Sejm zdecyduje w tym tygodniu o zwołaniu referendum na 15 października. Pytania mają dotyczyć „wyprzedawania” przedsiębiorstw, wieku emerytalnego, migracji i bariery na granicy z Białorusią. Przyglądamy się temu, kiedy referendum będzie ważne i jakie mogą być jego skutki prawne.
Poszczególne pytania referendalne prezentowali w ostatnich dniach politycy Prawa i Sprawiedliwości. Pierwsze pytanie zapowiedział prezes PiS, Jarosław Kaczyński. Brzmi ono „Czy popierasz wyprzedaż państwowych przedsiębiorstw?”.
Drugie: „Czy jesteś za podwyższeniem wieku emerytalnego wynoszącego dziś 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn?” – przedstawiła Beata Szydło. Trzecie podał premier Mateusz Morawiecki. Ma ono brzmieć „Czy popierasz przyjęcie tysięcy nielegalnych imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki, zgodnie z przymusowym mechanizmem relokacji narzucanym przez biurokrację europejską?”.
Ostatnie, czwarte pytanie podał minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. Jego brzmienie to „Czy popierasz likwidację bariery na granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Republiką Białorusi?”.
Jak ogłasza się referendum?
Samo przedstawienie pytań nie wystarczy. Referendum musi zostać formalnie ogłoszone. W sytuacji powszechnego głosowania nad sprawami „o szczególnym znaczeniu dla państwa” Konstytucja daje do tego prawo Sejmowi i prezydentowi. Ten ostatni musi jednak poprosić o zgodę Senatu.
Nad wnioskiem o zarządzenie referendum w dniu wyborów Sejm będzie głosował w czwartek, 17 sierpnia. Podczas tego samego posiedzenia Sejm ma się zająć odrzuconą przez Senat nowelizacją ustawy o referendum. Precyzuje ona zasady przeprowadzania głosowania w tym samym dniu, co wybory.
Kiedy głosowanie będzie ważne?
Wynik ogólnokrajowego referendum jest wiążący, jeśli weźmie w nim udział więcej niż połowa uprawnionych do głosowania. Liczbę osób, które wzięły udział w referendum, komisje ustalają na podstawie liczby ważnych kart do głosowania, wyjętych z urn.
Karta nieważna to inna niż urzędowo ustalona lub nieopatrzona pieczęcią komisji obwodowej. Ustawa o referendum mówi też, że do kart ważnych nie wlicza się kart „przedartych całkowicie”.
Natomiast głos nieważny jest wtedy, kiedy wyborca zaznaczy na karcie więcej niż jeden wariant odpowiedzi, albo nie zaznaczy żadnego. Dopiski na karcie nie wpływają na ważność głosu.
Państwowa Komisja Wyborcza opublikowała na swojej stronie wyjaśnienia w sprawie jednoczesnego przeprowadzenia wyborów i referendum. Wynika z nich między innymi, że wyborca ma prawo decydować o udziale w jednym lub wszystkich rodzajach głosowań.
Wyborcy mogą więc na przykład odmówić odebrania karty do referendum, jednocześnie biorąc udział w wyborach. Komisja obwodowa powinna to odnotować.
Co dalej po referendum?
Wiążący wynik referendum nie stanowi jeszcze prawa. Do uchwalenia ewentualnych nowych przepisów konieczne jest przeprowadzenie procesu legislacyjnego z udziałem parlamentu. Przy czym nie każdy wynik referendum oznacza konieczność zmiany przepisów.
Zgodnie z ustawą o referendum, właściwe organy państwowe powinny niezwłocznie podjąć działania w celu realizacji wiążącego wyniku referendum na przykład poprzez wydanie aktów prawnych. Powinno to wydarzyć się nie później niż w ciągu 60 dni od dnia ogłoszenia uchwały Sądu Najwyższego o ważności referendum.
SN ma natomiast 60 dni od dnia referendum na przyjęcie takiej uchwały. Oznacza to, że na podjęcie ewentualnych działań legislacyjnych możemy czekać nawet dwa miesiące od dnia głosowania.