{"vars":{{"pageTitle":"Samochody elektryczne to zagrożenie dla 35 proc. polskiej branży motoryzacyjnej","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["bank-pekao","elektromobilnosc","motoryzacja","przemysl","raport","samochody-elektryczne"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"29 października 2019","pagePostDateYear":"2019","pagePostDateMonth":"10","pagePostDateDay":"29","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":23797}} }
300Gospodarka.pl

Samochody elektryczne to zagrożenie dla 35 proc. polskiej branży motoryzacyjnej

Rewolucja w napędach aut to szansa na stworzenie w Polsce nowego rynku części do samochodów elektrycznych. Ale dla sporej części branży jest to zagrożenie.

Każda rewolucja ma swoich zwycięzców i przegranych, a w tym przypadku na przegranej pozycji będzie około 35 proc. polskiej branży motoryzacyjnej. Tak uważają przynajmniej analitycy Banku Pekao S.A.

W raporcie pt. “Nowa era motoryzacji. Jak odnajdzie się w niej polski przemysł?” czytamy, że chodzi tu o producentów takich elementów aut, dla których zwrot ku elektromobilności oznacza kurczenie się rynku, czyli silników spalinowych, układów paliwowych i wydechowych, skrzyń biegów czy sprzęgieł.

Grupa około 20 proc. producentów powinna być w stanie szybko się dostosować do nowych wymogów technicznych – to dotyczy producentów elementów takich jak układy kierownicze, hamulcowe czy zawieszenia.

Pozostałe 45 proc. producentów może spać spokojnie. Wytwarzają oni elementy kompatybilne, które są niezależne od konstrukcji układu napędowego, czyli na przykład elementy karoserii, koła i felgi, pasy i poduszki bezpieczeństwa oraz oświetlenie.

Jak podkreślają analitycy Pekao, rozwój elektromobilności oznacza też pojawienie się szansy na budowę w Polsce nowego rynku części przeznaczonych do samochodów elektrycznych, czyli przede wszystkim baterii i silników elektrycznych.

– Na rynku motoryzacyjnym możemy mieć wkrótce do czynienia z nowym rozdaniem – mówi Kamil Zduniuk, ekspert z Zespołu Analiz Sektorowych Banku Pekao S.A, autor raportu.

– Oprócz tradycyjnych graczy, liderami nowych technologii, i tym samym potencjalnymi inwestorami, mogą być zupełnie inne firmy niż dotychczas. To szansa dla Polski. Nowa fala inwestycji w elektromobilność może pozwolić na wejście na zupełnie nowy poziom rozwoju krajowego sektora – dodaje.

Analitycy zaznaczają też, że rozwój koncernów azjatyckich może stanowić szansę dla Polski. Nasz kraj mógłby być dla nich bramą do rynku europejskiego.

>>> Polecamy: Jeśli UE stworzy Fundusz Sprawiedliwej Transformacji Energetycznej, Polska zostanie jego największym beneficjentem