{"vars":{{"pageTitle":"Wodorowa Toyota Mirai przejechała 1360 km na jednym tankowaniu. To rekord Guinessa","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["300klimat","news"],"pageAttributes":["bezemisyjny-transport","elektromobilnosc","motoryzacja","rekord-guinessa","samochody-wodorowe","toyota","toyota-mirai","transport","wodor"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"11 października 2021","pagePostDateYear":"2021","pagePostDateMonth":"10","pagePostDateDay":"11","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":201932}} }
300Gospodarka.pl

Wodorowa Toyota Mirai przejechała 1360 km na jednym tankowaniu. To rekord Guinessa

Zasilana wodorem Toyota Mirai ustanowiła nowy rekord Guinnessa. Przejechała najdłuższy dystans na jednym tankowaniu przez samochód elektryczny na wodorowe ogniwa paliwowe.

Toyota MiraiToyo pokonała 845 mil (1360 km) na trasach południowej Kalifornii. Samochód zużył podczas całego testu 5,65 kilograma wodoru, którego zatankowanie trwało pięć minut.

Oficjalna próba ustanowienia nowego rekordu była nadzorowana przez Michaela Emprica, sędziego Guinness World Records, zgodnie z oficjalnymi zasadami i procedurami. Zbiornik paliwa został zaplombowany tuż po zatankowaniu wodoru na początku testu. Kierowcy skoncentrowali się na osiągnięciu jak najniższego zużycia energii, ostatecznie uzyskując wynik 13,8 kWh/100 km.

Za kierownicą Toyoty Mirai usiadł Wayne Gerdes, kierowca zawodowo zajmujący się testowaniem zasięgu samochodów, a towarzyszył mu pilot Bob Winger. Dwudniowa próba zaczęła się w poniedziałek, 23 sierpnia tego roku. Tego dnia samochód przejechał 473 mile (761 km). Następnego dnia, czyli 24 sierpnia, samochód przejechał 372 mile (599 km), przedzierając się m. in. przez zakorkowane drogi w porannych i popołudniowych godzinach szczytu, w tym na autostradzie z San Diego do Los Angeles.

Pod koniec dnia przyjechał do siedziby Toyoty na resztkach wodoru. Świadkiem tego był Michael Empric, który następnie wraz z kierowcą Wayne’em Gerdesem sprawdził zaplombowany wlot paliwa i nadzorował jego otwarcie.

„Dwudniowy test Toyoty Mirai bez tankowania pokazuje siłę i możliwości technologii elektrycznego napędu na ogniwa paliwowe” – powiedział sędzia Michael Empric.

Podczas całej próby Toyota Mirai zużyła 5,65 kg wodoru. Po drodze samochód minął 12 stacji tankowania wodoru. Przejazd odbywał się głównie w gęstym ruchu godzin szczytu, w temperaturze między 18 a 28 stopni Celsjusza. Samochód nie wyemitował żadnych spalin ani CO2, a jedynie czystą wodę. Na tej samej trasie konwencjonalne auto benzynowe wyemitowałoby około 300 kg dwutlenku węgla – podaje Toyota.

Łączna liczba samochodów wodorowych w Polsce według stanu na maj wynosi 53 auta, wśród których są modele Mirai oraz Hyundai Nexo. Więcej o tym pisaliśmy tutaj.

Wodorowa Toyota Mirai już w przedsprzedaży. Znamy cenę