Niemieckie służby przeprowadziły akcję przeciwko zwolennikom skrajnie prawicowej organizacji Obywatele Rzeszy, w wyniku której zatrzymano 25 osób, z czego 22 pod zarzutem udziału w grupie terrorystycznej. Prokuratura federalna potwierdziła, że aresztowani ekstremiści planowali zamach stanu.
W środę od wczesnych godzin porannych funkcjonariusze Federalnego Urzędu Policji Kryminalnej (BKA) i jednostek specjalnych (GSG 9 i SEK) prowadzili ogólnokrajową akcję przeszukań i zatrzymań członków organizacji Obywatele Rzeszy. W akcji uczestniczyło blisko 3 tys. funkcjonariuszy, którzy przeszukali 137 miejsc, należących do 52 podejrzanych.
Jak potwierdziła prokuratura, plan grupy zakładał „zlikwidowanie demokratycznych rządów prawa na szczeblu gminnym, powiatowym i gminnym przez +zbrojne ramię+ organizacji”. Dodano, że grupa brała pod uwagę, że może się to wiązać z ofiarami śmiertelnymi. „Organizacja traktowała taki scenariusz jako niezbędny pośredni krok w kierunku pożądanej zmiany systemu na wszystkich poziomach” – dodał prokurator federalny.
Wśród aresztowanych są osoby „zajmujące wpływowe stanowiska w społecznych lub finansowych obszarach życia publicznego” – przekazał „Bild”. Według informacji dziennika kilka z tych osób posiadało legalnie nabytą broń.
Wśród podejrzanych znajduje się m.in. czynny żołnierz KSK (jednostka specjalna Bundeswehry).
– Przeszukano jego mieszkanie i biuro w koszarach w Calw (Badenia-Wirtembergia). Według Służby Kontrwywiadu Wojskowego (MAD) żołnierz jest członkiem sztabu elitarnej jednostki – napisał „Bild”.
O godz. 6 rano siły specjalne weszły do domu w willowej dzielnicy Wannsee w Berlinie, zatrzymując Birgit M.-W. – byłą posłankę do Bundestagu partii Alternatywa dla Niemiec (AfD) i sędzię sądu okręgowego w Berlinie – relacjonuje dalej gazeta.
Służby zatrzymały także trzy osoby, będące zwolennikami Obywateli Rzeszy – wśród nich jest obywatelka Rosji Witalija B. – podała prokuratura federalna.
Obywatele Rzeszy to skrajnie prawicowy ruch negujący prawne istnienie Republiki Federalnej Niemiec. Członkowie grupy uznają zwykle dalsze trwanie przedwojennej Rzeszy jako jedynego prawowitego państwa niemieckiego, często odmawiają płacenia podatków i pozostają w konflikcie z władzami. W 2020 roku działalność ruchu została zdelegalizowana przez niemieckie MSW. Według Urzędu Ochrony Konstytucji organizacja posiada blisko 21 tys. zwolenników.