Przedłużenie wakacji kredytowych to pomysł szkodliwy, uważa Związek Banków Polskich. Zamiast tego apeluje o szersze wykorzystywanie Funduszu Wsparcia Kredytobiorców.
Ministerstwo Finansów przygotowało pod koniec roku projekt przedłużenia tak zwanych wakacji kredytowych na 2024 rok. Zakłada on, że kredytobiorcy, których rata przekracza 35 proc. dochodu, będą mogli zawiesić spłatę jednomiesięcznej raty kredytu raz na kwartał.
– Z dużym niepokojem przyjmujemy decyzję rządu o przedłużeniu tzw. wakacji kredytowych, w swej istocie będących formą wywłaszczenia. Zaproponowane rozwiązania – nawet przy założeniu wprowadzenia ograniczeń dostępowych – oceniamy jako szkodliwe nie tylko dla kondycji sektora bankowego, ale przede wszystkim dla milionów klientów banków i gospodarki kraju – czytamy w apelu ZBP.
Zobacz też: „Mieszkanie na start”. Wiemy, ile wyniesie rata preferencyjnego kredytu
Organizacja uważa, że ponowne wykorzystanie “wakacji” w nowych realiach politycznych utrwala nieuzasadnione oczekiwania społeczne co do możliwości niewykonywania umów.
– Jako sektor bankowy chcemy szczególną troską otaczać tych kredytobiorców, którzy z obiektywnych przyczyn, a do takich niewątpliwie należy gwałtowny wzrost stóp procentowych, napotykają problemy z regulowaniem rat kredytów – zapewnia przy tym ZBP.
Mechanizm pomocy już istnieje
Jednocześnie przypomina, że w Polsce funkcjonuje systemowy mechanizm pomocy w postaci Funduszu Wsparcia Kredytobiorców. Wsparcie udzielane z Funduszu finansują banki.
– Chcemy, aby ten instrument był szerzej wykorzystywany. Jesteśmy gotowi rozwijać ten program i przeznaczać na niego dodatkowe środki, nie incydentalnie ale w sposób systematyczny – deklaruje Związek.
Podkreśla też, że zasady działania Funduszu Wsparcia Kredytobiorców gwarantują, że jeżeli ktoś faktycznie potrzebuje pomocy, to ją otrzyma. Tymczasem wakacje kredytowe stanowią korzyść dla nielicznych, ale ich koszt obciąża wszystkich klientów banków. W Największym stopniu skorzystają z nich osoby najzamożniejsze, posiadające największe kredyty.
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter!
– Istotny jest też fakt, że korzyść dla kredytobiorców w postaci zerowego oprocentowania jest rozłożona na wiele lat, zaś dla banków jest to jednorazowy koszt obniżający ich zdolność do finansowania potrzeb gospodarki „tu i teraz” – czytamy dalej.
Według ZBP tylko 14 proc. osób korzystających dotychczas z tego rozwiązania, potrzebowało wsparcia. Ponad 50 proc. beneficjentów wykorzystało uzyskane środki na nadpłatę kredytu, natomiast 20 proc. wydało je na konsumpcję.
– Nie korzystajmy z nadzwyczajnych rozwiązań, gdy sytuacja tego nie wymaga. Stawiajmy na realną pomoc, nie ulegając chwytliwym zapędom populistycznym – podsumowano w apelu.
Oprac. Kamila Wajszczuk