Szczepionka na koronawirusa opracowywana przez firmę AstraZeneca oraz Uniwersytet Oxford wykazała 70,4 proc. skuteczności w badaniach fazy trzeciej.
„Dzisiejszy dzień stanowi ważny kamień milowy w naszej walce z pandemią. Skuteczność i bezpieczeństwo tej szczepionki potwierdzają, że będzie ona bardzo skuteczna przeciwko Covid-19 i będzie miała natychmiastowy wpływ na obecną sytuację zagrożenia zdrowia publicznego” – powiedział szef AstraZeneca, Pascal Soriot.
Jak dodał, prosty łańcuch dostaw szczepionki oraz zobowiązanie wcześniejsze AstraZeneki do zapewnienia szerokiego, sprawiedliwego i terminowego dostępu do strony internetowej oznacza, że będzie ona przystępna cenowo i dostępna na całym świecie.
AstraZeneca już wcześniej podała, że będzie sprzedawać szczepionkę po kosztach produkcji. To jak na razie jedyna firma z tych z obiecującymi wynikami fazy trzeciej, która zobowiązała się do produkcji i dystrybucji szczepionki na zasadzie no-profit w czasie trwania pandemii.
W środę w zeszłym tygodniu koncern Pfizer poinformował, że ostateczne wyniki końcowej fazy badań jego przygotowywanego z firmą BioNTech SE projektu szczepionki przeciw Covid-19 wykazały 95 proc. skuteczności.
Tydzień temu natomiast firma biotechnologiczna z USA Moderna zaprezentowała wyniki testów fazy trzeciej, w których ich potencjalna szczepionka na Covid-19 ma skuteczność 94,5 proc.
Podczas gdy szczepionka Pfizera ma kosztować prawie 20 dolarów za dawkę, a Moderny między 25 a 30 dolarów, AstraZeneca powiedziała, że ich szczepionka na koronawirusa może być sprzedawana „za kilka dolarów” za dawkę.
Do pełnego zaszczepienia we wszystkich przypadkach potrzeba dwóch dawek.
Komisja Europejska poinformowała pod koniec sierpnia, że podpisała umowę z firmą AstraZeneca ws. zakupu 300 mln dawek potencjalnej szczepionki przeciw COVID-19, z opcją zakupu dodatkowych 100 mln. Ich rozdysponowanie pomiędzy państwa członkowskie ma się opierać na liczbie ludności danego kraju.
Prezes AstraZeneca Poland: Potrzebujemy w biotechnologii efektu Małysza