Umowy pełne pułapek, wprowadzanie w błąd i utrudnianie odstąpienia od umowy – to tylko niektóre z zarzutów stawianych przez UOKiK firmom działającym na rynku OZE. Urząd ostrzega konsumentów przed nieuczciwymi praktykami i radzi, na co zwracać uwagę przy zakupie paneli czy pomp ciepła.
Rosnące ceny energii sprawiają, że coraz więcej Polaków interesuje się odnawialnymi źródłami energii. Jednak wraz ze wzrostem popularności paneli fotowoltaicznych czy pomp ciepła, rośnie też liczba nieuczciwych praktyk stosowanych przez przedsiębiorców. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów postanowił przyjrzeć się bliżej tej branży.
Prezes UOKiK Tomasz Chróstny postawił zarzuty trzem firmom działającym na rynku OZE: Am Eco Energy, Polska Energia Grupa Kapitałowa oraz Energia dla przyszłości. Wszystkie trzy spółki są podejrzewane o stosowanie niedozwolonych postanowień w umowach zawieranych z konsumentami.
Pułapki w umowach
Jak wynika z prowadzonych postępowań, kwestionowane klauzule mogą prowadzić do poważnych konsekwencji dla klientów. Chodzi między innymi o możliwość zmiany terminu ukończenia prac, wzrostu ceny czy nawet wycofania się wykonawcy z realizacji usługi. Niektóre zapisy nakładały też na konsumentów wygórowane kary umowne lub wymagały zrzeczenia się jakichkolwiek roszczeń.
– Rynek urządzeń zapewniających odnawialne źródła energii rozwija się dynamicznie i coraz więcej z nas decyduje się na takie rozwiązania. Jest to jednak zawsze poważna inwestycja. Niedopuszczalne są sytuacje, w których przedsiębiorcy próbują obarczać ryzykiem prowadzonej działalności konsumentów – podkreśla prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
Jeśli zarzuty się potwierdzą, spółkom grozi kara do 10 procent obrotu za każde naruszenie.
Praktyki budzące wątpliwości
Szczególne zainteresowanie UOKiK wzbudziła działalność firmy Am Eco Energy. Oprócz zarzutów dotyczących niedozwolonych postanowień umownych, przedsiębiorstwo to jest podejrzewane o naruszanie zbiorowych interesów konsumentów.
Wątpliwości budzą między innymi praktyki związane z prawem do odstąpienia od umowy. Klienci Am Eco Energy mogli nie otrzymywać pełnej informacji o możliwości rezygnacji z usługi w ciągu 14 dni od podpisania umowy poza lokalem przedsiębiorstwa. Co więcej, firma miała oczekiwać wysokiej przedpłaty, nie uwzględniając przy tym prawa do odstąpienia od umowy.
Kolejnym problematycznym aspektem było nieinformowanie klientów o kluczowych cechach oferowanych urządzeń. Brak danych o producencie czy modelu sprzętu uniemożliwiał konsumentom porównanie oferty z konkurencją.
Szerszy problem
Działania UOKiK wobec trzech wspomnianych firm to zaledwie czubek góry lodowej. Urząd prowadzi obecnie aż 18 postępowań związanych z rynkiem OZE.
Dotyczą one różnorodnych aspektów, od niedozwolonych postanowień umownych, przez nierespektowanie prawa do odstąpienia od umowy, aż po wprowadzanie w błąd odnośnie dostępnych dofinansowań.
Problem nie ogranicza się tylko do kwestii umów. Od początku bieżącego roku Inspekcja Handlowa, we współpracy z organami celnymi, kontroluje też importowane pompy ciepła. Wyniki są alarmujące – w pierwszym kwartale aż 94 procent sprawdzonych urządzeń nie spełniło wymagań formalnych i nie zostało dopuszczonych do obrotu.
oprac. mach