{"vars":{{"pageTitle":"Polskich naukowczyń jest coraz więcej. Ale nie na najwyższych szczeblach","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["eurostat","kobiety-na-rynku-pracy","kobiety-w-nauce","main","najnowsze","nauka","oecd"],"pagePostAuthor":"Emilia Derewienko","pagePostDate":"20 lutego 2024","pagePostDateYear":"2024","pagePostDateMonth":"02","pagePostDateDay":"20","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":679144}} }
300Gospodarka.pl

Polskich naukowczyń jest coraz więcej. Ale nie na najwyższych szczeblach

Polska zajmuje jedno z czołowych miejsc w Unii Europejskiej pod względem liczby kobiet zatrudnionych w nauce. Gorzej jest jednak z kadrą menadżerską w nauce. Wciąż za mało kobiet rozpoczyna także studia doktoranckie na kierunkach ścisłych. 

Niemal 7,3 mln naukowczyń i kobiet inżynierów mieszkało w Unii Europejskiej w 2022 roku, podaje Eurostat, urząd statystyczny UE. To o 310 tys. więcej niż w roku 2021. Niemal co druga osoba, zatrudniona w europejskiej nauce i inżynierii, jest kobietą.


Czytaj także: Państwu już dziękujemy. Absolwenci tych studiów będą mieli problem, żeby znaleźć pracę


Kobiety pracujące w nauce zatrudnione są przede wszystkim w sektorze usług, gdzie ich udział wśród kadry inżynierskiej wynosi 46 proc. W przemyśle stanowią natomiast zaledwie 22 proc.

Polska może się chwalić

W państwach członkowskich UE odsetek kobiet naukowców i inżynierów w 2022 r. był bardzo zróżnicowany. I wahał się. Wśród krajów członkowskich są jedynie trzy państwa, w których kobiety stanowią większość świata naukowego. Jest tak w Danii (53 proc.), na Litwie (52 proc.) i w Bułgarii (51 proc.). Z kolei najmniejszy odsetek kobiet w nauce w UE mają Węgry (31 proc.), Finlandia (32 proc.) i Niemcy (34 proc.).

Polska radzi sobie nadspodziewanie dobrze, co widać zwłaszcza w sektorach całej UE. Według klasyfikacji NUTS, stosowanej w Unii, wysoki odsetek kobiet w nauce zajął Makroregion Centralny, czyli województwa łódzkie i świętokrzyskie. Tam 61 proc. naukowców stanowią kobiety. Podobnie Makroregion północny (woj. pomorskie, warmińsko-mazurskie i kujawsko-pomorskie) i Makroregion wschodni (woj. lubelskie, podkarpackie i podlaskie), w których kobiety w nauce stanowią 59 proc.

Kobiet jest wciąż za mało

Jak podaje OECD, organizacja, która zrzesza 38 wysoko rozwiniętych i demokratycznych państw, kobiety są niedostatecznie reprezentowane na kierunkach ścisłych, technologii, inżynierii i matematyce. Z kolei są nadreprezentowane w dziedzinach zdrowia i opieki społecznej oraz edukacji na wszystkich poziomach szkolnictwa wyższego.

W krajach OECD, do których zalicza się także Polska, kobiety stanowią jedynie 34 proc. osób rozpoczynających studia doktoranckie w dziedzinie STEM – czyli nauce, technologii, inżynierii i matematyce. – Stereotypy płci dotyczące zawodów i zawodów mogą prowadzić do odmiennych oczekiwań zawodowych dziewcząt i chłopców oraz wpływać na ich decyzje – czytamy.


Bądź na bieżąco z najważniejszymi informacjami, subskrybując nasz codzienny newsletter 300Sekund! Obserwuj nas również w Wiadomościach Google.


Kobiety stanowią niewielką, ale wyraźną większość osób rozpoczynających studia wyższe w krajach OECD i stanowią 55 proc. wszystkich nowych absolwentów.

W krajach OECD w 2020 roku kobiety stanowiły średnio 49 proc. nowych doktorantów. Poziom doktora to jedyny etap edukacji, na którym kobiety stanowią mniej niż połowę rozpoczynających naukę, zwracają uwagę autorzy raportu. Powodem jest dominacja kierunków związanych ze STEM na poziomie doktoranckim.

Podobnie jest, gdy przyjrzymy się kadrze zarządzającej w Polsce. Na stanowiskach rektorów największych i najbardziej liczących się polskich uczelni wyższych, jest ich zaledwie kilka – stanowią więc niewielki odsetek całej kadry.

Czytaj także: