{"vars":{{"pageTitle":"Polska gospodarka będzie rosnąć wolniej. Komisja Europejska podała nowe prognozy","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["inflacja","inflacja-hicp","komisja-europejska","main","makroekonomia","najnowsze","pkb-polski"],"pagePostAuthor":"Emilia Siedlaczek","pagePostDate":"11 września 2023","pagePostDateYear":"2023","pagePostDateMonth":"09","pagePostDateDay":"11","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":606944}} }
300Gospodarka.pl

Polska gospodarka będzie rosnąć wolniej. Komisja Europejska podała nowe prognozy

Komisja Europejska (KE) zrewidowała w dół swoją tegoroczną prognozę wzrostu polskiego PKB. I nieco zmieniła swoje szacunki inflacji, jednak nie ma złudzeń: tempo wzrostu cen w tym i w przyszłym roku nadal będą dużo wyższe, niż cel inflacyjny Narodowego Banku Polskiego. 

Według najnowszych opublikowanych właśnie prognoz KE wzrost PKB w tym roku ma wynieść 0,5 proc. W maju spodziewano się PKB na poziomie 0,7 proc. Utrzymano jednocześnie prognozę na rok przyszły na poziomie 2,7 proc.

Gwałtowne spowolnienie gospodarki

Oczekuje się, że polska gospodarka gwałtownie spowolni i wzrośnie o 0,5 proc. w 2023 r., przy ujemnym wkładzie zapasów i spadku realnego spożycia prywatnego, podczas gdy eksport netto i inwestycje mają wzrosnąć – napisano w „Summer 2023 Economic Forecast”.

KE zwraca uwagę, że realny PKB skurczył się w II kw. 2023 r. o 2,2 proc. względem poprzedniego kwartału, jednak zakłada, że w drugiej połowie 2023 r. ma ponownie wzrosnąć.

– Dochód do dyspozycji gospodarstw domowych korzysta ze znacznego wsparcia fiskalnego, w szczególności poprzez środki wsparcia energetycznego. Na konsumpcję prywatną w 2023 r. negatywnie wpłyną spadające płace realne, słabe zaufanie konsumentów i wysokie koszty finansowania zewnętrznego, biorąc pod uwagę wysoki udział kredytów hipotecznych o zmiennym oprocentowaniu – podaje KE.


Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter! Obserwuj nas też w Wiadomościach Google.


Z drugiej strony, wzrost inwestycji przyspieszył w pierwszej połowie 2023 r. dzięki bardziej odpornym inwestycjom prywatnym i silniejszym inwestycjom publicznym, w tym z funduszy UE, wskazała Komisja.

Oczekuje się, że w 2024 r. wzrost PKB osiągnie 2,7 proc., pozostając poniżej średnich historycznych. Konsumpcja prywatna ma być głównym motorem wzrostu, ponieważ presja inflacyjna słabnie. Dodatkowe rządowe środki fiskalne zwiększają dochód rozporządzalny gospodarstw domowych, w tym dodatkowe wsparcie socjalne dla rodzin z dziećmi i emerytów. Przewiduje się, że inwestycje będą pozytywnie przyczyniać się do wzrostu w 2024 r. w mniejszym stopniu. Tymczasem wkład eksportu netto i zapasów będzie zasadniczo neutralny – podano dalej.

KE zauważa duży spadek inflacji

Inflacja HICP w Polsce wyniesie 11,4 proc. w 2023 roku. W przyszłym roku ma wynieść 6,1 proc. W ubiegłym roku było to 13,2 proc., wynika z prognozy KE.

Tymczasem w maju Komisja oczekiwała inflacji na poziomie 11,7 proc. w 2023 i 6 proc. w 2024 roku.

Inflacja HICP gwałtownie spowolniła ze szczytowego poziomu 17,2 proc. w lutym 2023 r. do 10,3 proc. w lipcu 2023 r. Inflacja cen energii i żywności nieprzetworzonej gwałtownie spadła w II kwartale 2023 r. Wspierały ją silne efekty bazy i spadające ceny surowców. Tymczasem inflacja z wyłączeniem energii i nieprzetworzonej żywności spowalnia od marca 2023 r. w kontekście słabnącego popytu krajowego i wysokich stóp procentowych. Inflacja zasadnicza ma wynieść 11,4 proc. w 2023 r., czyli mniej niż przewidywano w prognozie wiosennej – dodano.

Przewiduje się, że w całym 2024 r. inflacja zasadnicza pozostanie powyżej celu banku centralnego wynoszącego 2,5 proc. i osiągnie 6,1 proc. w całym roku. Ceny energii wzrosną w I kwartale 2024 r., ponieważ rządowe środki energetyczne związane z cenami energii elektrycznej, gazu, węgla i ogrzewania mają wygasnąć. Nowe środki fiskalne i znaczna podwyżka płacy minimalnej w 2024 r. zwiększą presję na inflację bazową – podaje KE.

Czytaj także: