Po trudnym 2024 r. widać oznaki ożywienia, jeśli chodzi o rynek pomp ciepła w Polsce. W pierwszej połowie 2025 r. sprzedaż urządzeń do centralnego ogrzewania budynków zwiększyła się o 27 proc. rok do roku – wynika z danych Polskiej Organizacji Rozwoju Technologii Pomp Ciepła (PORT PC).
Zmieniła się struktura sprzedaży
Największą dynamikę wykazały pompy ciepła powietrze-woda typu split. Ich sprzedaż wzrosła o 48 proc., podczas gdy monobloki straciły 13 proc. Popularność splitów wiąże się m.in. z rosnącymi oczekiwaniami konsumentów wobec jakości i profesjonalnego montażu. Z kolei w segmencie gruntowych pomp ciepła rośnie zainteresowanie większymi instalacjami dla budynków wielorodzinnych i komercyjnych.
W drugim kwartale 2025 r. rynek pomp ciepła przyspieszył jeszcze mocniej. Sprzedaż pomp powietrze-woda była wyższa o 42 proc. niż rok wcześniej, w tym splitów o 52 proc. Monobloki, po wcześniejszych spadkach, zanotowały wzrost o 18 proc. Łączna sprzedaż pomp do ogrzewania budynków wzrosła w tym okresie o 37 proc.
PORT PC podkreśla, że aż 80 proc. użytkowników pozytywnie ocenia pompy ciepła, niezależnie od wieku budynku i rodzaju urządzenia. To ważna rekomendacja dla osób, które dopiero rozważają inwestycję. Paweł Lachman, prezes zarządu PORT PC, wskazuje jednak, że potrzebne są stabilne zasady wsparcia.
– Wracamy na ścieżkę wzrostu, ale warunkiem wykorzystania tego potencjału jest zagwarantowanie rynkowi korzystnych i stabilnych reguł gry. Wciąż daleko nam do realizacji założeń nakreślonych w polskich dokumentach strategicznych – mówi Lachman.
Wyzwania stoją przed branżą pomp ciepła
W sierpniu 2025 r. opublikowano nowy Krajowy Plan w dziedzinie Energii i Klimatu. W scenariuszu ambitnym zakłada on, że do 2040 r. w Polsce będzie zainstalowanych 4 mln pomp ciepła. To oznacza konieczność montażu dodatkowych 3,3 mln urządzeń w ciągu 15 lat.
Branża pomp ciepła apeluje o zawarcie porozumienia sektorowego oraz preferencyjne taryfy elektryczne dla tej technologii. Dodatkowo potrzebna będzie też odpowiednia polityka informacyjna, by wzmacniać zaufanie konsumentów.
Ważne są także programy wsparcia – w I połowie 2025 r. lepiej wypadał program „Moje Ciepło”, gdzie liczba wniosków o dofinansowanie pomp ciepła wzrosła o 20 proc., podczas gdy udział pomp ciepła w programie „Czyste Powietrze” spadł do 23-25 proc. To głównie przez to, że wiele działań, które podejmowano, nie sprzyjało rynkowi pomp ciepła, o czym pisaliśmy w tym tekście.
„O sprawność mechanizmów dotacyjnych warto zadbać zwłaszcza w programie „Czyste Powietrze”, tak aby ten realnie wspierał najwyższą efektywność przy wymianie źródeł ciepła oraz szeroki dostęp do technologii pomp ciepła, nie ograniczając dostępu do najefektywniejszych technologii. Poprawa wyników w programie „Moje Ciepło” to zdecydowanie zbyt mało, by w przyszłości sprostać ambitnym założeniom Krajowego Planu w dziedzinie Energii i Klimatu” – podaje PORT PC w informacji prasowej.
Polska z potencjałem
Zdaniem PORT PC Polska ma szansę stać się jednym z kluczowych rynków pomp ciepła w UE – zarówno pod względem sprzedaży krajowej, jak i eksportu. Do tego potrzebne jest jednak przyjazne i stabilne otoczenie regulacyjne.
– Pompy ciepła to fundament dekarbonizacji wszystkich budynków, a obecne ożywienie pokazuje, że rynek jest gotowy do dalszego wzrostu. Jeśli teraz doczekamy się porozumienia sektorowego, odpowiednio dopasujemy mechanizmy dotacyjne oraz taryfy elektryczne, będzie to motorem napędowym zarówno dla rynku pomp ciepła, jak i naszej gospodarki – dodaje Paweł Lachman.
Przeczytaj również:
- Orlen Termika chce zbudować próg na Wiśle. Eksperci się sprzeciwiają
- Budowa nowych schronów wstrzymana. Trzeba przyspieszyć prace nad rozporządzeniem
- Wykluczenie transportowe dotyka co szóstego dziecka. To realnie ogranicza ich możliwości
- Pompy ciepła zaniżone, biomasa przeceniona. Branża apeluje o korektę projektu rozporządzenia