{"vars":{{"pageTitle":"Przygotowania do atomu pochłoną miliardy. 4,5 mld zł przed rozpoczęciem budowy","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news","przeglad-prasy"],"pageAttributes":["elektrownia-atomowa","elektrownia-jadrowa","energetyka","infrastruktura","inwestycje","najnowsze"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"11 sierpnia 2022","pagePostDateYear":"2022","pagePostDateMonth":"08","pagePostDateDay":"11","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":339243}} }
300Gospodarka.pl

Przygotowania do atomu pochłoną miliardy. 4,5 mld zł przed rozpoczęciem budowy

Przygotowania rządu do budowy elektrowni atomowej w Polsce trwają. Władze czekają na ofertę Amerykanów, a ta ma nadejść lada chwila. Okazuje się jednak, że same przygotowania do budowy mogą kosztować krocie – nawet 4,5 mld zł. 

Obecnie trwają prace nad przygotowaniem ustawy, w myśl której w 2026 roku rozpoczęłaby się budowa pierwszej w Polsce elektrowni atomowej. Ministra klimatu Anna Moskwa zapewnia w rozmowie z „Rzeczpospolitą”, że harmonogram prac zostanie dotrzymany.

Jak dotąd wybrano jedynie preferowaną lokalizację – miałaby nią być nadmorska gmina Choczewo.

Podczas przygotowań, czyli od roku 2022 do 2026 zapadnie wiele kluczowych decyzji: od wyboru lokalizacji i technologii, przez podpisanie kontraktu na budowę z odpowiednim partnerem po decyzję o modelu biznesowym.

Obecnie Polska czeka na ofertę z USA. Jak tłumaczy Moskwa, Polska realizuje obecnie postanowienia z dwustronnej umowy. – Zgodnie z nią do końca sierpnia 2022 r. strona amerykańska przygotuje kompleksową ofertę dla programu, która będzie podstawą dla polskiego rządu do decyzji o wyborze partnera – tłumaczy.

Jak dodaje, nie oznacza to jednak, że przy budowie atomówki pomogą nam Amerykanie. Decyzja o tym, kto zostanie partnerem strategicznym inwestycji nie zapadnie na pewno do końca tego roku – podkreśla.

Anna Moskwa twierdzi, że proces powstania elektrowni to koszt ok. 42 mln zł średniorocznie, w perspektywie do 2033 roku. To wydatki m.in. na wsparcie polskich firm w budowie atomówki czy działalność edukacyjna. Resort nie zdradza natomiast, ile mają wynieść prace przygotowawcze do 2026 roku.

Tymczasem, jak wynika z informacji dziennika, same prace przygotowawcze będą kosztować podatników 4,5 mld zł. To m.in. inwestycje w budowę infrastruktury transportu morskiego i drogowego czy sieci elektroenergetyczne o różnych napięciach.

Tu pojawia się także szansa dla zdymisjonowanego Piotra Naimskiego, wcześniejszego pełnomocnika rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej. Pojawiają się bowiem spekulacje, że może on powrócić do rządu jako pełnomocnik ds. energetyki jądrowej. Minister Moskwa podkreśla, iż ma nadzieję, że Naimski „zaangażowania nie odmówi”.

Więcej o atomie piszemy tutaj: