{"vars":{{"pageTitle":"Tak działa szok cenowy. Ceny paliw już o połowę wyższe, niż na początku roku","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["ceny-benzyny","ceny-paliw","inflacja","inwazja-rosji-na-ukraine","kryzys","main","olej-napedowy","pkn-orlen","rosja","ukraina","wojna-na-ukrainie"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"8 marca 2022","pagePostDateYear":"2022","pagePostDateMonth":"03","pagePostDateDay":"08","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":272942}} }
300Gospodarka.pl

Tak działa szok cenowy. Ceny paliw już o połowę wyższe, niż na początku roku

Cena oleju napędowego w hurcie jest dziś wyższa o 57 proc. w porównaniu z początkiem roku, a cena benzyny o 47 proc. Taki jest bezpośredni efekt wojny w Ukrainie i związanego z nią skokowego wzrostu ceny ropy.

We wtorek stawka hurtowa oleju napędowego PKB Orlen to 7276 zł za metr sześcienny, co odpowiada cenie około 7,3 zł netto (bez VAT) za litr. W przypadku benzyny stawka wynosi już 6530 zł za metr, czyli około 6,35 zł netto za litr.

Z danych PKB Orlen wynika, że hurtowe ceny paliw znacząco wzrosły w porównaniu z końcem poprzedniego tygodnia. W przypadku oleju napędowego wzrost wynosił 9,7 proc., a cena benzyny Eurosuper 95 zwiększyła się o 7,6 proc.

Od początku roku olej napędowy podrożał już o ponad 57 proc.

Natomiast hurtowa cena benzyny jest dziś wyższa o niemal 46 proc. w porównaniu z cenami z początku roku.

Paliwa drożeją ze względu na skokowy wzrost cen ropy, jaki nastąpił w ostatnich dniach. Baryłka europejskiej ropy Brent podrożała już w poniedziałek o 10 proc., do 130 dolarów. Obecnie cena rynkowa tej ropy to około 127 dolarów.

Rynek reaguje w ten sposób na informacje o rozmowach między USA a Unią Europejską w sprawie embarga na rosyjską ropę. Miałby to być kolejny element sankcji nakładanych na Rosję za jej napaść na Ukrainę. Embargo oznaczałoby spadek podaży ropy na Starym Kontynencie.

Gdyby hurtowe ceny paliw w pełni przełożyły się na ceny detaliczne, to litr oleju napędowego kosztowałby na stacjach benzynowych 7,80-7,90 zł. Benzyna podrożałaby natomiast do około 6,86 zł za litr.

Czytaj więcej nt. gospodarczych skutków wojny w Ukrainie: