{"vars":{{"pageTitle":"Polski przemysł ma się lepiej, ale nadal słabo. Te dane to pokazują","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["makroekonomia","najnowsze","polska","polski-przemysl","produkcja","sektor-przemyslowy","zamowienia","zatrudnienie"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"2 września 2024","pagePostDateYear":"2024","pagePostDateMonth":"09","pagePostDateDay":"02","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":723891}} }
300Gospodarka.pl

Polski przemysł ma się lepiej, ale nadal słabo. Te dane to pokazują

Indeks Menadżerów Zakupów PMI polskiego sektora przemysłowego wyniósł 47,8 pkt w sierpniu 2024 r. wobec 47,3 w poprzednim miesiącu, poinformował S&P Global. To najwyższy odczyt PMI od pięciu miesięcy.

Najnowsze dane PMI opublikowane przez S&P Global zasygnalizowały dalsze, aczkolwiek wolniejsze pogorszenie warunków gospodarczych w polskim przemyśle. W sierpniu sektor wytwórczy skurczył się dwudziesty ósmy raz z rzędu (najdłuższa sekwencja zniżkowa od powstania badań w 1998 roku). Nowe zamówienia, produkcja, zaległości produkcyjne i zatrudnienie spadły ponownie, lecz tempo każdego z tych spadków zwolniło od lipca. Prognozy na najbliższe 12 miesięcy poprawiły się, a presje inflacyjne były wciąż słabe – koszty produkcji i ceny wyrobów gotowych spadły od lipca – czytamy w komunikacie.

Konsensus rynkowy wynosił 47,4 pkt.

W sierpniu polski PMI wzrósł do najwyższego poziomu od pięciu miesięcy, odzwierciedlając wolniejszy spadek produkcji, nowych zamówień i zatrudnienia. Główny wskaźnik był nadal daleki od poziomu wzrostu, ale wypadł korzystnie w porównaniu z danymi flash dla strefy euro (45,6 pkt – najniższy poziom od ośmiu miesięcy). Spadki nowych zamówień i produkcji były wciąż silne, ale sierpniowy spadek poziomu zatrudnienia był najsłabszy w obecnej sekwencji – skomentował dyrektor ekonomiczny S&P Global Market Intelligence Trevor Balchin, cytowany w komunikacie.

 Potwierdziło to poprawę prognoz na przyszły rok zasygnalizowaną przez największy optymizm biznesowy od sześciu miesięcy. Producenci skorzystali również na ponownym spadku kosztów produkcji, który był najbardziej gwałtowny od dziesięciu miesięcy – dodał Trevor Balchin, cytowany w komunikacie.

Zatrudnienie spada, ale wolniej niż dotychczas

Zatrudnienie ponownie zmalało, a okres nieustannej redukcji miejsc pracy wydłużył się do 27 miesięcy (najdłuższa sekwencja zniżkowa od 2004). Tempo, w jakim likwidowano posady było jednak najwolniejsze w obecnym okresie nieustannego spadku. Tam, gdzie siła robocza spadła, zwykle odzwierciedlało to brak zastępowania osób odchodzących i emerytów lub redukcje personelu tymczasowego. Część firm zgłosiła zatrudnienie nowych pracowników w pełnym wymiarze czasu pracy, podano także.

W sierpniu aktywność zakupowa polskich producentów znów zmalała. Obecny rekordowy okres nieustannego spadku wydłużył się do 27 miesięcy. Tempo spadku, choć przyspieszyło od lipca, pozostało łagodniejsze niż średnia z tej sekwencji. Tymczasem trend dla zapasów pozycji zakupionych zmienił kierunek. Po lipcowym wzroście, drugim zarejestrowanym na przestrzeni dwóch lat, zasygnalizował spadek – czytamy.

 Czas dostaw wydłużył się drugi miesiąc z rzędu, po wcześniejszej poprawie w drugim kwartale. Skala opóźnień była nieco większa niż średnia z badania długoterminowego. Presja inflacyjna w sierpniu pozostała niska. Średnie koszty produkcji spadły po raz czwarty od początku 2024, ponadto w najszybszym tempie od października ubiegłego roku. Tymczasem koszty produkcji obniżono po raz szesnasty w ciągu 17 miesięcy i w najszybszym tempie od marca – czytamy dalej.

Sierpniowe prognozy na najbliższe 12 miesięcy uległy poprawie. Producenci spodziewali się wzrostu produkcji dzięki wprowadzeniu nowych produktów na rynek, środkom z KPO, pozyskaniu nowych klientów oraz ożywieniu gospodarczemu w Niemczech. Optymizm biznesowy firm z sektora wytwórczego był największy od sześciu miesięcy, ale mimo to pozostał niższy niż średnia z badań długoterminowych (od 2012), czytamy także.

Polecamy: