{"vars":{{"pageTitle":"PSE będzie zachęcać do oszczędzania prądu. Ale blackout nam nie grozi","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["300klimat","news"],"pageAttributes":["energetyka","energia-elektryczna","klimat","main","najnowsze","oszczedzanie-energii","prad","pse"],"pagePostAuthor":"Kamila Wajszczuk","pagePostDate":"1 grudnia 2022","pagePostDateYear":"2022","pagePostDateMonth":"12","pagePostDateDay":"01","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":421985}} }
300Gospodarka.pl

PSE będzie zachęcać do oszczędzania prądu. Ale blackout nam nie grozi

Polskie Sieci Elektroenergetyczne (PSE) będą zachęcać do oszczędzania energii w konkretnych godzinach. Jednocześnie zapewniają, że blackout nam nie grozi.

Operator systemu elektroenergetycznego zaczyna niebawem publikację tak zwanych godzin szczytowych. Będzie to informacja publikowana na stronie spółki o prognozowanych godzinach największego zapotrzebowania na moc w kolejnej dobie. Przewidywany czas publikacji to codziennie przed godziną 16.00.

Zachęta, nie obowiązek

Chodzi o trzy do pięciu godzin każdej kolejnej doby. Będzie to czas, kiedy przewidywane jest wysokie zapotrzebowanie i niska produkcja energii ze źródeł odnawialnych.

Przekaz skierowany będzie do wszystkich odbiorców i ma zachęcać do ograniczenia zużycia w tym czasie. Nie wprowadza natomiast żadnego obowiązku.

PSE będą wdrażać w ten sposób przepisy wprowadzone w całej Unii Europejskiej. Jednocześnie operator realizuje inne zadania, które mają zabezpieczyć system na nadchodzącą zimę.

Przygotowania do zimy

W ostatnim czasie zapotrzebowanie na energię utrzymywało się na wysokich poziomach. Pod koniec listopada przekraczało 26 GW, podczas gdy zimowy rekord to ponad 27 GW. PSE zapewnia jednak, że sytuacja jest bezpieczna.

Blackout, a więc nagłe wyłączenie dostaw energii na terenie kraju, nam nie grozi. W przypadku połączonych systemów, a w takim pracuje Polska i inne kraje europejskie, odporność na tego typu awarie jest wysoka – mówi wiceprezes PSE Tomasz Sikorski.

Nasza odporność uległaby zmniejszeniu, jeśli w innych krajach zaczęłyby się poważne problemy bilansowe. Obecnie jednak w regionie warunki pracy systemów są określane jako dobre – dodaje.

To, co zmieniło się od poprzednich lat, to spłaszczenie rozkładu zapotrzebowania na energię w ciagu doby. Wysokie zużycie energii notowane jest od godzin porannych do wieczornych na podobnym poziomie. Prawdopodobnie wynika to z rozpowszechnienia pomp ciepła i innych elektrycznych urządzeń do ogrzewania.

Analizujemy to, ale okres obserwacji jest zbyt krótki aby wyciągać wiarygodne wnioski – podkreśla Tomasz Sikorski.

Na wypadek trudnej sytuacji

Na wypadek, gdyby rezerwa mocy spadała do mniej bezpiecznych poziomów, PSE ma kilka dostępnych rozwiązań. Przede wszystkim może przywołać elektrownie do włączenia bloków energetycznych albo zwiększenia mocy, z jaką pracują.

Może skorzystać z mechanizmu DSR, czyli dobrowolnej redukcji zapotrzebowania przez odbiorców. Kolejnym możliwym rozwiązaniem jest pomoc ze strony operatorów w krajach sąsiednich.

Do tak zwanych środków nadzwyczajnych zalicza się stopnie zasilania. To obowiązkowe ograniczenia poboru mocy dla odbiorców przemysłowych i innych komercyjnych. Tylko w ostateczności stosuje się wyłączenia awaryjne.

Polecamy też: