{"vars":{{"pageTitle":"S&P potwierdza długoterminowy rating Polski w walucie obcej na poziomie A-. Ryzykowna pandemia i brak praworządności","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["agencje-ratingowe","bank-millennium","banki","credit-agricole","ekonomia","makroekonomia","pko-bank-polski","pko-bp","polska","rating","sp","standard-and-poors"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"5 października 2020","pagePostDateYear":"2020","pagePostDateMonth":"10","pagePostDateDay":"05","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":63925}} }
300Gospodarka.pl

S&P potwierdza długoterminowy rating Polski w walucie obcej na poziomie A-. Ryzykowna pandemia i brak praworządności

Agencja Standard & Poor’s potwierdziła długoterminowy rating Polski w walucie obcej na poziomie „A-” z perspektywą stabilną. „Decyzja S&P była zgodna z oczekiwaniami i analogiczna do pozostałych dużych agencji ratingowych”, napisali w komentarzu ekonomiści PKO BP.

Według PKO BP stabilna perspektywa ratingu Polski równoważy ryzyka makroekonomiczne wynikające z epidemii oraz solidne salda zewnętrzne i finansów publicznych.

S&P oceniła, że pandemia Covid-19 spowoduje skurczenie się polskiej gospodarki w 2020 o 3,4 proc.

„Agencja doceniła, że spadek PKB Polski będzie w tym roku najmniejszy w UE, dzięki zdywersyfikowanej i konkurencyjnej bazie eksportowej (mały udział motoryzacji i turystyki) oraz relatywnie dużemu pakietowi fiskalnemu. S&P zakłada, że pomimo napięć na linii Polska-UE, kraj będzie podtrzymywać zobowiązanie do pozostania we Wspólnocie” – czytamy w komentarzu PKO BP.

Z drugiej strony Standard & Poor’s zauważa jednak ryzyko w postaci ograniczenia możliwości korzystania przez Polskę z funduszy unijnych na skutek konfliktu z Brukselą dotyczącego kwestii praworządności.

Zdaniem agencji negatywna presja na rating mogłaby wystąpić, gdyby wpływ pandemii osłabił odbicie gospodarki i średnioterminowe perspektywy wzrostu, prowadząc do pogorszenia się pozycji fiskalnej państwa, a także gdyby wpływ funduszy z UE okazał się mniejszy w wyniku tarć pomiędzy UE a Polską.

„Naszym zdaniem to długoterminowe perspektywy gospodarki i konsolidacja fiskalna po 2021 r. będą stanowiły główny punkt ciężkości dla oceny wiarygodności kredytowej Polski” – czytamy w komentarzu ekonomistów Banku Millennium.

Z kolei do podwyższenia ratingu mógłby się przyczynić powrót polskiej gospodarki po okresowym szoku do mocnego wzrostu bez tworzenia nierównowagi zewnętrznej.

„Naszym zdaniem potwierdzenie przez agencję S&P ratingu Polski i jego perspektywy jest neutralne dla kursu złotego i rentowności obligacji” – ocenili ostatnią decyzję S&P ekonomiści banku Credit Agricole.

Słabe sygnały z polskiego przemysłu. „IV kwartał nie zapowiada się zbyt optymistycznie”