{"vars":{{"pageTitle":"Przyspieszyła produkcja prawa. Polacy nie nadążają za zmianami","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["badanie","barometr-prawa","firma","grant-thornton","konsultacje-spoleczne","legislacja","ministerstwo-klimatu-i-srodowiska","najnowsze","polski-lad","prawo","rozporzadzenia","rzad","sejm","ustawa"],"pagePostAuthor":"Dorota Mariańska","pagePostDate":"24 marca 2023","pagePostDateYear":"2023","pagePostDateMonth":"03","pagePostDateDay":"24","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":522116}} }
300Gospodarka.pl

Przyspieszyła produkcja prawa. Polacy nie nadążają za zmianami

By być na bieżąco z nowymi aktami prawnymi w naszym kraju, trzeba poświęcić sporo czasu. W 2022 r. trzeba było zarezerwować sobie 2 godziny i 10 minut każdego dnia roboczego na przeczytanie nowych regulacji.

Wszystko przez to, że skala produkcji prawa w Polsce rośnie. Rząd i parlament pracują szybciej, jednocześnie 42 proc. ustaw uchwalono bez wcześniejszych konsultacji społecznych

Firma Grant Thornton przeanalizowała stabilność otoczenia prawnego w polskiej gospodarce. Jak wynika z najnowszego badania „Barometr Prawa”, w naszym kraju rośnie produkcja prawa. W 2022 r. w życie weszło 31 745 stron nowych aktów prawnych. To wzrost o 52 proc. w porównaniu do poprzedniego roku. Wyniki te zaburzone są jednak nietypową akcją legislacyjną związaną z ochroną siedlisk przyrodniczych. Gdyby nie ona, wzrost wyniósłby 16 proc.


Zobacz również: Migranci klimatyczni. Prawo nie chroni uciekających przed suszą


– W 2022 roku w Polsce weszło w życie ponad 28 tys. stron rozporządzeń. Około połowę z tej liczby wypracowało samo Ministerstwo Klimatu i Środowiska – opublikowało 444 rozporządzeń o łącznej objętości aż 14 896 stron. Tak silna aktywność to skutek przede wszystkim rozpoczętej w 2021, a nasilonej w 2022 roku akcji opracowywania rozporządzeń dotyczących ochrony specjalnych obszarów siedlisk przyrodniczych. W 2022 roku było to 354 rozporządzenia o łącznej objętości 14050 stron – wyjaśniają autorzy raportu.

Prace nad ustawą znacznie krótsze

Przyspieszenie legislacyjnej aktywności widać zwłaszcza w instytucjach rządowych. W 2022 roku uchwalono 68 proc. więcej stron rozporządzeń niż w 2021 roku. Poza tym tempo prac parlamentu znowu przyspieszyło – uchwalenie ustawy w 2022 roku trwało średnio 75 dni, wobec 85 przed rokiem. Prace nad ustawą są o połowę krótsze niż dekadę temu.

– Z doświadczenia wiemy, że zwykle zawrotne tempo w tworzeniu prawa negatywnie odbija się na jakości regulacji i wywołuje zamieszanie lub konieczność kolejnych nowelizacji, więc jest zjawiskiem negatywnym. Warto jednak zaznaczyć, że w 2022 roku część ustaw przyjmowanych była w tempie absolutnie wyjątkowym i należy to postrzegać jako sukces parlamentu i Prezydenta – wskazują analitycy z Grant Thornton.

Chodzi o ustawy związane z wojną w Ukrainie. Np. trzy ustawy dotyczące pomocy dla uchodźców uchwalono odpowiednio w 2, 4 i 5 dni. Bardzo przyspieszyło to wprowadzanie tych rozwiązań w życie

Legislacyjny ekspres zostawia obywateli w tyle

Żeby przeczytać wszystkie nowe akty prawne (nawet bez rozporządzeń dotyczących ochrony siedlisk), w 2022 r. trzeba było poświęcić na to 2 godziny i 10 minut każdego dnia roboczego. 17 695 stron maszynopisu aktów prawnych powinien teoretycznie w ciągu roku przeczytać przedsiębiorca czy obywatel. W każdym razie, jeśli chce być pewien, że jest na bieżąco ze zmianami w prawie.

– Aby poznać sens nowo przyjmowanych przepisów, przedsiębiorca czy zwykły obywatel musieliby więc teoretycznie czytać też teksty jednolite aktów prawnych, a to wymagałoby kolejnych kilku czy nawet kilkunastu godzin dziennie. Dokładając do tego inne źródła prawa i wykładnie ich stosowania, jak na przykład rozporządzenia Unii Europejskiej (unijne prawo niewymagające implementacji w krajach członkowskich), objaśnienia, uchwały, interpretacje podatkowe czy orzeczenia sądów, można stwierdzić, że nie ma fizycznej możliwości, aby być na bieżąco ze wszystkimi zmianami w polskim prawie  – oceniają eksperci.

Brak konsultacji i wrzutki

42 proc. rządowych ustaw, które zostały uchwalone w 2022 roku, nie miało udokumentowanych konsultacji publicznych. Tylko w przypadku 15 proc. rząd odniósł się do zgłoszonych uwag.

– Fakt, że prawie połowa ustaw uchwalana jest w Polsce z naruszeniem procedur i sytuacja ta trwa latami, wydaje się niezrozumiały. Za łamanie przepisów legislatorom nie grożą żadne konsekwencje, a podważanie na drodze sądowej, np. w Trybunale Konstytucyjnym, uchwalanych w ten sposób ustaw jest niemożliwe, ponieważ łamane są „jedynie” regulacje wewnętrzne rządu, a nie ustawy czy zapisy Konstytucji – zauważają autorzy opracowania.

Innym niepokojącym trendem jest „pęcznienie” ustaw w parlamencie. Do projektów dodaje się wrzutki, które mają istotne znaczenie, a nie poddawane się ich konsultacjom publicznym i ocenie skutków. W 2022 roku objętość przeciętnego projektu ustawy gospodarczej urosła w ten sposób o 3 strony, czyli 21 proc.


Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter!


Do takich wrzutek można zaliczyć np. zmiany w ustawie o automatyzacji KAS. Jako pierwsze zostały do niego dopisane istotne dla wielu podatników przepisy o przedłużeniu terminów na dopełnienie obowiązków dokumentacyjnych w zakresie cen transferowych.

Następna to podatek minimalny w Polskim Ładzie (propozycja obniżenia składki zdrowotnej dla przedsiębiorców rozliczających się według stawki liniowej z 9 proc. na 4,9 proc.) czy przepisy bankowe w dodatku węglowym.

Warto zauważyć również, że w prawie gospodarczym skraca się vacatio legis, czyli czas dla firm na przygotowanie się do zmian. Przeciętna ustawa gospodarcza wchodzi w życie po 31 dniach od opublikowania, a rozporządzenie – po 7. Dekadę temu było to odpowiednio 53 i 20 dni.

Polecamy: