Polska w 2017 roku straciła ok. 3 mld zł (8 proc. wszystkich dochodów z CIT) przez transfery zysków firm międzynarodowych do rajów podatkowych, wynika z raportu ekonomistów Gabriela Zucmana, Ludviga Wiera i Thomasa Tørsløva.
Badacze pracujący na amerykańskim Uniwersytecie Berkeley i Uniwersytecie Kopenhaskim stworzyli globalną bazę danych dotyczącą państw, w których międzynarodowe korporacje księgują swoje zyski.
Korzystając z tej bazy, naukowcy byli w stanie określić ilość zysków transferowanych między poszczególnymi państwami przez firmy i oszacować straty, które te państwa ponoszą w związku z tym procederem.
Jak podają autorzy raportu, w 2017 roku na świecie firmy przetransferowały do rajów podatkowych w sumie 700 mld dolarów, a suma wpływów do budżetów państw z tytułu podatku CIT uległa w związku z tym zmniejszeniu w sumie o 10 proc.
W przypadku Polski skala strat oszacowana została na 8 proc. – czyli ok. 3 mld zł. Zdecydowana większość tej kwoty transferowana jest do rajów podatkowych wewnątrz samej Unii Europejskiej (nieco ponad 2,5 mld zł).
Najwięcej, bo niespełna 850 mln zł, trafiło do Holandii. Drugim najpopularniejszym kierunkiem transferu zysków jest Luksemburg – do tego kraju w 2017 trafiło niespełna 690 mln zł. Na trzecim miejscu jest Irlandia, do której wyprowadzono zyski o wartości niespełna 570 mln zł.
Innym popularnym rajem podatkowym dla firm transferujących zyski z Polski jest Belgia, do której w 2017 roku trafiło niespełna 415 mln zł.
Mniejszą popularnością cieszą się Cypr i Malta, a także raje podatkowe spoza Unii Europejskiej – w tym np. Szwajcaria, kraje karaibskie, Portoryko, Hongkong czy Singapur.
Czytaj także: