{"vars":{{"pageTitle":"Torysi są gotowi poświęcić istnienie własnej partii i rozpad Zjednoczonego Królestwa w zamian za brexit","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["brexit","partia-konserwatywna","statystyki","torysi","ue","unia-europejska","wielka-brytania"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"19 czerwca 2019","pagePostDateYear":"2019","pagePostDateMonth":"06","pagePostDateDay":"19","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":11397}} }
300Gospodarka.pl

Torysi są gotowi poświęcić istnienie własnej partii i rozpad Zjednoczonego Królestwa w zamian za brexit

Zgodnie z wynikami ankiety przeprowadzonej przez YouGov, doprowadzenie sprawy brexitu do końca staje się dla większości członków brytyjskiej Partii Konserwatywnej kwestią życia i śmierci.

Aż 63 proc. ankietowanych torysów twierdzi, że są gotowi na scenariusz odłączenia się Szkocji od Zjednoczonego Królestwa, jeśli taki byłby koszt brexitu.

Z kolei 61 proc. pytanych uważa, że brexit powinien stać się faktem, nawet jeżeli doprowadziłoby to do poważnego osłabienia brytyjskiej gospodarki.

Najwyraźniej Konserwatyści są nieco bardziej przywiązani do Irlandii Północnej – już „tylko” 59 proc. torysów zaakceptowałoby jej secesję, jeśli taki byłby efekt opuszczenia przez Zjednoczone Królestwo Unii Europejskiej.

Dodatkowo aż 54 proc. członków Partii Konserwatywnej jest nawet gotowych poświęcić istnienie tej 187-letniej lat formacji politycznej, jeśli stałoby się to koniecznym następstwem wyjścia z Unii Europejskiej.

Wszystko, tylko nie opozycja

Zupełnie inaczej sytuacja ma się w przypadku ewentualnego mianowania szefa Partii Pracy Jeremy’ego Corbyna na stanowisko premiera.

Aż 51 proc. Konserwatystów jest gotowa poświęcić brexitu, byleby lider opozycji nie doszedł do władzy.

Zatem ani możliwy rozpad Zjednoczonego Królestwa, ani potencjalny kryzys gospodarczy, ani nawet rozwiązanie Partii Konserwatywnej nie przekonałoby jej członków do zatrzymania procesu wyjścia z Unii, ale możliwe przejęcie władzy przez Jeremy’ego Corbyna – jak najbardziej.

Boris Johnson chce lepszych warunków brexitu. Ale Unia Europejska nie zamierza już negocjować