{"vars":{{"pageTitle":"Ponad 1\/3 gospodarstw domowych mówi o problemach ze spłatą zobowiązań. Jest gorzej, niż w pandemii","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["badanie","inflacja","kredyty","kryzys-ekonomiczny","makroekonomia","mikroekonomia","raty"],"pagePostAuthor":"Martyna Maciuch","pagePostDate":"10 czerwca 2022","pagePostDateYear":"2022","pagePostDateMonth":"06","pagePostDateDay":"10","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":313078}} }
300Gospodarka.pl

Ponad 1/3 gospodarstw domowych mówi o problemach ze spłatą zobowiązań. Jest gorzej, niż w pandemii

Ok. 63,8 proc. polskich gospodarstw domowych nie ma obecnie problemów ze spłatą swoich zobowiązań. To mniej, niż w czasie kryzysu pandemicznego i kilkanaście procent mniej, niż przed pandemią i przed wojną.

W pierwszym półroczu 2022 roku swoje zobowiązania całkowicie bezproblemowo reguluje niecałe dwie trzecie gospodarstw w Polsce. Tak wynika z badania przeprowadzonego przez Związek Przedsiębiorstw Finansowych (ZPF) i Instytut Rozwoju Gospodarczego SGH (IRG SGH).

Badanie to obejmuje płatności takie jak rachunki, czesne, składki na ubezpieczenia społeczne, podatki oraz raty kredytów i pożyczek. Pod uwagę brane są deklaracje uczestników badania.

Sytuacja gorsza, niż w pandemii

Jak wynika z badania, zarówno w I i II kwartale 2022 roku ok. 64 proc. gospodarstw wskazuje, że nie ma problemów ze spłatą bieżących zobowiązań. W II kwartale 2021 roku było to ponad 71 procent. Lepiej było także nawet w czasie kryzysu związanego z pandemią Covid-19: prawie dwie trzecie Polaków deklarowało wtedy, że może regularnie opłacać raty i rachunki.

W porównaniu z 2019 rokiem, czyli okresem jeszcze przed pandemią, kryzysem energetycznym i wojną, podobnie deklarowała zdecydowana większość Polaków, bo aż 80 procent..

Większość z osób, które spóźniają się ze spłatą zobowiązań, mówi jedynie o małych problemach:

Grupa respondentów deklarujących obecnie małe problemy wynosi ok. 25 proc. (wobec ok. 28 proc. poprzednio), z kolei respondenci, którzy przy bieżącej obsłudze zobowiązań deklarują duże problemy, stanowią obecnie 6,5 proc. (8,5 proc. poprzednio i 6,3 proc. przed rokiem). W tym ok. 2 proc. respondentów deklaruje opóźnienia w obsłudze zobowiązań ponad 6 miesięcy. Jakość obsługi bieżących zobowiązań w bieżącym badaniu poprawiła się, choć jest historycznie na relatywnie niskim poziomie – podają autorzy badania.

Niewiele ponad połowę stanowią również gospodarstwa domowe spodziewające się bezproblemowej obsługi swoich zobowiązań w ciągu najbliższego roku – obecnie to ok. 51,9 procent. Oznacza to, że przewidywania co do przyszłej obsługi poprawiły się w bieżącym badaniu, ale są niższe od historycznej średniej – wynika z raportu.

Ogółem, Barometr Obsługi Zobowiązań (BOZ) ZPF i SGH po trzech kwartałach spadku zanotował w obecnym kwartale poprawę do poziomu 94,6 pkt.

Mimo pesymistycznych prognoz dla gospodarki gospodarstwa domowe lepiej oceniają zbilansowanie swojego własnego budżetu w bieżącym kwartale. Większy odsetek respondentów oczekuje bezproblemowej obsługi zobowiązań. W świetle wzrostu inflacji i stóp procentowych może to świadczyć o tym, że gospodarstwa domowe bardzo świadomie podchodzą do obowiązku regulowania swoich zobowiązań – powiedział prezes ZPF Marcin Czugan, cytowany w materiale.

Wartość indeksu pozostaje jednak w obszarach pesymistycznych ocen, bo poniżej 100 punktów.

Bezrobocia nie ma, jest za to popyt – a to napędza inflację. Ale może nie potrwać długo