{"vars":{{"pageTitle":"Wysoka inflacja w USA uderza w złotego. Jak rosną ceny w innych krajach?","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["czechy","dolar-amerykanski","euro","inflacja","makroekonomia","rumunia","stany-zjednoczone","stopy-procentowe","waluty","zloty"],"pagePostAuthor":"Emilia Siedlaczek","pagePostDate":"15 lipca 2021","pagePostDateYear":"2021","pagePostDateMonth":"07","pagePostDateDay":"15","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":161322}} }
300Gospodarka.pl

Wysoka inflacja w USA uderza w złotego. Jak rosną ceny w innych krajach?

Nowe dane z Holandii, Hiszpanii i innych krajów pokazują gwałtowne wzrosty liczby zachorowań związane z rozprzestrzenianiem się wariantu Delta. To ma wpływ na inflację na niemal całym świecie.

We wtorek opublikowano najnowsze dane na temat inflacji w USA. Tuż przed publikacją ekonomiści prognozowali, że wskaźnik inflacji utrzyma się na poziomie 4,9 proc. w stosunku do 2020.

Jednak analitycy się pomylili. Większe niż sądzono wzrosty ceny żywności i energii sprawiły, że wskaźnik inflacji osiągnął 5,4 proc. w skali roku.

Dla porównania inflacja w Unii Europejskiej i Wielkiej Brytanii w tym samym okresie wyniosła odpowiednio 1,9 proc. i 2,1 proc. w skali roku. Skąd te różnice między USA a Europą?

Ekonomiści z PKO BP uważają, że obserwowane obecnie wysokie poziomy inflacji mogą nie być przejściowe. Dlatego pod koniec wakacji spodziewają się rozpoczęcia normalizacji amerykańskiej polityki pieniężnej, a na przyszły rok przewidują podwyżkę stóp procentowych.


Czytaj także: Mamy najambitniejszy plan redukcji węgla w regionie, ale liderem ekologii nie będziemy – uważa PIE


Także analitycy i rynki światowe uznały, że Stany będą podnosić stopy, co zwiększyło atrakcyjność dolara.

Co to oznacza dla złotego?

Chociaż indeks MSCI dla walut wschodzących nieznacznie zyskał, to i tak jest na niskim poziomie, blisko wartości z początku maja.

Kurs EUR/PLN przebił lokalne maksima, więc ekonomiści PKO twierdzą, że to otworzy drogę do dalszej krótkoterminowej deprecjacji złotego. Wtorek był szóstym dniem osłabienia złotego.

Eksperci z Santander Bank Polska uważają, że wkrótce kurs EUR/PLN sięgnie 4,60. Dodają też, że kurs USD/PLN, choć obecnie utrzymuje się na poziomie 3,87, może wzrosnąć do 3,93, a nawet 3,95.


Czytaj także: Pierwszy szacunek inflacji w czerwcu: wzrost cen lekko poniżej oczekiwań. Inflacja cen żywności przyspiesza


Negatywny wpływ na złotego mają czynniki globalne, ale także spadające oczekiwania na podwyżki stóp procentowych w Polsce. Tu widać różnicę pomiędzy walutami w regionie Europy Środkowo-Wschodniej.

Wtorkowe odczyty czerwcowej inflacji w Czechach były wyższe od prognoz, więc urosły też oczekiwania, że Czeski Bank Narodowy w sierpniu podwyższy stopy procentowe. Dlatego we wtorek korona czeska miała najlepszy wynik w regionie (czyli nie uległa zmianie).

W Rumunii innym kraju, który często jest przez inwestorów wrzucany do tego samego „koszyka”, co Polska inflacja wzrosła o 0,2 punktu procentowego w ujęciu miesięcznym i sięgnęła 3,9 proc. w skali rok do roku.

W najbliższych miesiącach ten wskaźnik może jeszcze wzrosnąć, bo od lipca wchodzą w życie wyższe taryfy za prąd i gaz, a rumuński bank centralny prawdopodobnie nie będzie reagował na te zmiany, aby nie zakłócić odbicia gospodarczego po pandemii.

Ważna agencja ratingowa podnosi prognozy wzrostu PKB dla Polski. Inflacja ma wynieść 3,8%