{"vars":{{"pageTitle":"Tegoroczna recesja będzie zaskakująco łagodna? Prognozy dla Polski coraz bardziej optymistyczne","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["agencje-ratingowe","bank-pekao","credit-agricole","komisja-europejska","makroekonomia","mbank","ministerstwo-finansow","pkb","polska","recesja","wzrost-gospodarczy"],"pagePostAuthor":"Hubert Bigdowski","pagePostDate":"14 września 2020","pagePostDateYear":"2020","pagePostDateMonth":"09","pagePostDateDay":"14","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":61713}} }
300Gospodarka.pl

Tegoroczna recesja będzie zaskakująco łagodna? Prognozy dla Polski coraz bardziej optymistyczne

To, że polska gospodarka w tym roku się skurczy, nie ulega watpliwości. Jednak niedawne rewizje prognoz makroekonomicznych ze strony części ośrodków analitycznych sugerują, że skala recesji wcale nie musi być tak ogromna, jak sądzono jeszcze kilka miesięcy temu.

Mimo że w drugim kwartale 2020 roku polska gospodarka zanotowała największy spadek dynamiki PKB od 1989 roku, prognozy ośrodków ekonomicznych zakładały głębszą recesję w krytycznym okresie kwiecień-czerwiec. Dodatkowo lipcowe i sierpniowe wskazania kondycji gospodarczej Polski sprawiają, że ekonomiści zaczęli rysować najbliższą przyszłość w nieco jaśniejszych barwach niż dotychczas.

Postanowiliśmy więc zebrać ogólnodostępne aktualne prognozy wzrostu gospodarczego Polski na 2020 rok w jednym miejscu, aby umożliwić spojrzenie z nieco szerszej perspektywy na szacowaną dynamikę polskiego PKB.

Wzięliśmy pod uwagę trzy banki, dwie agencje ratingowe, Ministerstwo Finansów oraz Komisję Europejską.

Z grona banków komercyjnych swoje szacunki w górę w ostatnich tygodniach podniosły m.in. Credit Agricole, Bank Pekao i mBank.

Bank Pekao obecnie spodziewa się spadku PKB o 2,4 proc. w całym roku, wobec poprzedniej prognozy spadku o 3,5 proc.

„Dane szczegółowe o PKB w drugim kwartale dostarczają dalszego wglądu w mechanikę koronawirusowej recesji w Polsce. Pod wieloma względami jej przebieg jest klasyczny. Tradycyjne, cykliczne branże, tj. przemysł, budownictwo i handel detaliczny, odpowiadają za ponad połowę spadków. Pozostała część spadków wartości dodanej rozkłada się na transport oraz usługi dotknięte bezpośrednio przez pandemię, tj. hotelarstwo i gastronomię oraz usługi kulturalne i rekreacyjne” – wskazują analitycy Pekao.

Również zespół analityczny mBanku podniósł prognozę wzrostu gospodarczego Polski na 2020 rok do -3,1 proc. z oczekiwanych wcześniej -4,2 proc., o czym szerzej pisaliśmy tutaj.

Ekonomiści Credit Agricole są nastawieni podobnie pozytywnie jak eksperci z Banku Pekao oczekują, że tegoroczna dynamika PKB wyniesie -2,8 proc. wobec -3,8 proc.  szacowanych przed rewizją.

Głównym argumentem tej rewizji jest wyższa od oczekiwań dynamika PKB w drugim kwartale.

„Dodatkowo, napływające dane za trzeci kwartał (m.in. sprzedaż detaliczna i produkcja przemysłowa oraz transakcje kartami płatniczymi za lipiec-sierpień) wskazują na wyraźny wzrost aktywności gospodarczej” – napisali w raporcie ekonomiści Credit Agricole.

Jeżeli chodzi o agencje ratingowe, to dwie z trzech wiodących pochyliły się w minionych dniach nad gospodarczą przyszłością naszego kraju.

S&P Global Ratings nadal prognozuje, że PKB Polski spadnie w tym roku o 4 proc., natomiast w 2021 wzrośnie już o 5 proc.

Z kolei agencja Fitch Ratings obniżyła prognozę dynamiki polskiego PKB w 2020 roku do -3,5 proc. z -3,2 proc. szacowanych pod koniec maja.

Jako przyczyny obniżenia prognozy analitycy wskazali możliwość wprowadzenia jesiennego lockdownu i prawdopodobieństwo wzrostu bezrobocia wobec wygasającego wsparcia rządowego w zakresie wynagrodzeń.

Na 2021 rok agencja Fitch Ratings utrzymała szacunek tempa wzrostu PKB na poziomie +4,5 proc.

Jeżeli chodzi o założenia Ministerstwa Finansów, to w sierpniowej nowelizacji ustawy budżetowej na ten rok resort prognozuje, że PKB Polski spadnie o 4,6 proc., a w 2021 wzrośnie o 4 proc. Jak jednak zastrzega minister finansów Tadeusz Kościński, prognozy te są „konserwatywne” i istnieje spore prawdopodobieństwo, że ostateczny spadek PKB będzie mniejszy.

Podobnie „konserwatywne” są szacunki Komisji Europejskiej z lipca, które zakładają, że polski PKB w 2020 roku osiągnie roczną dynamikę na poziomie -4,6 proc., co oznacza, że według unijnej instytucji recesja w Polsce będzie najłagodniejsza w całej UE.

Poniżej zestawienie prognoz w formie graficznej:

Uśredniając dostępne szacunki otrzymujemy prognozę zakładającą tegoroczny spadek PKB poniżej 4 proc. To całkiem niezły wynik, zwłaszcza w kontekście ogromnej zapaści chociażby brytyjskiej czy amerykańskiej gospodarki. Bezprecedensowa sytuacja wywołana pandemią powoduje jednak, że należy się spodziewać rewizji powyższych założeń wraz z napływem kolejnych danych.

Widać jednak wyraźnie, że perspektywy na dalszą część tego roku nie rysują się w aż tak czarnych barwach jak jeszcze kilka miesięcy temu.


Czytaj więcej: Komisja Europejska spodziewa się głębszego kryzysu w strefie euro, ale Polska wciąż z „najpłytszą” recesją w UE