Jednym z najważniejszych elementów rozwoju gospodarki odpornej na niespodziewane wydarzenia i kryzysy jest wzmocnienie potencjału innowacyjności. Aby to uczynić Polska musi zainwestować w kadry naukowe i badawcze oraz zbudować odpowiednią infrastrukturę – wskazują ekonomiści Polskiego Instytutu Ekonomicznego.
W najnowszym Europejskim Rankingu Innowacyjności opracowanym przez Komisję Europejską Polska zajęła 24. miejsce, utrzymując pozycję z 2019 r. i status umiarkowanego innowatora, mimo rosnącej dynamiki w kilku kategoriach wchodzących w skład rankingu, m.in.:
- wzrost nakładów sektora publicznego na B+R jako proc. PKB – 11,1 proc.,
- wzrost nakładów sektora prywatnego na B+R jako proc. PKB – 19,4 proc.,
- rosnąca liczba wspólnych publikacji sektora nauki i firm na 1 mln ludności – 33,4 proc.
Wyniki badań GUS dowodzą z kolei, że w latach 2017- 2019 tylko 21,7 proc. przedsiębiorstw przemysłowych i 13,7 proc. przedsiębiorstw usługowych w Polsce było aktywnych innowacyjnie, czyli wprowadziło innowację produktową, procesową lub realizowało projekt innowacyjny.
Budowanie innowacyjnej gospodarki to złożony proces, który wymaga wsparcia instytucji badawczych, stworzenia kanałów efektywnej współpracy sektora nauki z przedsiębiorstwami oraz transferu wiedzy specjalistycznej w celu podniesienia innowacyjności przedsiębiorstw – piszą analitycy PIE, publicznego think tanku podległego premierowi.
„Niski poziom nakładów na badania i rozwój nie jest jedyną przeszkodą dla rozwoju innowacyjności w Polsce. Problem stanowią także stosunkowo niskie zasoby personelu badawczego, z którego większość jest zatrudniona w sektorze publicznym” – wskazują ekonomiści PIE.
Według danych OECD w 2018 r. na 1000 zatrudnionych mieszkańców Polski przypadło średnio niespełna 7,2 naukowców.
W Niemczech wskaźnik ten wyniósł 9,7, a w rekordowej Danii 15,6 (więcej niż w Korei, gdzie wskaźnik wyniósł 15,3). Wielu wykształconych naukowców i inżynierów nie ma z kolei doświadczenia biznesowego, co stanowi barierę dla wdrażania innowacyjnych rozwiązań w przedsiębiorstwach.
O poziomie i jakości rozwoju zaplecza naukowego – infrastruktury i kadr badawczych – świadczy też liczba przyznanych grantów badawczych finansowanych przez Komisję Europejską. Poniżej liczba grantów przyznanych Polsce na tle wybranych państw regionu.
Powyższe dane dotyczą kategorii Starting Grant – finansowania przyznawanego młodym naukowcom, którzy uzyskali tytuł doktora w ciągu ostatnich 2-7 lat. W 2020 r. Polska otrzymała 3 takie granty (spośród 50 złożonych wniosków), podobnie jak Czechy (39 złożonych wniosków) – znacznie mniej niż nasz zachodni sąsiad, który otrzymał ich 88 (478 złożonych wniosków).
„Efektywne wykorzystanie środków z europejskiego funduszu odbudowy będzie w istotnym stopniu uzależnione od zainwestowania w kadry naukowe i badawcze oraz budowy odpowiedniej infrastruktury, a także warunków zatrudnienia zachęcających utalentowanych polskich naukowców do pozostania w kraju i inicjowania międzynarodowych projektów badawczych w Polsce” – podsumowują ekonomiści PIE.