Ukraina pozwie Polskę, Węgry i Słowację za wprowadzenie dodatkowego zakazu importu ukraińskich produktów rolnych.
Informację przekazał serwisowi Politico wiceminister gospodarki Ukrainy Taras Kachka. – Ważne jest, aby udowodnić, że te działania są prawnie niewłaściwe. Dlatego jutro rozpoczniemy postępowanie sądowe – powiedział wiceminister w niedzielę wieczorem.
Brak zaufania do UE
Jego zdaniem decyzje Polski, Węgier i Słowacji to wyraz zupełnego braku zaufania wobec Komisji Europejskiej.
– Od wielu lat to Komisja Europejska jest negocjatorem handlowym i instytucją odpowiedzialną za politykę handlową całej UE. I na tej zasadzie pracowaliśmy. Systemowe podejście Budapesztu i Warszawy polega na ignorowaniu stanowiska instytucji unijnych w polityce handlowej i myślę, że to będzie problem dla UE w ogóle, bo tam nie ma jedności – powiedział też Taras Kaczka w rozmowie z Politico.
Czytaj też: Zostali w Rosji i żałują. Międzynarodowe koncerny wpadły w pułapkę Putina
Ukraina zamierza pozwać trzy unijne państwa nie w ramach systemu UE, tylko Światowej Organizacji Handlu.
– Myślę, że cały świat powinien zobaczyć, jak państwa członkowskie UE zachowują się wobec partnerów handlowych i własnej Unii, ponieważ może to wpłynąć również na inne państwa – podkreślił wiceminister.
Wprowadzone restrykcje
KE przyjęła w maju 2023 roku tak zwane nadzwyczajne zabezpieczenie przewidziane w rozporządzeniu w sprawie autonomicznych środków handlowych. Dotyczyło ono zakazu importu z Ukrainy pszenicy, kukurydzy, rzepaku i nasion słonecznika. Celem było zniwelowanie logistycznych zatorów występujących w Bułgarii, na Węgrzech, w Polsce, Rumunii i na Słowacji, a dotyczących tych produktów.
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter!
Zakaz obowiązywał do 15 września. Komisja Europejska nie zdecydowała się na jego przedłużenie. Polska wydała własne rozporządzenie, bezterminowo zakazujące importu zboża, mąki i niektórych innych produktów. Podobne decyzje podjęły Słowacja i Węgry.
Największe restrykcje wprowadziły Węgry. Oprócz zbóż zakaz dotyczy 25 innych produktów spożywczych.
Polecamy także:
- Polska przedłużyła zakaz importu zboża z Ukrainy. Rozporządzenie weszło w życie
- Polacy nie chcą ukraińskiego zboża. Duże poparcie dla przedłużenia zakazu importu
- Rosja zrywa umowę zbożową. Ukraina: z gwarancjami bezpieczeństwa poradzimy sobie bez Kremla
- Opozycja też chce zakazu importu towarów rolnych z Ukrainy. Ale ma inny pomysł, niż rząd