Polski region stołeczny – czyli Warszawa wraz z ośmioma okalającymi ją powiatami – odpowiada za niemal 1/5 całego polskiego PKB. Podobne znaczenie dla gospodarki kraju ma 7 najsłabszych ekonomicznie województw razem wziętych – wynika z danych GUS. Ale przypadek polskiej stolicy nie jest ewenementem.
Zgodnie z najnowszymi danymi Głównego Urzędu Statystycznego (na 2019 rok), wyodrębniany do celów statystycznych region warszawski stołeczny odpowiada za wytworzenie dokładnie 17,6 proc. całego polskiego produktu krajowego brutto.
Dla porównania – reszta regionu mazowieckiego, po wyłączeniu z niego stolicy i jej okolic, odpowiada za wytworzenie 5,3 proc. krajowego PKB, czyli nieco więcej niż województwo kujawsko-pomorskie i nieco mniej niż województwo pomorskie. W skali kraju to i tak przyzwoity wynik – daje bowiem 8 miejsce wśród województw.
Oprócz regionu stołecznego szczególnie duże znaczenie dla polskiej gospodarki mają przede wszystkim województwa: śląskie (12,1 proc. udziału w ogólnym PKB), wielkopolskie (9,9 proc.), dolnośląskie (8,3 proc.) i małopolskie (8,1 proc.). Wraz z Warszawą i okolicami te regiony wytwarzają ponad połowę polskiego PKB.
Na drugim końcu skali znajduje się województwo opolskie (2 proc. udziału w ogólnym PKB), a przed nim sklasyfikowane są województwa: lubuskie (2,1 proc.), podlaskie (2,2 proc.), świętokrzyskie (2,3 proc.), warmińsko-mazurskie (2,5 proc.), zachodniopomorskie (3,7 proc.) i lubelskie (3,8 proc.).
W sumie tych siedem województw zamieszkanych przez ponad 9,5 mln osób wytwarza 18,6 proc. krajowego PKB – o 1 pkt proc. więcej niż region stołeczny, który zamieszkuje nieco ponad 3 mln osób.
Czy Warszawa jest wyjątkiem?
Czy taka gospodarcza dominacja stolicy jest wyjątkiem w skali Europy? Odpowiedź brzmi: to zależy.
„Paryski” region Ile-de-France jest odpowiedzialny za wytworzenie niemal 1/3 całego francuskiego PKB (dokładnie 31,2 proc.), a w dodatku aż 6 proc. całego PKB Unii Europejskiej.
Większy udział w tworzeniu krajowego PKB od Warszawy mają także np. Praga (25,8 proc. PKB czeskiego) Londyn (23 proc. PKB brytyjskiego), czy Madryt (19,3 proc. PKB hiszpańskiego).
Z drugiej strony mniej scentralizowane gospodarczo są np. Włochy (region Lacjum, którego stolicą jest Rzym wytwarza 11,2 proc. krajowego PKB), a także Niemcy (Berlin jest odpowiedzialny jedynie za 4 proc. PKB RFN).
Na podstawie tych danych widać, że dominacja Warszawy w tworzeniu polskiej gospodarki, choć jest bardzo znacząca, to raczej nie należy do ewenementów i stanowi przeciętny przypadek w skali kontynentu.
Dystans między biednymi a bogatymi regionami rośnie, Warszawa ucieka reszcie kraju
Jeśli chciałbyś codziennie rano otrzymywać nasz unikalny newsletter 300SEKUND – w którym oprócz takich wywiadów przeglądamy światową prasę i prezentujemy najciekawsze informacje, które są często pomijane przez duże polskie media – możesz się zapisać na niego pod tym linkiem (w nim też zobaczysz, jak wygląda przykładowe 300SEKUND, żeby nie zapisywać się na kota w worku!).