Polska jest na drugim miejscu w rankingu państw unijnych, które produkują najwięcej ziemniaków – wynika z najnowszych danych opublikowanych przez Eurostat, europejski urząd statystyczny.
Łącznie w ubiegłym roku wszystkie kraje członkowskie Unii Europejskiej wyprodukowały 55,3 mln ton ziemniaków. Pięciu największych producentów odpowiada za prawie 75 proc. z tej liczby.
Na pierwszym miejscu wśród największych producentów ziemniaków znalazły się Niemcy, których udział w unijnym rynku ziemniaków wyniósł 21,2 proc.
Drugie miejsce zajmuje Polska, która wyprodukowała 16,4 proc. wszystkich ziemniaków w Unii Europejskiej.
Po piętach depczą nam Francuzi z 15,7 proc. udziału. W czołówce znajdują się też Holandia (12,7 proc.) oraz Belgia (7,2 proc). Za nimi plasują się Dania, Rumunia i Hiszpania.
Oprócz eksportu i handlu surowymi ziemniakami do celów spożywczych i jako sadzonki, warzywa te przetwarza się na wiele sposobów.
Rynek spreparowanych ziemniaków w 2019 r. był wart 9,1 mld euro, co odpowiada 1,6 proc. wartości całego europejskiego przemysłu spożywczego.
Cztery główne rodzaje produktów, w które są zamieniane ziemniaki, to: mrożone ziemniaki (pod tą nazwą kryją się głównie frytki), przetworzone lub zakonserwowane (czyli przede wszystkim chipsy), suszone ziemniaki i skrobia ziemniaczana.
Wartość wyprodukowanych w UE frytek wyniosła 3,8 mld, a chipsów – 3,6 mld euro.
Skrobia ziemniaczana kosztowała 0,7 mld euro, czyli trochę więcej niż produkty z suszonych ziemniaków, których wartość wyliczono na 0,6 mld euro.
Polskie piwo ma się świetnie za granicą – eksportujemy go cztery razy więcej, niż kupujemy