W latach 2018-2023 liczba urządzeń komunikacyjnych per capita wzrosła globalnie o połowę. To oznacza zwiększenie ilości elektrośmieci. W 2022 roku powstało dokładnie 10,5 mln ton takich odpadów.
Obecnie na osobę przypada 3,6 urządzenia. Jak podaje raport UNCTAD, cytowany w najnowszym Tygodniku Gospodarczym Polskiego Instytutu Ekonomicznego, liczba urządzeń elektronicznych znacznie szybciej rośnie w krajach rozwiniętych.
Dla Ameryki Północnej ten przyrost wyniósł 63 proc., co odpowiada 13,4 urządzenia na osobę. Natomiast w Europie Zachodniej 9,4 urządzenia przypada na osobę, co stanowi 67 proc. wzrost. Zdecydowanie mniej urządzeń elektronicznych przypada na mieszkańców regionu Afryki i Bliskiego Wschodu. Liczba urządzeń osiągnęła poziom 1,5 per capita, co odpowiada 36-proc. przyrostowi ich liczby.
Więcej urządzeń to więcej elektrośmieci
Wzrost liczby urządzeń elektronicznych niepodważalnie przekłada się na wzrost elektrośmieci. Z danych za 2022 rok wynika, że powstało wtedy 10,5 mln ton odpadów elektronicznych. Pochodziły one głównie z ekranów komputerów, z małego sprzętu IT oraz urządzeń telekomunikacyjnych (SCSIT).
W latach 2010-2022 w państwach rozwijających się ilość śmieci SCSIT wzrosła aż o 48 proc. W krajach rozwiniętych ten odsetek był znacznie niższy i wyniósł 11 proc.
Jeśli chodzi o udział w wytwarzaniu śmieci SCSIT to kraje rozwinięte odgrywają tu nieproporcjonalnie dużą rolę. Dane z 2022 roku wskazują, że mieszkaniec kraju rozwiniętego wygenerował aż 3,25 kg elektrośmieci, podczas gdy zamieszały w kraju rozwijającym się tylko 0,93 kg. Z kolei przeciętny mieszkaniec kraju najmniej rozwiniętego (LDCs) wyprodukował 0,21 kg odpadów.
Co się dalej dzieje z odpadami?
Część odpadów ulega ponownemu przetworzeniu lub powinna być co najmniej odpowiednio składowana. Jeśli chodzi o 2022 rok to kraje rozwinięte odpowiadały za 81,6 proc. formalnie zebranych śmieci SCSIT w skali globalnej. Pozostały udział sformalizowanego zbioru tego typu elektrośmieci przypadł na Azję, z czego 14,2 proc. na Chiny.
Choć w latach 2010-2022 odsetek zbioru śmieci SCSIT wzrósł o 15 proc., to nadal powyżej 76 proc. odpadów stanowią te nieudokumentowane. Częstą praktyką państw rozwiniętych jest wysyłanie elektrośmieci do biedniejszych państw rozwijających się, choć wiadomo, że procedury zbierania i recyklingu nie są tam rozwinięte.
Recykling elektrośmieci pozwala na wydobycie cennych metali. I tak w 2022 roku wartość metali ponownie odzyskanych wyceniono na 27,5 mld dolarów. Głównie z tego powodu wielu podejmuje trud recyklingu, który często nawet nie jest udokumentowany. Najczęściej rozpoczyna się ten proces w biedniejszych krajach rozwijających się, gdzie dochodzi do wydobywania cennych surowców z elektrośmieci. Następnie metale zostają wysłane do państw rozwiniętych. Dlatego nie ma tu mowy o redukcji ubóstwa w regionach o niskim dochodzie, skoro pozostają ciągle na niskim etapie łańcucha składowania mało wartościowych elementów urządzeń.
Warto uwzględnić, że wiele odpadów zawiera substancje szkodliwe zarówno dla człowieka, jak i ekosystemu. Najczęściej w urządzeniach spotyka się kadm, ołów, arszenik czy rtęć. Z racji, że proces nieformalnego recyklingu oraz nieodpowiedniego składowania odbywa się w krajach rozwijających się, często dochodzi o sytuacji, w której szkodliwe substancje dostają się do organizmu człowieka oraz zatruwają gleby, wodę, powietrze czy żywność. Z tego wynika, że największy koszt ekologiczny ponoszą biedniejsze kraje, które mają niewspółmierny udział w zyskach w stosunku do zagrożenia zdrowia mieszkańców oraz okolicznego środowiska naturalnego.
Polecamy:
- Bakterie na pomoc w recyklingu starych baterii. Nowe odkrycie może wypełnić lukę zielonej transformacji
- Oszczędzanie prądu i segregacja śmieci. Tak Polacy rozumieją bycie eko
- Problem migracji klimatycznych na świecie będzie narastał. „Niestety to zjawisko przyspiesza” [WYWIAD]
- Zmiany klimatyczne nie oszczędzają szkół. Edukacja traci na jakości, a może być jeszcze gorzej