Rok 2023 na polskim rynku najmu był spokojniejszy niż pełen wzrostów rok 2022, wynika z nowego raportu Expandera i Rentier.io. Wszyscy czekają na efekt Kredytu 2 procent, czyli uwolnienie podaży mieszkań na wynajem, który spowoduje spadek czynszów. Ale na razie nic takiego nie nastąpiło.
Od grudnia 2022 r. do listopada tego roku stawki najmu wzrosły o niecałe 2 proc. Ale nie wszędzie podwyżki były tak niskie. Znaczący wzrost zanotowano w Rzeszowie (10 proc.), Białymstoku (7 proc.) i Sosnowcu (6 proc.).
W listopadzie spodziewano się nawet spadków czynszu – ale te nie nadeszły. To z powodu tego, że uczestnicy programu „Bezpieczny Kredyt 2 proc.” jeszcze nie wyprowadzili się do swoich własnych mieszkań.
Czynsz rósł, ale wolniej niż rok temu
W tym roku rynek najmu nie doświadczył szoków, takich jak np. napływ uchodźców z Ukrainy, który spowodował wzrost stawek najmu aż o 23 proc. Ale koszty najmu nie wróciły do poprzednich poziomów, a w większości badanych miast obserwowano dalsze, niewielkie wzrosty. Pojawiły się one w 11 z 17 badanych miast.
– W większości przypadków wzrosty stawek najmu były jednak bardzo niewielkie, więc średnia zmiana wyniosła tylko 1,8 proc. Wzrost jest tak niewielki, że w styczniu, gdy poznamy dane za grudzień, może się okazać, że rok zakończy się przewagą spadków – podają autorzy raportu.
We wrześniu i październiku ceny wynajmu spadły, a w listopadzie sytuacja na rynku najmu się ustabilizowała. Średnia stawka minimalnie spadła (-0,14 proc. w skali miesiąca). Wzrosty czynszu odnotowano w dziewięciu miastach, a spadki w ośmiu.
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter! Obserwuj nas też w Wiadomościach Google.
W porównaniu z sierpniem ceny najbardziej spadły w Gdyni (-9,3 proc.), Gdańsku (-8,6 proc.) i Łodzi (-6,2 proc.). W tych nadmorskich miastach latem stawki za wynajem wyraźnie rosną, a potem wracają do niższych poziomów. Natomiast w Łodzi wygląda to na korektę wynikającą z nadmiaru mieszkań na wynajem względem liczby najemców i nadmiernego wzrostu stawek.
Liczba ogłoszeń o wynajmie na portalach obecnie nie rośnie, co wynika głównie z tego, że osoby, które skorzystały z „Bezpiecznego kredytu”, jeszcze nie wyprowadziły się z zajmowanych lokali. Według ekspertów może to nastąpić w pierwszej połowie przyszłego roku i wpłynie na spadek cen najmu.
Czytaj także:
- Wzrost cen transakcyjnych mieszkań ma spowolnić. Nawet do 10%
- Wynajem mieszkań drożeje skokowo. Polska w światowej czołówce wzrostów czynszów [RANKING]
- Od dewelopera czy z drugiej ręki? Jak Polacy kupowali mieszkania w 2022 roku
- Bezpieczny kredyt 2% do zmiany. Nowy minister rozwoju mówi ile wyniosą odsetki