotkania prasowego.

Pod tym względem najgorzej wygląda sytuacja w Krakowie, gdzie oferta mieszkań zmniejszyła się aż o 59 proc. w porównaniu z poprzednim rokiem. Relatywnie dobry poziom oferty mieszkaniowej mimo spadków jest w Poznaniu. Jedynym z sześciu miast, gdzie dostępność mieszkań wzrosła, jest Łódź. Tam oferta była na koniec III kwartału większa o 15 proc. niż rok wcześniej.


Czytaj też: Ceny mieszkań rosną w całej Europie. Polska nie jest tu wyjątkiem


Mamy wysoką sprzedaż i kurczącą się ofertę, to mamy wzrost cen. W Warszawie ceny wzrosły o 20 proc. w ciągu roku. W Warszawie średnia cena metra kwadratowego sięga już 16,3 tys. złotych – wskazała ekspertka JLL.

Inne miasta odnotowały roczne wzrosty cen o kilkanaście proc. Najniższy wzrost zanotowano w Łodzi – o 11 proc. rok do roku. W tym mieście cena metra kwadratowego to średnio 10 tysięcy złotych.

Efekt preferencyjnych kredytów

Już sama zapowiedź programu Bezpieczny kredyt 2 proc. miała wpływ na rynek – mówiła też Aleksandra Gawrońska.

Na koniec III kwartału w Warszawie i Krakowie niecała połowa mieszkań mieści się w limicie i jest dostępna w ramach programu. W Trójmieście jest to ponad 60 proc. mieszkań, a w Poznaniu i Wrocławiu – ponad 70 proc. Natomiast w Łodzi  – aż 93 proc.

Budżet programu praktycznie jednak powoli się wyczerpuje. JLL szacuje, że w całym 2023 roku dojdzie do podpisania 35-40 tys. umów na kredyt 2 proc.

Możemy szacować, że środki się wyczerpią pod koniec 2023 roku lub na początku 2024 roku – wskazała ekspertka.

Co dalej na rynku mieszkaniowym?

Sprzedaż prawdopodobnie doszła do maksymalnych poziomów, jeśli chodzi o obecne warunki. Mając na uwadze wzrost cen może to spowodować wyhamowanie w IV kwartale – uważa Aleksandra Gawrońska.


Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter!


Jej zdaniem nie dojdzie do szybkiego odbudowania oferty w Warszawie, Wrocławiu czy Krakowie. Niedobór podaży w tych miastach może być bardziej długotrwały. Bliżej równowagi jest w Poznaniu i Trójmieście.

Jeśli chodzi o Łódź to jest pewna niewiadoma – nie do końca wiadomo co się wydarzy w kwestii CPK i szybkiej kolei – dodała.

Jest też kwestia ustabilizowania sytuacji w sprawie kredytu 2 prc. Potrzebna jest deklaracja ze strony dotychczasowej opozycji, że ten program będzie dalej funkcjonować na tych samych zasadach i że znajdą się środki na 2024 rok. Chodzi o to, by uspokoić nie tylko nabywców ale też deweloperów, żeby nie bali się wprowadzać nowych inwestycji – podsumowała ekspertka.

Polecamy także: