Rząd planuje przeprowadzenie inwestycji w zwiększenie możliwości wydobycia węgla w kraju, ponieważ jest to niezbędne dla bezpieczeństwa energetycznego Polski, poinformował wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin.
– Mieliśmy kurs na wygaszanie górnictwa węgla kamiennego. To oznaczało maksymalne ograniczanie inwestycji. W tej chwili, oczywiście, te inwestycje, żeby zwiększyć wydobycie, będą niezbędne i będziemy je robić – to chcę bardzo wyraźnie powiedzieć. Bo to jest niezbędne dla bezpieczeństwa energetycznego Polski – powiedział Sasin w programie Sedno Sprawy Radia Plus.
Zapytany, czy polskie wydobycie można zwiększyć o 1-5 mln ton rocznie, wicepremier odpowiedział: W tej chwili – raczej w tych niższych skalach, o których pan mówił.
Wyjaśnił, że chodzi o zwiększenie poprzez zachęty dla górników do pracy w godzinach nadliczbowych czy w soboty.
– Oczywiście, niezbędny będzie import, tylko z innych kierunków niż rosyjski. Dzisiaj z Rosji do Polski płynie ok. 8 mln ton węgla. […] Mamy już ustalenia z partnerami zagranicznymi dotyczące importu z innych krajów – podkreślił Sasin.
Premier Mateusz Morawiecki poinformował wcześniej w tym tygodniu, że rząd zakłada odejście od rosyjskiego węgla do kwietnia, najpóźniej maja 2022 roku.
Jak informował niedawno Polski Instytut Ekonomiczny (PIE), w Polsce do przemysłu kierowane jest jedynie ok. 5 proc. rosyjskiego węgla, a pozostała część trafia głównie do ciepłowni zawodowych.
Polska nakłada całkowite embargo na rosyjski węgiel. Jest też plan odejścia od ropy i gazu