Podczas konferencji prasowej 11 stycznia przedstawiciele rządu potwierdzili, że wspólnoty mieszkaniowe i spółdzielnie będą objęte regulowanymi taryfami na gaz.
4 stycznia zmianę przepisów dotyczących ustalania cen gazu dla spółdzielni, wspólnot mieszkaniowych oraz instytucji publicznych zapowiadał minister aktywów publicznych Jacek Sasin.
Premier i minister Anna Moskwa potwierdzili, że będą one objęte taryfą ustalaną przez URE automatycznie.
W odpowiedzi na rekordowo wysokie ceny taryf na gaz, minister Jacek Sasin przedstawił we wtorek 4 stycznia w TVP Info propozycję modyfikacji przepisów o taryfach na gaz dla spółdzielni mieszkaniowych i wspólnot. Wedle jego propozycji, spółdzielnie i wspólnoty zostaną co do zasady uznane za zbiory lokali mieszkalnych. W związku z tym automatycznie zostaną objęte (ustalanymi przez Urząd Regulacji Energetyki, czyli URE) taryfami na gaz.
Ustawa, która ma wprowadzić to rozwiązanie, wprowadzi mechanizm wyrównania od 1 stycznia dla tej grupy odbiorców.
Jak to wygląda dzisiaj?
Obecnie zarządcy wspólnot czy spółdzielni mogą zgłaszać na specjalnej deklaracji dla sprzedawcy gazu, jaka część paliwa trafia do lokali mieszkalnych i w związku z tym może być objęta cenami regulowanymi taryf.
Jak informuje URE, każdy indywidualny odbiorca paliwa gazowego (gospodarstwo domowe lub kupujący gaz na jego potrzeby zarządca lub właściciel budynku wielolokalowego), ma dziś możliwość wyboru pomiędzy ceną gazu zatwierdzoną przez prezesa URE (taryfą), a tzw. stawkami wolnorynkowymi, w które nie ingeruje regulator i które sprzedawcy paliwa gazowego oferują swoim klientom.
Także PGNiG przypomina tutaj, że spółdzielnie mieszkaniowe od 2018 roku mogą występować o rozliczanie gazu zgodnie z obowiązującą taryfą. Jak dodała spółka, obecnie objętych jest nią ponad 95 proc. klientów z gospodarstw domowych.
WAŻNY KOMUNIKAT PGNiG Obrót Detaliczny
WS. SPÓŁDZIELNI I WSPÓLNOT MIESZKANIOWYCH pic.twitter.com/sWazyhvKdp— PGNiG Obrót Detaliczny (@PGNiG_OD) December 31, 2021
Spółka dodaje także, że jeżeli „wspólnota jest objęta cennikiem dla biznesu, wynika to tylko i wyłącznie z deklaracji, którą sama przedłożyła”. W przeszłości bowiem ceny dla klienta biznesowego bywały bardziej korzystne niż te ustalane w ramach taryfy URE.
Projekt ustawy
Mimo to wicepremier Sasin przedstawił propozycję rozwiązania problemu wysokich cen dla tych odbiorców przy pomocy ustawy.
“Są gotowe rozwiązania, które będą dotyczyły spółdzielni mieszkaniowych, wspólnot oraz instytucji publicznych: szpitali, szkół, domów pomocy społecznej, przedszkoli, czyli tam, gdzie te rynkowe podwyżki cen gazu byłyby najbardziej dotkliwe” – powiedział w TVP Info we wtorek Sasin. Dodał, że obowiązek zgłaszania w celu wyłączenia spod taryfy będzie dotyczył lokali użytkowych czy sklepów.
Dodał, że przepisy mają sprawić, że skala podwyżek cen gazu będzie daleka od rynkowej. “Będzie na poziomie 50 procent, tak jak dla wszystkich gospodarstw domowych” – mówił.
Nowe przepisy mają zostać przyjęte przez Sejm na najbliższym posiedzeniu i obowiązywać z mocą wsteczną od 1 stycznia 2022 roku.
W poniedziałek do Sejmu wpłynął również projekt nowelizacji ustawy Prawo energetyczne, przygotowany przez posłów Koalicji Obywatelskiej. Ta propozycja także zakłada ujednolicenie kosztów gazu dostarczanego na potrzeby mieszkańców budynków wielolokalowych (nieruchomości komunalne, wspólnoty mieszkaniowe, spółdzielnie mieszkaniowe) i innych gospodarstw domowych objętych dotąd regulowaną taryfą zatwierdzaną przez prezesa URE.
Węgiel może podrożeć nawet o 20%. Taka będzie cena zbyt niskich zapasów