{"vars":{{"pageTitle":"WTO ostrzega: Wojna na Bliskim Wchodzie groźna dla światowej gospodarki. Handel ucierpi","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news","przeglad-prasy"],"pageAttributes":["gaz-ziemny","hamas","handel","izrael","najnowsze","palestyna","ropa","surowce","swiatowa-organizacja-handlu","wzrost-gospodarczy"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"30 października 2023","pagePostDateYear":"2023","pagePostDateMonth":"10","pagePostDateDay":"30","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":617259}} }
300Gospodarka.pl

WTO ostrzega: Wojna na Bliskim Wchodzie groźna dla światowej gospodarki. Handel ucierpi

Konflikt Izraela z palestyńskim Hamasem może potencjalnie zakłócić nie tylko gospodarkę Bliskiego Wschodu, ale także globalnie, ocenia Ngozi Okonjo-Iweala, dyrektorka generalna Światowej Organizacji Handlu (WTO).

Okonjo-Iweala zwróciła uwagę na kluczową rolę Bliskiego Wschodu jako głównego źródła światowej energii, podkreślając wpływ rozprzestrzeniającego się konfliktu na globalny wzrost i handel – podaje CNBC.

Region objęty konfliktem jest znaczącym dostawcą gazu ziemnego i ropy naftowej, czyli zasobów które napędzają gospodarki na całym świecie. Gdyby konflikt eskalował, wykraczając poza obecne granice, reperkusje mogłyby doprowadzić do wzrostu cen energii i zakłócenia kluczowych szlaków handlowych, co miałoby daleko idące konsekwencje dla światowej gospodarki.


Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter! Obserwuj nas też w Wiadomościach Google.


Roczny wzrost handlu się kurczy

Ostrzeżenia Okonjo-Iweali pojawiają się w momencie, gdy WTO już skorygowała w dół swoją prognozę wzrostu handlu na 2023 r. ze względu na gwałtowny spadek zagregowanego popytu w różnych sektorach. Globalny handel, już zmagający się z wyzwaniami, stoi w obliczu dodatkowego zagrożenia związanego z eskalacją konfliktu.

Według WTO, globalny wolumen handlu towarami ma obecnie wzrosnąć o 0,8 proc. w 2023 r., czyli o mniej niż połowę z 1,7 proc. wzrostu prognozowanego wcześniej w kwietniu. Ta korekta w dół jest wynikiem wielu czynników, w tym globalnego spowolnienia produkcji i wyzwań gospodarczych w kluczowych regionach.

Jednym z głównych czynników przyczyniających się do tych perspektyw jest utrzymujący się wpływ pandemii COVID-19. Pomimo początkowych nadziei na ożywienie, wiele regionów, w tym Chiny i Unia Europejska, napotkało przeszkody. Gospodarka Chin została dotknięta kryzysem na rynku nieruchomości, a Unia Europejska doświadczyła wolniejszego wzrostu niż przewidywano. Stany Zjednoczone, choć stosunkowo stabilne, nadal zmagają się ze spadkiem popytu w różnych sektorach i utrzymującą się inflacją w połączeniu z rosnącymi stopami procentowymi.

W obliczu tych wyzwań jakakolwiek eskalacja konfliktu izraelsko-hamskiego pogorszyłaby i tak już niestabilną sytuację gospodarczą na świecie.

Czytaj także: