{"vars":{{"pageTitle":"Prawie 100 mln euro – tyle do polskiej gospodarki wniósł YouTube w 2020 roku","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["analiza","biznes","branza-rozrywkowa","godpodarka","internet","kultura","oxford-economics","przemysl-kreatywny","rynek","youtube"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"17 listopada 2021","pagePostDateYear":"2021","pagePostDateMonth":"11","pagePostDateDay":"17","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":218731}} }
300Gospodarka.pl

Prawie 100 mln euro – tyle do polskiej gospodarki wniósł YouTube w 2020 roku

Firma Oxford Economics szacuje, że w 2020 roku YouTube wniósł około 98 mln euro do polskiej gospodarki. Tym samym, według szacunków firmy, wsparł 11 tys. odpowiedników pełnoetatowych miejsc pracy.

Oxford Economics to brytyjska firma analityczna. Spółka właśnie opublikowała raport, w którym przedstawia wkład serwisu YouTube – obecnie części firmy Google – do polskiej gospodarki.

YouTube to najpopularniejsza na świecie internetowa społeczność, pozwalająca na publikowanie oryginalnych materiałów wideo i ich odtwarzanie. Pełni jedocześnie rolę platformy dystrybucyjnej dla producentów, artystów i branży reklamowej.

Aby oszacować wkład YouTube w najważniejsze wskaźniki ekonomiczne, takie jak PKB i zatrudnienie, brytyjska firma wykorzystała modelowanie ekonomiczne na podstawie wyników ankiet i publicznie dostępnych dane.

Jak wskazuje Oxford Economics, na całkowity wpływ gospodarczy „kreatywnego ekosystemu YouTube” składają się m.in. przychody wypłacane przez serwis twórcom (np. z reklam lub opłat licencyjnych) i łańcuch dostaw w Polsce (obejmujący między innymi sprzęt dźwiękowy i filmowy czy montaż i produkcję filmową).

Kilkanaście lat temu YouTube uruchomił oparty na programie partnerskim system monetyzacji, za pośrednictwem którego serwis dzieli z publikującymi w nim twórcami ok. połową swoich przychodów.

A za osobami zarabiającymi na umieszczaniu takich materiałach często stoją także ich pracownicy, pomagający im w rozwoju działaności. W ten sposób wiele z nich tworzy miejsca pracy i przyczynia się do rozwoju lokalnej oraz globalnej gospodarki – mówi Iwona Piwek, odpowiadająca za rozwój biznesowy YouTube w Polsce.

YouTube w Polsce – jak wygląda rynek?

Jak podaje Oxford Economics, każdego dnia na całym świecie ogląda się około 1 mld godzin filmów publikowanych na tym portalu. Oglądalność filmów w serwisie przekłada się na znaczne przychody dla twórców YouTube i innych firm (np. zajmujących się dźwiękiem, montażem, usługami wsparcia itp.).

Z danych serwisu YouTube wynika, że odsetek polskich kanałów, których zarobki osiągają 5 cyfrowe lub większe kwoty wzrósł o ponad jedną trzecią (35 proc.) w porównaniu z 2019 rokiem.

Ponad 2 tys. kanałów ma ponad 100 tys. subskrypcji, co oznacza wzrost o ponad 20 proc.rok do roku. Jeszcze dynamiczniej, bo o niemal jedną trzecią (30 proc.) wzrosła liczba kanałów, które mają ponad 1 milion subskrypcji. Takich jest już w Polsce ponad 150.

Ponad 25 proc. czasu oglądania treści produkowanych przez kanały w Polsce pochodzi z zagranicy.

Ale jak wynika z raportu, 57 proc. ankietowanych wskazało, że YouTube pomaga im eksportować treści do międzynarodowych odbiorców, do których inaczej nie mieliby dostępu. Prawie połowa (46 proc.) badanych uważa, że właśnie zagraniczna publiczność jest niezbędna do utrzymania ich kanału. A serwis umożliwia twórcom dostęp do globalnej publiczności liczącej ponad 2 mld osób.

Nowe możliwości

Jak podaje Oxford Economics, ponad połowa (55 proc.) osób tworzących treści i publikujących je na kanałach YouTube zgodziła się, że taka forma działalności otworzyła dla nich nowe możliwości również poza platformą.

„Szczególną zaletą serwisu YouTube jest jego globalny zasięg, co oznacza, że osoby tworzące treści mogą budować większą i bardziej umiędzynarodowioną publiczność niż w przypadku tradycyjnych mediów. Oprócz rosnących przychodów jest to skuteczny sposób na eksport i promocję polskiej kultury wśród globalnej publiczności” – mówi Łukasz Skalik, założyciel agencji Video Brothers, korzystającej z serwisu, która ma łącznie 30 mln subskrybentów na 320 kanałach YouTube, którymi zarządza.


Czytaj też: Gry i branża rozrywki cyfrowej największym wygranym pierwszego półrocza 2020 roku


Jako jeden z najlepszych przykładów na możliwości wykorzystania serwisu do promocji polskiej kultury, Oxford Economics podaje  kanał na YouTube założony w 2012 roku przez Narodowy Instytut Fryderyka Chopina. Punktem zwrotnym tego przedsięwzięcia okazał się Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Fryderyka Chopina w 2015 roku.

Był to pierwszy w historii konkurs tej rangi transmitowany na żywo w internecie.

Także tegoroczna, 18. edycja Konkursu Chopinowskiego cieszyła się ogromnym zainteresowaniem światowej publiczności. Od początku konkursu filmy publikowane na kanale wyświetlono ponad 40 milionów razy, a sam kanał zyskał 130 tys. nowych subskrybentów. Największa publiczność, która śledziła zmagania pianistów była w Japonii, Korei Południowej, Polsce oraz Stanach Zjednoczonych.

Czytaj też: