{"vars":{{"pageTitle":"Nadciąga wielkie oszczędzanie energii. Jak kraje Europy szykują się do zimy","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["300klimat","news"],"pageAttributes":["ceny-gazu","energetyka","europa","gaz-ziemny","kryzys-energetyczny","main","najwazniejsze"],"pagePostAuthor":"Martyna Maciuch","pagePostDate":"9 września 2022","pagePostDateYear":"2022","pagePostDateMonth":"09","pagePostDateDay":"09","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":352369}} }
300Gospodarka.pl

Nadciąga wielkie oszczędzanie energii. Jak kraje Europy szykują się do zimy

Ciepła woda w kranie nie dla niemieckich urzędników, ciemne witryny hiszpańskich sklepów, niższa temperatura we francuskich supermarketach. W Grecji kary za nieprzestrzeganie zasad oszczędzania energii, a we Włoszech ustawowo krótszy sezon grzewczy. Kraje Europy szykują się na wielkie oszczędzanie energii podczas nadchodzącej zimy.

W piątek 9 września w Brukseli przedstawiciele państw UE spotkają się, by rozmawiać o sytuacji na rynku gazu. Po tym, jak w ubiegłym tygodniu rosyjski monopolista Gazprom ogłosił, że do odwołania wstrzymuje dostawy błękitnego paliwa gazociągiem Nord Stream 1, Europa musi na poważnie wziąć pod uwagę perspektywę niedoboru gazu tej zimy. Zwłaszcza, że w krajach UE gazem ogrzewany jest co trzeci dom.

Decyzje na szczeblu UE jeszcze nie zapadły, ale niektóre kraje członkowskie już wprowadzają politykę wielkiego oszczędzania na nadchodzącą zimę.

Problem z gazem

Temat konieczności oszczędzania energii przewija się od jakiegoś czasu w europejskiej debacie. Ale wrócił ze zdwojoną siłą po tym, jak rosyjski monopolista Gazprom w piątek 2 września ponownie ograniczył dostawy gazu ziemnego do Europy. Całkowicie został wstrzymany transport gazu rurociągiem Nord Stream 1. Pogłębiło to już znaczące obawy o dostępność gazu tuż przed sezonem grzewczym.

Wstrzymanie dostaw z Rosji to duży cios dla UE, nie tylko dlatego, że unijny mechanizm ustalania cen prądu jest mocno uzależniony od cen gazu. W obecnych okolicznościach sprawia to, że rekordowe ceny tego paliwa przekładają się na rekordowe ceny energii elektrycznej.

Ale gaz ziemny jest przede wszystkim podstawowym paliwem w ciepłowniach i piecach na terenie krajów UE. Z gazu jako źródła ciepła korzysta w Unii więcej, niż co trzecie gospodarstwo domowe. Dodatkowo gaz jest także używany jako podstawowe paliwo w wielu ciepłowniach.

Przed nachodzącą zimą Komisja Europejska chce więc, by państwa Unii zobowiązały się do oszczędzania energii. A to tylko jeden z pięciu proponowanych środków zaradczych na wypadek niedoborów gazu w sezonie grzewczym.

Pozostałe z nich to premiowanie użytkowników energii odnawialnej, podatki od nadmiarowych zysków dla firm energetycznych, maksymalna cena na gaz importowany z Rosji i gwarancje dla handlu energią. O znanych do tej pory szczegółach unijnej propozycji pisaliśmy w tym artykule.

Ciepła woda w kranie już nie dla Niemców

Zanim zapadną jakiekolwiek decyzje na poziomie Wspólnoty, niektóre państwa członkowskie już same decydują się na wielkie oszczędzanie. I mowa tu o największych ludnościowo i gospodarczo państwach starej UE.

O planach awaryjnych na zimę od dawna mówią Niemcy. Instytucje ekonomiczne największej gospodarki UE już wiosną alarmowały, że perspektywa odcięcia rosyjskich dostaw gazu będzie oznaczać spowolnienie gospodarcze i możliwe niedobory dla odbiorców wrażliwych.

Niemiecki rząd planuje więc na zimę szereg rozwiązań, które mają zmniejszyć zużycie gazu. Obowiązują one od 1 września do 28 lutego przyszłego roku. I tak Niemcy nie zobaczą już wieczorem podświetlonej sklepowej witryny, nie podgrzeją wody w basenie i nie umyją rąk ciepłą wodą w urzędzie. Niemiecki plan obejmuje bowiem między innymi:

Podobne ograniczenia dotyczące ogrzewania oraz oświetlania sklepów i powierzchni reklamowych wprowadza Francja. Do tego ograniczenia dla oświetlenia i ogrzewania powierzchni mają wprowadzić supermarkety. Pełny rządowy pakiet rozwiązań będzie przedstawiony do końca września.

Ograniczenia dotyczące ogrzewania budynków wprowadzają też Grecja, Hiszpania i Włochy. Ten ostatni kraj planuje również ustawowo skrócić o 15 dni trwanie sezonu grzewczego.

Przegląd niektórych metod ograniczania zużycia gazu przedstawia poniższa infografika:

„Wyluzuj i weź to na chłodno”

Europejskie państwa planujące oszczędności dość mocno różnią się między sobą, jeśli chodzi o to, jak restrykcyjnie podchodzą do zasad. Raczej jednak zaostrzają kurs: kontrole przestrzegania dotychczasowych ustaleń zapowiada Hiszpania i Francja. Grecja zapowiada wręcz kary dla instytucji publicznych, które nie zastosują się do ograniczeń.

Władze tego kraju ogłosiły plan, zgodnie z którym w budynkach rządowych należy ograniczyć korzystanie z klimatyzacji oraz wyłączać komputery po godzinach pracy już w czerwcu. Plan miał przynieść w krótkim okresie oszczędność energii aż o 10 procent. Jednak  aby w krótkim czasie zmniejszyć zużycie energii o 10 procent. Jednak wdrożyło go na razie niecałe 9 proc. spośród państwowych instytucji – podawała w czwartek Polska Agencja Prasowa.

Z właściwym sobie poczuciem humoru do sprawy podchodzi natomiast fiński rząd. Gabinet Sanny Marin rozpoczął nie od zakazów czy nakazów, ale od kampanii społecznej.

My, Finowie, odporność na zimno mamy we krwi. Cokolwiek by się nie stało, mroźny powiew ze wschodu nie zabierze naszej energii. Wyluzuj i miej chłodną głowę – wskazuje plakat z rządowej kampanii:

Fińska kampania apeluje do poczucia solidarności społecznej – z walczącymi o niepodległość Ukraińcami, ale także z sąsiadami, którym może zabraknąć gazu do ogrzania się zimą. Rząd apeluje przy tym do Finów o oszczędzanie energii także na mniej konwencjonalne sposoby. Zamiast siedzieć przy laptopie albo smartfonie poleca im chociażby poczytać książkę, Ale przede wszystkim zastanowić się, w jaki sposób, niezbyt uciążliwy dla siebie, mogą jednak dołożyć cegiełkę do wspólnego celu.

Kampania oficjalnie ma się rozpocząć w pierwszej połowie października, tj. wraz z rozpoczęciem sezonu grzewczego.

Tymczasem w Polsce

Na luzie do sprawy zdaje się też podchodzić polski rząd. Jeszcze w przeddzień europejskiego szczytu ministra klimatu i środowiska Anna Moskwa podała z rozmowie z Polsat News:

Nie mamy żądnego planu ograniczeń [zużycia gazu – red.]. Oczywiście, plany kryzysowe w każdym państwie są i my w Polsce od zawsze takie plany kryzysowe mamy. Nie planujemy tych ograniczeń obowiązkowych wdrażać – powiedziała Moskwa w Polsat News.

Zapytana, czy jeżeli pojawi się propozycja obowiązkowego ograniczenia zużycia energii, strona polska będzie takiemu rozwiązaniu przeciwna, powiedziała „absolutnie będziemy przeciwko”.

Jej zdaniem KE „nie ma żadnych kompetencji”, żeby zmuszać jakiekolwiek państwo do polityki obowiązkowego oszczędzania energii.

Także minister finansów Magdalena Rzeczkowska nie wydaje się przekonana do innego z unijnych pomysłów, czyli podatku od nadmiarowych zysków dla firm energetycznych.

Prace nad podatkiem od ponadwymiarowych zysków były prowadzone, ale pamiętamy, że w związku z transformacją energetyczną i wsparciem przez Polskę rozwoju zielonej energii, inwestycje w ten segment są koniecznością. Niezbędne jest także wsparcie konsumentów w okresie zwiększonych cen nośników energii. Nie odpowiem więc jednoznacznie czy taki podatek zostanie wprowadzony, musi to być również wspólna decyzja UE. A tam także są duże wątpliwości – powiedziała Rzeczkowska we wtorek podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu.

Do tej pory taki podatek w UE wprowadziły w różnej formie Włochy i Węgry. Dyskutują nad nim także Niemcy.

Wprowadzenie oszczędności w zużyciu gazu rekomendowała Unii Europejskiej jeszcze w marcu Międzynarodowa Agencja Energetyki. Z kolei podatek od ponadwymiarowych zysków jako potencjalne źródło finansowana dodatków osłonowych wskazywało OECD. 


Polecamy też: