{"vars":{{"pageTitle":"Sieci energetyczne narażone na poważne straty. Zmiany klimatu wymuszają poprawę ich odporności","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["300klimat","news"],"pageAttributes":["energetyka","infrastruktura","infrastruktura-energetyczna","main","najnowsze","powodz","pse","sieci-energetyczne","tauron"],"pagePostAuthor":"Kamila Wajszczuk","pagePostDate":"20 września 2024","pagePostDateYear":"2024","pagePostDateMonth":"09","pagePostDateDay":"20","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":725827}} }
300Gospodarka.pl

Sieci energetyczne narażone na poważne straty. Zmiany klimatu wymuszają poprawę ich odporności

Wyłączenia prądu i uszkodzona infrastruktura – tak wyglądają skutki powodzi z punktu widzenia sektora energetycznego. Na szacunki strat jest jeszcze za wcześnie. A z racji rosnącego ryzyka kluczowe będą inwestycje firm energetycznych w zwiększoną odporność sieci na ekstremalne zjawiska pogodowe.

Powódź, która dotknęła trzy województwa na południowym zachodzie Polski nie uszkodziła jak dotąd sieci przesyłowych, czyli szkieletu polskiej energetyki. Nie ma zagrożenia dla systemu, podały Polskie Sieci Elektroenergetyczne. Jednocześnie trudna jest sytuacji sieci dystrybucyjnych, przesyłających prąd do klientów. Nad usuwaniem awarii i ich skutków pracuje Tauron Dystrybucja.

W krytycznym momencie, w niedzielę 15 września, bez napięcia pozostawało ponad 100 tysięcy klientów spółki. Bez zasilania było 1,8 tys. stacji energetycznych średniego napięcia – podała spółka w komunikacie.

Wyłączenia prądu to skutek zalania i podtopień infrastruktury i awarii wynikających z trudnych warunków. Tauron zdecydował się też na wyłączenia prewencyjne ze względów bezpieczeństwa.

Spółka-matka Tauron Polska Energia informowała też, że zalane zostały elektrownie wodne, infrastruktura oświetleniowa i – w niewielkim zakresie – infrastruktura ciepłownicza.

Dziesiątki milionów złotych strat

Dziś jest jeszcze za wcześnie na szacowanie strat wynikających z tegorocznej powodzi. Historyczne przykłady pokazują jednak, że na skutek ekstremów pogodowych dochodzi do strat liczonych w dziesiątkach, jeśli nie setkach milionów złotych.

Tak było w przypadku awarii w Szczecinie w 2008 rok, spowodowanej silnymi wichurami i opadami mokrego śniegu – straty szacowano na około 50 mln zł. Po nawałnicach na Pomorzu w 2017 roku straty firm energetycznych oceniano na około 150 mln zł.


Czytaj też: Wzrost temperatur podnosi ryzyko powodzi. Ekspert: „Zmiana klimatu będzie dyktować trudne warunki”


Naukowcy z Wspólnego Centrum Badawczego Komisji Europejskiej (JRC) zwrócili uwagę na dodatkowy aspekt. Przy szacowaniu strat zwykle bierze się uwagę koszt naprawy i odbudowy infrastruktury. Tymczasem straty dla gospodarki wynikają też z samego faktu czasowej niedostępności energii elektrycznej. Łączna wielkość tych strat jest sześć do ośmiu wyższa od samego kosztu napraw linii energetycznych i innej infrastruktury.

W niedawnym badaniu 20 powodzi spowodowanych przez ulewne deszcze lub huragany, energia elektryczna została wyłączona w 100 proc. przypadków. Zasilanie było przywracane stopniowo, a przerwa w dostawie prądu trwała zazwyczaj od mniej niż dobę do tygodnia – piszą w opracowaniu.

Podnoszenie odporności infrastruktury

Z kolei według opracowania Banku Światowego “Lifelines. The Resilient Infrastructure Opportunity” wyłączenia prądu z powodu katastrof naturalnych trwają około cztery razy dłużej niż wyłączenia z innych powodów. W Europie w latach 2010-2017 trwały one średnio 409 minut, czyli niecałe siedem godzin.

Według autorów tego raportu średnio każdy zainwestowany w odporną infrastrukturę dolar przynosi 4 dolary korzyści w całym okresie eksploatacji. Korzyści mogą się podwoić, weźmie się pod uwagę scenariusze zmian klimatycznych.

Opracowanie wymienia szereg rozwiązań, które mogą sprawić, że infrastruktura energetyczna będzie bardziej odporna na skutki powodzi. W przypadku elektrowni są to bariery fizyczne czy wodoszczelne materiały konstrukcyjne. Stacje energetyczne powinny być budowane na wzniesieniach lub wysokich fundamentach.

Polskie Sieci Elektroenergetyczne zapewniają, że w swoich planach uwzględnia przewidywania co do nasilania się ekstremalnych zjawisk pogodowych.

PSE uwzględniają to na różnych poziomach działalności operatora systemu przesyłowego. Przy budowie nowej infrastruktury stosowane są rozwiązania, które zapewniają lepszą odporność linii na niesprzyjające i ekstremalne warunki pogodowe. Stacje elektroenergetyczne i słupy linii napowietrznych są projektowane w taki sposób, by ograniczyć wpływ nadzwyczajnych zjawisk na pracę systemu – czytamy.

Polecamy także: