{"vars":{{"pageTitle":"Ropa rekordowo droga, złoty słaby jak nigdy. Rynek źle reaguje na wiadomości o eskalacji wojny","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["ceny-paliw","ceny-ropy","dolar-amerykanski","euro","frank","inflacja","inwazja-rosji-na-ukraine","ropa","rosja","stagflacja","ukraina","waluty","wojna-na-ukrainie","zloty"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"7 marca 2022","pagePostDateYear":"2022","pagePostDateMonth":"03","pagePostDateDay":"07","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":272398}} }
300Gospodarka.pl

Ropa rekordowo droga, złoty słaby jak nigdy. Rynek źle reaguje na wiadomości o eskalacji wojny

Cena ropy wzrosła do 130 dolarów za baryłkę w poniedziałek, a złoty osłabił się do rekordowych poziomów wobec głównych walut. Rynek źle przyjmuje informacje o eskalacji wojny w Ukrainie i możliwych dalszych sankcjach Zachodu wobec Rosji.

Baryłka europejskiej ropy Brent podrożała o 10 proc. w poniedziałek rano po informacjach o trwających rozmowach między USA i Unią Europejską o możliwym odcięciu rosyjskich dostaw tego surowca. Pogłoski o tym, że na światowy rynek miałaby wrócić irańska ropa nie poprawiły nastrojów.

O sprawdzaniu możliwości skoordynowanego embargo na ropę z Rosji, które miałyby nałożyć kraje Zachodu, mówił m.in. w niedzielę sekretarz stanu USA Antony Blinken.

To bezpośrednio wpływa na notowania ropy, bo rynek zakłada spadek jej podaży.

Złoty rekordowo słaby

Droga ropa już powoduje wysokie ceny paliw na rynku hurtowym w Polsce. Jeszcze przed weekendem zarówno w przypadku benzyny, jak i oleju napędowego, ceny w hurcie przekroczyły 6 zł netto za litr.

Drogie paliwa będą jednym z kluczowych czynników dla rozwoju inflacji, która już przed wojną w Polsce była bardzo wysoka i była wśród najwyższych w Unii Europejskiej.

Sama agresja Rosji na Ukrainę już wywołuje obawy o spowolnienie wzrostu gospodarczego, co w połączeniu z podwyższonymi cenami grozi ryzykiem zjawiska stagflacji. Czyli sytuacji, w której wysoka inflacja idzie w parze ze spadkiem dynamiki PKB.

Ryzyko makroekonomiczne, ale przede wszystkim bezpośrednie sąsiedztwo ze strefą wojny powodują wyprzedaż złotego. Na kolejnej fali awersji do ryzyka kurs złotego osłabił się on w poniedziałek rano do nie notowanych jeszcze poziomów. Euro kosztowało 4,94 zł, dolar 4,53 zł, a frank szwajcarski 4,93 zł.

Frank i dolar zyskują na wojnie. Tłumaczymy, dlaczego to bezpieczne przystanie