{"vars":{{"pageTitle":"Wzrost płac nie nadąża za inflacją, pokazują dane GUS. To może być recesyjny sygnał","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["main","najnowsze","pensje","place","rynek-pracy","wynagrodzenia","zatrudnienie"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"20 września 2022","pagePostDateYear":"2022","pagePostDateMonth":"09","pagePostDateDay":"20","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":357581}} }
300Gospodarka.pl

Wzrost płac nie nadąża za inflacją, pokazują dane GUS. To może być recesyjny sygnał

Płace w firmach wzrosły w sierpniu o 12,7 proc. rok do roku, podał Główny Urząd Statystyczny.

Przed publikacją danych GUS ekonomiści byli przekonani, że tempo wzrostu pensji w sierpniu mocno wyhamowało w porównaniu z lipcowym. Ale ostateczny odczyt jest jeszcze niższy od konsensusu, który wynosił 13,6 procent.

Powtórki premii nie będzie

W lipcu wynagrodzenia nieoczekiwanie wzrosły o 15,8 proc. rok do roku. Nieoczekiwanie, bo mało kto przewidział wypłaty ogromnych premii w górnictwie i nagród z okazji Dnia Leśnika i Dnia Energetyka. Dzięki temu w sekcji „Rolnictwo, leśnictwo, łowiectwo i rybactwo” średnia płaca w miesiąc wzrosła o 62,6 proc. W górnictwie wynagrodzenia wzrosły o 26,1 proc. w porównaniu z czerwcem, podobnie było w energetyce.

Ale według ekonomistów podwyżki w lipcu to była jednorazowa akcja. W sierpniu nie do powtórzenia. I tak, jak w lipcu płace na chwilę dogoniły inflację, tak w sierpniu znów ich wzrost był mniejszy od wzrostu cen.

Przypomnijmy, że sierpniowa inflacja sięgnęła 16,1 proc. rok do roku.

Pensje przegrywają z inflacją

Dane, które opublikował we wtorek GUS, dotyczą tylko części rynku pracy. To informacje o pensjach w przedsiębiorstwach zatrudniających więcej niż 9 osób. Według różnych szacunków obejmują one około 40 proc. polskiego rynku zatrudnienia.

Bardziej reprezentatywne są dane o wynagrodzeniach w całej gospodarce narodowej. Te GUS publikuje raz na kwartał. Według ostatnich z II kwartału tego roku płace w gospodarce narodowej dość mocno odstają już od tempa wzrostu cen. Więcej pisaliśmy o tym w tym tekście.

Ale i w firmach ten trend był już widoczny w poprzednich miesiącach. Poza wzrostem w lipcu mieliśmy realny spadek płac w przedsiębiorstwach już w maju i w czerwcu. W ostatnich latach, co pokazuje nasz interaktywny wykres poniżej, nie było to częste zjawisko. Poza spadkiem w II kwartale 2020 r., kiedy firmy w czasie pandemii chcąc skorzystać z tarcz antykryzysowych utrzymywały pełne zatrudnienie przejściowo obniżając płace, poprzedni realny spadek wynagrodzeń był 10 lat temu.

Według niektórych ekonomistów hamowanie tempa wzrostu wynagrodzeń może być teraz coraz bardziej wyraźne.

– Naszym zdaniem w kolejnych miesiącach dynamika wzrostu wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw będzie stopniowo obniżać się – napisali w swojej prognozie opublikowanej jeszcze przed publikacją danych GUS ekonomiści Banku Pekao SA.

Po publikacji wskazywali z kolei, że słabe dane o wynagrodzeniach z sierpnia zwiastują ochłodzenie na polskim rynku pracy:

Chociaż to negatywne informacje dla pracowników, spowolnienie wzrostu wynagrodzeń może wpłynąć pozytywnie na poziom inflacji. Ochłodzenie na rynku pracy oznaczałoby mniej czynników podtrzymywania spirali płacowo-cenowej. Na to wskazują analitycy mBanku, którzy piszą:

Gdy popatrzymy na odsezonowane dynamiki płac, to wygląda to dobrze (dla inflacji) tzn. zwalnia. Potwierdza to tylko, że w lipcu było sporo czynników jednorazowych, które nie powtórzyły się w sierpniu.


Polecamy także: