Zakończony kilka dni temu luty był na rynku pierwotnym najlepszym sprzedażowo miesiącem od 2022 r. – podali analitycy Otodom.
Działający na 7 głównych rynkach deweloperzy sprzedali 4,6 tys. mieszkań – wynika z informacji analityków Otodom. To aż o 38 proc. więcej niż rok wcześniej i zarazem o 48 proc. więcej niż w styczniu.
Zakończony kilka dni temu luty był na rynku pierwotnym najlepszym sprzedażowo miesiącem od 2022 r.
Działający na 7 głównych rynkach deweloperzy sprzedali 4,6 tys. mieszkań – to o 38% więcej niż rok wcześniej i o 48% więcej niż w styczniu.
Czyżby w branży nadeszła już wiosna? pic.twitter.com/kOTY5KrkQg
— Otodom (@otodom) March 3, 2023
Ostatni tak wyraźnie dobry miesiąc dla sprzedaży mieszkań z rynku pierwotnego przypadał na styczeń 2022 roku. Sprzedano wówczas 5,5 tys. mieszkań z rynku pierwotnego.
W lutym 2022 – miesiącu, w którym wybuchła wojna w Ukrainie, a miliony uchodźców z tego kraju zaczęły napływać do kraju, odnotowano gwałtowny spadek. Z rynku pierwotnego sprzedano wówczas niewiele ponad 3 tys. mieszkań.
Jedna jaskółka…
Czy więc najnowsze dane świadczą o tym, że w branży mieszkaniowej nadeszła już wiosna? Wciąż jest za wcześnie, żeby to potwierdzić. Miniony rok na pierwotnym rynku mieszkaniowym stał bowiem pod znakiem wyraźnego hamowania.
Wzrost stóp procentowych wpłynął nie tylko na koszt finansowania zakupu nieruchomości kredytem, ale również wyraźnie ograniczył dostępność takiego finansowania dla grupy najmniej zarabiających potencjalnych nabywców. Mimo, że stopy procentowe raczej nie powinny dalej rosnąć, może być trudno tak szybko powrócić do hossy, z którą mieliśmy do czynienia choćby w roku 2021. Zwłaszcza, że na spadki cen mieszkań raczej się nie zanosi.
– A przynajmniej nie na taką skalę jakiej mogliby chcieć nabywcy. Ci zresztą, którzy wciąż są na rynku zdają się akceptować wzrost cen. Ten liczony dla całego rynku nie oddał nawet wzrostu inflacyjnego wynosząc 9 proc. Średnia cena 1 mkw. mieszkania deweloperskiego liczona dla wszystkich 7 w/w rynków na koniec grudnia 2022 r. wynosiła 11,8 tys. zł. W grudniu 2021 r. stawka ta była o 1000 zł niższa – czytamy w analizie Otodom.
Mniej zapytań o kredyt
Jednocześnie, jak wynika z najnowszych danych, w lutym spadła wartość zapytań o kredyty mieszkaniowe. To kwota niższa o 37,6 proc. względem lutego poprzedniego roku, wynika z wartości BIK Indeksu Popytu na Kredyty Mieszkaniowe.
W lutym 2023 r. o kredyt mieszkaniowy wnioskowało łącznie 19,02 tys. potencjalnych kredytobiorców, w porównaniu do 30,41 tys. rok wcześniej. W porównaniu do stycznia 2023 r. liczba osób wnioskujących o kredyt mieszkaniowy wzrosła o 43,5 proc..
Średnia wartość wnioskowanego kredytu mieszkaniowego w lutym 2023 r. wyniosła 359,7 tys. zł – to o 0,3 proc. mniej w relacji do wartości z lutego 2022 r. W porównaniu do stycznia 2022 r. była wyższa o 4 proc.
Odczyt potwierdza więc zjawisko istotnego ograniczenia popytu na kredyty mieszkaniowe. Ale są też i dobre informacje.
– W lutym w porównaniu do stycznia br. było bowiem więcej osób wnioskujących o kredyt mieszkaniowy. Jest to efekt rosnącej zdolności kredytowej, która w lutym dostała dodatkowego dużego „wspomagacza”. Była nim ogłoszona 7 lutego br. zmiana podejścia UKNF do szacowania wysokości bufora dotyczącego ryzyka stopy procentowej – czytamy w komunikacie Biura Informacji Kredytowej.
Oprac. Emilia Derewienko
Więcej o rynku nieruchomości piszemy tutaj:
- Zastój na rynku nieruchomości ma pozytywne strony. „Właściciele mieszkań spokornieli”
- Rynek kredytów mieszkaniowych uklepuje dno. Nowe ryzyko na horyzoncie
- Nowych mieszkań będzie mniej. Liczba budów w dół o jedną piątą
- Kredyt 2 procent na pierwsze mieszkanie jeszcze w tym roku. Szef rządu podaje datę