Wzrost PKB może sięgnąć w tym roku ok. 4,1 proc., a w przyszłym – 1 procent. Tak szacuje główny ekonomista PZU. Jego zdaniem jest szansa, że polska gospodarka uniknie w przyszłym roku technicznej recesji.
Gospodarka zwalnia. W Polsce odbijają się na niej pogarszające się perspektywy dla gospodarek krajów strefy euro.
– Widzimy ryzyko, że na przełomie 2022-2023 wzrost PKB w Polsce w ujęciu rocznym może być bliski zera. A w pierwszym kwartale 2023 nawet ujemny. To efekt wysokiej bazy z pierwszego kwartału tego roku – szacuje główny ekonomista PZU, Dawid Pachucki.
Jednak w skali całego 2023 roku PKB powinien się zwiększyć się średnio o 1 proc. rok do roku. To oznaczałoby, że jest szansa na uniknięcie tzw. technicznej recesji – wskazuje ekonomista we wrześniowym komentarzu gospodarczym.
Techniczna recesja to sytuacja, w której PKB w danej gospodarce spada przez dwa kwartały z rzędu.
Silny wzrost w 2022
Dobre odczyty wskaźników makroekonomicznych w I półroczu (np. wzrost PKB średnio o 7 proc. rok do roku), zdaniem Pachuckiego, „powinny pomóc w osiągnięciu solidnego, 4,1-procentowego wzrostu średnio w 2022”.
W ocenie PZU, odbicie w przemyśle w III kwartale w związku m.in. z lepszymi wynikami przemysłu motoryzacyjnego i wydobywczego, a także pozytywny wpływu na dochody gospodarstw domowych obniżki podatków i wakacji kredytowych mogą przynieść lekki odbicie w aktywności gospodarczej.
Zdaniem analityków firmy, Polsce daleko także do recesji innej, niż techniczna:
– Do tej prawdziwej recesji, rozumianej jako znaczący spadek aktywności ekonomicznej, trwający dłużej niż kilka miesięcy, widoczny w realnym PKB, realnym dochodzie, zatrudnieniu, produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej, mamy w Polsce jeszcze daleko – wskazują.
Na możliwość wystąpienia w Polsce recesji nie wskazuje chociażby silny rynek pracy.
– W lipcu zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło w Polsce o 11 tys., co jest jednym z wyższych miesięcznych wzrostów w historii. A liczba wakatów wciąż utrzymuje się na historycznie wysokich poziomach – podają analitycy.
Polecamy też:
- BNP Paribas: Szczyt inflacji dopiero przed nami, dwucyfrowy wzrost cen zostanie na długo
- PKB w Polsce spadł, recesja na horyzoncie. Co to oznacza dla kredytobiorców?
- Inflacja w sierpniu zaskoczyła. To jeszcze nie koniec zmagań ze wzrostem cen
- Nastroje w polskim przemyśle coraz słabsze. „Firmy przygotowują się na najgorsze”
- Ceny energii duszą polski biznes. Aż 83% firm chce przerzucić je na klientów