{"vars":{{"pageTitle":"Tak zadziałało odmrożenie cen energii. Inflacja znów rośnie, są nowe dane GUS","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["cpi","inflacja","main","makroekonomia","najnowsze"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"31 lipca 2024","pagePostDateYear":"2024","pagePostDateMonth":"07","pagePostDateDay":"31","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":719928}} }
300Gospodarka.pl

Tak zadziałało odmrożenie cen energii. Inflacja znów rośnie, są nowe dane GUS

Inflacja konsumencka w Polsce w lipcu 2024 r. wyniosła 4,2 proc. w ujęciu rocznym, wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS). To więcej niż miesiąc wcześniej.

Inflacja według GUS w lipcu była niższa niż prognozowali ekonomiści. Eksperci spodziewali się, że wskaźnik CPI wyniesie 4,4 proc. rok do roku.

Eksperci szacowali, że tempo wzrostu cen przyspieszy ze względu na częściowe odmrożenie cen energii, jakie nastąpiło od 1 lipca. Zgodnie z ustawą, cena za megawatogodzinę energii elektrycznej nie może teraz przekroczyć 500 złotych na rachunkach gospodarstw domowych. Przewiduje się też cenę maksymalną dla samorządów, szkół, szpitali czy małych i średnich przedsiębiorstw. Wyniesie ona 693 zł/MWh.

Dodatkowo, w okresie od lipca do końca 2024 roku na rachunkach gospodarstw domowych nie będzie jednej z opłat stałych – tak zwanej opłaty mocowej. W pierwszym półroczu wynosi ona między 2,66 zł a 14,9 zł miesięcznie, w zależności od rocznego zużycia prądu.

W efekcie, według danych Urzędu Regulacji Energetyki, od 1 lipca do 31 grudnia 2024 r., rachunek za energię elektryczną w gospodarstwie domowym, którego roczne zużycie nie przekracza 2 MWh, wzrośnie o 27,5 zł netto miesięcznie. Wzrost brutto wyniesie 33,8 zł na miesiąc.

Ekonomiści jeszcze przed publikacją danych GUS wyliczali, że w związku z wprowadzeniem nowych rozwiązań ceny energii elektrycznej i gazu mogły wzrosnąć w lipcu około 14,5 proc. w porównaniu z czerwcem.

Wstępne dane GUS wskazują, że inflacja znów jest wyższa niż cel inflacyjny Narodowego Banku Polskiego. NBP powinien tak prowadzić swoją politykę, żeby inflacja wynosiła 2,5 proc. z możliwością odchylenia o punkt procentowy na plus lub minus. Jeszcze w czerwcu inflacja wynosiła 2,6 proc. rok do roku.

Zgodnie z ostatnią, lipcową projekcją inflacji przygotowaną przez ekonomistów NBP, roczna dynamika cen powinna wynosić w tym roku 3,7 proc. To środek przedziału, w jakim z 50-procentowym prawdopodobieństwem powinna znaleźć się inflacja w 2024 roku.

Analogicznie w 2025 roku środek przedziału ma wynosić 5,25 proc., a w 2026 roku 2,7 proc.

oprac. mach

Polecamy także: