W cyklu wideo rozmów, które nasza redakcja nagrała podczas konferencji Impact’23, pytaliśmy gości konferencji o najważniejsze wydarzenia i zjawiska gospodarcze w Polsce i na świecie. W tym odcinku rozmówcą Marka Chądzyńskiego jest Waldemar Buda, minister rozwoju i technologii.
Inflacja, stopy procentowe, ale też zboże z Ukrainy czy polityka mieszkaniowa – m.in. o te kwestie redaktor naczelny 300Gospodarki pytał ministra rozwoju i technologii Waldemara Budę.
Inflacja spadnie „w normalnym toku spraw”
Czy zatem jest szansa na to, że do końca roku zejdziemy z inflacją poniżej 10 proc.?
– Ja myślę, że dużo szybciej. Jestem tutaj optymistycznie nastawiony, dlatego, że widzimy tę dynamikę. Poza może takim zachwianiem letnim ona cały czas będzie postępowała. Mamy już dwa miesiące z rzędu takiej obniżki zasadniczej. […] Zakładam, że te 10 proc. jest absolutnie do osiągnięcia, chyba że zdarzą się okoliczności, których ja i pan redaktor dzisiaj nawet sobie nie wyobrażamy – mówił rozmówca 300Gospodarki.
Dodatkowo Waldemar Buda zapytany o obniżki stóp procentowych, stwierdził, że powinniśmy spodziewać się ich „najwcześniej w trzecim, czwartym kwartale tego roku”.
Nie będzie problemu z ukraińskim zbożem
Kolejna ważna i niezmiennie aktualna kwestia – zboże z Ukrainy. Czy uda się opróżnić magazyny ze zbożem do rozpoczęcia żniw?
– Obserwuję dynamikę w tym zakresie w zespole kryzysowym ds. zboża. Ona jest zadowalająca. To się dzieje. […] Deklaracje rolnicze odnośnie ilości zboża, które zalega, które jest problemem, są znacząco mniejsze niż wcześniejsze deklaracje. To powoduje, że po pierwsze wywóz ruszył bardzo dynamicznie, wolumen jest trochę mniejszy, więc wydaje się, że ten problem powinien być rozwiązany. Kilkaset tysięcy ton w skali miesięcznej daje nam prawo przewidywać pewnego rodzaju stabilizację – przewiduje Waldemar Buda.
Zobacz też: Inflacja spada, ale i tak niej tracimy. Policz jak tracą na wartości twoje oszczędności [KALKULATOR]
Nie ma co liczyć na tańszy chleb
Czy w związku z dużą ilością zboża na rynku możemy spodziewać się np. tańszego pieczywa?
– Problem jest absolutnie prozaiczny. Udział zboża w produktach nie jest dominujący nawet w chlebie. Poniżej 50 proc., czy 50 proc., ma udział mąki w chlebie, a to jest produkt wysokozbożowy. Natomiast cała reszta ma niewielki procent. […] Na koszt produktu zbożowego dużo większy wpływ ma cena prądu i gazu i np. transportu niż np. samo zboże – tłumaczy przedstawiciel rządu.
Jednocześnie minister Buda, nawet po uwzględnieniu spadków cen energii na rynkach światowych, nie przewiduje obniżek w odniesieniu do produktów zbożowych:
– Ciężko spodziewać się obniżek. Żeby doszło do obniżek, musielibyśmy dojść do jakichś poziomów przedwojennych – komentuje.
Polecamy również:
- Tak zboże z Ukrainy zalewało polski rynek. Import wzrósł niemal ośmiokrotnie [WYKRESY]
- Po wojnie Ukraina będzie konkurować z Polską o inwestorów. „Trzeba to już uwzględnić w strategii gospodarczej” [WYWIAD]
- Czego boją się prezesi dużych firm? To nie inflacja jest problemem numer jeden
- Inflacja będzie spadać? Coraz więcej przedsiębiorców mocno w to wierzy