{"vars":{{"pageTitle":"Tego lata Europa obejdzie się bez gazu z Rosji. Ale kolejna zima będzie wyzwaniem","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["300klimat","news"],"pageAttributes":["energetyka","entsog","gaz","gaz-ziemny","magazyny-gazu","najnowsze","rosja","surowce"],"pagePostAuthor":"Kamila Wajszczuk","pagePostDate":"11 kwietnia 2023","pagePostDateYear":"2023","pagePostDateMonth":"04","pagePostDateDay":"11","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":539171}} }
300Gospodarka.pl

Tego lata Europa obejdzie się bez gazu z Rosji. Ale kolejna zima będzie wyzwaniem

Europa poradzi sobie z przygotowaniem magazynów gazu latem nawet bez surowca z Rosji. Ryzykiem może być dopiero mroźna zima połączona z odcięciem dostaw ze wschodu.

To jeden z wniosków, jakie płyną z prognozy europejskiego zrzeszenia operatorów sieci gazowych ENTSOG na sezon letni 2023 roku.

Zwiększenie zdolności importowych spoza Rosji to efekt rozbudowy infrastruktury.

Wystarczające dostawy latem

Poziom zapełnienia magazynów w momencie sporządzania raportu wynosił 55 proc. Przeprowadzono symulacje, z których wynika, że żadne z państw UE ani Wielka Brytania nie powinny mieć problemu z osiągnięciem wskaźnika 90 proc., jeśli nie nastąpią zakłócenia dostaw.

Model wykonany przez ENTSOG przewiduje, że na koniec września 2023 roku 33 proc. gazu w Europie będzie pochodziło z dostaw LNG. Kolejne 33 proc. to gaz norweski, a 17 proc. – gaz z własnego wydobycia państw. Tylko 2 proc. w miksie ma stanowić gaz rosyjski. To scenariusz referencyjny.


Czytaj także: Wciąż importujemy gaz z Rosji. Brakuje infrastruktury, by się uniezależnić


Organizacja przeprowadziła też symulację uwzględniającą całkowity brak gazu z Rosji. Ale to niewiele zmieni: nawet w takim wariancie magazyny mogą być w 90 proc. pełne na koniec września. Eksperci zakładają, że 34 proc. gazu będzie wówczas pochodziło z dostaw LNG. Zwiększą się także dostawy z takich krajów jak Libia.

W tym wariancie szczególną rolę do odegrania może mieć Polska. Autorzy prognozy proponują, by państwa na wschodzie kontynentu zaopatrywać właśnie na pośrednictwem naszego kraju.

– W bezprecedensowych czasach kryzysu energetycznego nowe projekty infrastruktury gazowej oddane do użytku w ubiegłym roku zwiększyły bezpieczeństwo energetyczne w UE. Ponadto magazyny odgrywają istotną rolę w zapewnieniu bezpieczeństwa dostaw, zapewniając sezonową elastyczność potrzebną w sezonie zimowym – komentuje dyrektor generalny ENTSOG Piotr Kuś, cytowany w komunikacie organizacji.

Zima niepozbawiona ryzyka

Oprócz prognozy na sezon letni przeprowadzono też analizę dotyczącą sezonu zimowego 2023-2024. Przyjęto w niej, że celem jest, by na koniec marca 2024 roku magazyny były zapełnione w 30 proc. w każdym z państw.

Scenariusz referencyjny zakłada, że operatorzy magazynów nie powinni mieć problemu z osiągnięciem tego wskaźnika. Udział gazu rosyjskiego w dostawach w tym wariancie sięga jednak 9 proc.


Interesuje cię energetyka i ochrona klimatu? Zapisz się na 300Klimat, nasz cotygodniowy newsletter


Jeśli jednak dostaw gazu z Rosji by nie było, konieczne mogą być dodatkowe działania. Autorzy sugerują wówczas redukcję zapotrzebowania na gaz o 15 proc. by utrzymać 30 proc. zapełnienia magazynów na koniec marca.

Kolejny model uwzględnia niskie temperatury przyszłej zimy. Może to oznaczać konieczność zwiększenia udziału gazu rosyjskiego do 20 proc. by zachować 30 proc. zapełnienia magazynów na koniec sezonu. Alternatywą jest redukcja zapotrzebowania o 15 proc. – wtedy udział Rosji spada do 8 proc.

Kłopoty z utrzymaniem 30-proc. celu zaczną się, jeśli zima będzie mroźna, a Rosja odetnie dostawy. Przy zmniejszeniu zapotrzebowania ten scenariusz przewiduje, że na koniec marca 2024 roku europejskie magazyny gazu będą zapełnione jedynie w 14 proc. A bez redukcji popytu – tylko w 2 proc.

Polecamy też: