{"vars":{{"pageTitle":"Polska chce rozwijać sektor półprzewodników. Resort cyfryzacji liczy na zagranicznych inwestorów","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["azja","chipy","inwestycje","lancuchy-dostaw","ministerstwo-cyfryzacji","najnowsze","pandemia","polprzewodniki","tajwan"],"pagePostAuthor":"Dorota Mariańska","pagePostDate":"6 lutego 2025","pagePostDateYear":"2025","pagePostDateMonth":"02","pagePostDateDay":"06","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":735612}} }
300Gospodarka.pl

Polska chce rozwijać sektor półprzewodników. Resort cyfryzacji liczy na zagranicznych inwestorów

Polska ma szansę włączyć się do światowego rozwoju sektora półprzewodników, dlatego Ministerstwo Cyfryzacji przygotowało projekt programu dla tej branży. Liczy, że podpisze umowy dotyczące inwestycji z co najmniej trzema dużymi zagranicznymi podmiotami z tego sektora do 2030 r., poinformowali przedstawiciele resortu.

Wartość globalnego rynku [półprzewodników] w 2024 r. to jest ponad 600 mld euro. Wszystkie badania wskazują, że rynek będzie jeszcze bardziej się rozwijał i w roku 2030 będzie to 1 bln euro. Mówimy zatem o rynku, który daje poczucie, że naprawdę powinniśmy mieć swoją część tego światowego tortu – powiedział wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski podczas konferencji prasowej.

Mamy coraz więcej ryzyk dotyczących globalnego łańcucha dostaw, które w obszarze półprzewodników są przede wszystkim realizowane w Azji. Ponad 70 proc. światowej produkcji chipów powstaje w Azji. To jest niebezpieczne, bo już pandemia pokazała, że mamy do czynienie z możliwością łatwego zerwania tych łańcuchów dostaw i Europa, w tym Polska, powinny zdawać sobie z tego sprawę – dodał.

Wicepremier podkreślił, że 10-12 proc. udziału w tym rynku dla Europy i Stanów Zjednoczonych „to jest zbyt mało” i dlatego Unia Europejska powinna dążyć do zwiększenia udziału w globalnej produkcji półprzewodników.

Potrzebny jest strategiczny dokument

Dodał, że rząd dostrzega tu szansę, by Polska mogła włączyć się „na ogólnoeuropejskiej i globalnej mapie do tego wyścigu”. Ministerstwo Cyfryzacji zdiagnozowało, że potrzebujemy dokumentu strategicznego, który będzie dotyczył rozwoju branży półprzewodników w naszym kraju i będzie wskazywał miejsca w globalnym łańcuchu dostaw, które będzie mogła zająć Polska.

Dlatego przygotowaliśmy ważny dokument – politykę dla sektora półprzewodnikowego, która się opiera na siedmiu ważnych filarach, które mają dać poczucie, że chcemy ją z rynkiem skonsultować i które będą wpływały na odpowiednie zagospodarowanie branży technologicznej i w Europie, i w Polsce. Te siedem filarów to m.in. inwestycje – bardzo dla Polski ważne – infrastruktura, współpraca międzynarodowa czy kształcenie kadr i edukacji – powiedział Gawkowski.

W projekcie przewidziano następujące filary: infrastruktura, impuls państwa, współpraca międzynarodowa, inwestycje i finansowanie, kształcenie kadr i edukacja, dostępność energii i wody oraz dostępność chemikaliów i surowców, wymienił resort.

Dzięki połączeniu tych siedmiu filarów będziemy mogli rozwijać pozycję Polski w globalnym łańcuchu, mając pełną świadomość, jakie są nasze możliwości. I mówiąc tutaj o rozwijaniu własnych zdolności w zakresie produkcji małoskalowej, w zakresie produkcji pilotażowej oraz projektowaniu, a także integracji z rynkiem międzynarodowym. Dlatego tutaj planujemy rozmowy i finalizowanie z co najmniej trzema dużymi inwestorami do roku 2030 – powiedział wiceminister cyfryzacji Dariusz Standerski podczas konferencji.

„Wyciągnęliśmy lekcje z inwestycji Intela”

Zapytany, czy może chodzić o inwestora m.in. z Tajwanu, wiceminister odpowiedział: – Jesteśmy otwarci na inwestorów i nie będziemy różnicować, czy to jest inwestor z firmy, której logo jest ładniejsze od firmy drugiej. […] Jesteśmy otwarci na szerokie rozmowy.

Podkreślił, że Polska jest piątym najbardziej atrakcyjnym rynkiem w tym sektorze.

Wyciągnęliśmy lekcje z inwestycji Intela i nie możemy się jako Polska opierać tylko na jednym przedsiębiorstwie, na jednym, nawet globalnym graczu. Nie może Polska wiązać się tylko z jednym partnerem i ufać, że on nawet jak coś zobowiązuje się, będzie to realizował – powiedział Gawkowski.

Polityka półprzewodnikowa ma ponadto przewidywać m.in. zwiększenie liczby specjalistów w tym sektorze o 20 proc. dzięki programom przekwalifikowania się oraz wspierania zaawansowanych studiów w tym zakresie, poinformował też Standerski.

Pamiętamy o bezpieczeństwie technologicznym i jasno wskazujemy, że proponowane kierunki rozwoju to obronność, telekomunikacja i energetyka. Chwalimy się bardzo często polskim sektorem zbrojeniowym, polską produkcją w zakresie obronności, ale także rozwojem w kontekście badań i wdrożeń. Jeżeli połączymy to chwalenie się polską fotoniką i polskim potencjałem w zakresie półprzewodników z potencjałem obronnościowym, możemy zwiększyć nasze możliwości – powiedział wiceminister.

Dlatego też będziemy z jednej strony koncentrować się na infrastrukturze, na kompetencjach, ale także będziemy szeroko współpracować – od Ministerstwa Obrony Narodowej po Ministerstwo Klimatu i Środowiska, żeby w tym ważnym celu te ministerstwa ze sobą się spotkały i mogły rozszerzać swoją współpracę – zakończył.

Projekt polityki dla sektora półprzewodnikowego został przesłany do konsultacji, które potrwają do 4 marca, poinformowali przedstawiciele resortu.

Polecamy też: