{"vars":{{"pageTitle":"Rewers na gazociągu Jamalskim. Przepływy z Niemiec do Polski się zmniejszyły","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["300klimat","news"],"pageAttributes":["ceny-gazu","gaz","gazociag","gazprom","jamal","kryzys-energetyczny"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"21 stycznia 2022","pagePostDateYear":"2022","pagePostDateMonth":"01","pagePostDateDay":"21","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":240847}} }
300Gospodarka.pl

Rewers na gazociągu Jamalskim. Przepływy z Niemiec do Polski się zmniejszyły

Już od miesiąca dostawy gazociągiem Jamał-Europa płyną wstecz, czyli z Niemiec do Polski. Jednak w ostatnim czasie zaobserwowano zmniejszenie przepływów, a źródła zbliżone do Gazpromu potwierdzają, że jeszcze w styczniu gaz popłynie z Rosji do Europy.

Od 21 grudnia połączenie między Polską a Niemcami przesyłało gaz w kierunku Polski z Niemiec, wywierając presję na wzrost cen gazu w Europie.

Jak wykazały dane z punktu pomiarowego Mallnow na granicy niemiecko-polskiej, przepływy gazu zaobserwowane w piątek rano wyniosły ponad 11,7 mln kWh/h. To oznacza spadek z 13,1 mln kWh/h w ciągu ostatnich 24 godzin.
Według wstępnych ofert przepływy mają pozostać na tym poziomie do wczesnych godzin sobotnich – dowiedziała się Agencja Reutera od operatora sieci Gascade.

Nie jest jasne, kiedy rurociąg zacznie przesyłać gaz w kierunku zachodnim do Niemiec. Źródło zbliżone do Gazpromu powiedziało Reuterowi, że firma ma zmienić przepływy w pewnym momencie w tym miesiącu, ponieważ Gazprom zapłacił za wolumeny w kierunku zachodnim. Agencja podaje też, że Gazprom nie zarezerwował przepustowości gazociągu do Europy na przyszły miesiąc.

Gazociąg jamalski wysyła gaz na wschód

Gazociąg Jamalski odpowiada za niemal jedną szóstą rosyjskiego eksportu gazu do Europy i Turcji.

Według informacji podawanych przez agencję na początku stycznia, od grudnia wyraźnie zmalał taże tranzyt przez inny istotny dla dostaw szlak, czyli gazociąg biegnący przez Ukrainę na Słowację.

Według pomiarów z punktu Velke Kapusany przepływy gazu wyniosły w piątek 288 086 megawatogodzin (MWh). To typowe dla ilości przesyłanych w styczniu, ale mniej niż w grudniu i 60 proc. mniej niż rok temu.


Polecamy także: Gazprom zakręcił kurek. Czy Polska ma wystarczające zapasy gazu?


Rosja jest oskarżana, że ograniczone dostawy gazu do Europy to forma presji, by Europa przyspieszyła uruchomienie ukończonego już gazociągu Nord Stream 2. Jednak Gazprom zaprzecza takim twierdzeniom.

Skala dostaw rosyjskiego gazu ma kluczowe znaczenie dla kształtowania się cen tego surowca na europejskim rynku. Pod  koniec grudnia notowano ich duże spadki, ze względu na informacje o dostawach amerykańskiego gazu LNG.

Gaz z Rosji płynie do Europy, z pominięciem Polski, gazociągiem Nord Stream idącym przez Morze Bałtyckie, choć przepływy gazu są obecnie mniejsze niż w grudniu.

W piątek po południu Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo otrzymało od Gazpromu wezwanie na arbitraż przed Trybunałem Arbitrażowym ad hoc z siedzibą w Sztokholmie. Dotyczy żądania zmiany warunków cenowych gazu dostarczanego na podstawie kontraktu jamalskiego.

Jak poinformowało PGNiG, Gazprom oczekuje podwyższenia ceny kontraktowej z mocą wsteczną, w ramach wniosków o renegocjację Gazpromu z 8 grudnia 2017 r. oraz 9 listopada 2020 roku.

Ceny prądu w 2022 w górę o 24%, ceny gazu o 54%. URE podał nowe taryfy