{"vars":{{"pageTitle":"Zapracowany jak Polak. W Unii Europejskiej tylko jeden naród pracuje dłużej od nas","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["eurostat","main","najnowsze","polska","praca","skrocenie-czasu-pracy","unia-europejska"],"pagePostAuthor":"Emilia Derewienko","pagePostDate":"21 września 2023","pagePostDateYear":"2023","pagePostDateMonth":"09","pagePostDateDay":"21","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":608381}} }
300Gospodarka.pl

Zapracowany jak Polak. W Unii Europejskiej tylko jeden naród pracuje dłużej od nas

Przeciętny mieszkaniec Unii Europejskiej w ubiegłym roku pracował 37,5 godziny tygodniowo. Nie dotyczy to Polaków, którzy średnią tę przekraczają o dobrych kilka godzin w tygodniu.

Eurostat, agenda Unii Europejskiej zajmująca się gromadzeniem danych na temat państw członkowskich, podaje, że w ubiegłym roku w UE osoby w wieku 20-64 lat pracowały średnio 37,5 godziny tygodniowo. Jednak jeśli spojrzeć na poszczególne kraje, różnice w godzinach pracy są znaczne.


Czytaj także: Odpoczynek ważny tak samo jak praca. Ile czasu wolnego mają Polacy?


Jak pokazują dane, do najdłużej pracujących narodów należą Grecy (41 godzin). Polska w tym zestawieniu zajmuje wysokie, drugie miejsce (40,4 godziny). Kolejne pozycje zajmują Rumuni i Bułgarzy – w obu przypadkach pracują po 40,2 godziny tygodniowo.

Kto ma najkrótszy tydzień pracy? Głównie Europa Zachodnia. Przoduje Holandia z 33,2 godzinami tygodniowo, a za nią Niemcy (35,3 godziny) i Dania (35,4 godziny). Krótkim tygodniem pracy wyróżnia się także Norwegia (35,5 godz.), która znalazła się w zestawieniu ze względu na to, że jest krajem należącym do EFTA (Europejskiego Stowarzyszenia Wolnego Handlu).

Dane za 2022 rok, czyli ostatnie dostępne, to nie jest jednak wypadek przy pracy. Polska pod względem faktycznego czasu pracy zajmuje w Europie jedno z czołowych miejsc już od dawna. Pokazuje to nasza animowana grafika, która uwzględnia również państwa spoza UE.

Średni czas pracy uwzględnia jednak zarówno osoby pracujące w pełnym, jak i niepełnym wymiarze czasu pracy. W rezultacie na wyniki wpływa różny odsetek pracowników zatrudnionych w niepełnym wymiarze godzin w poszczególnych krajach, a także różna prawna i zwyczajowa długość tygodnia pracy.

Skrócenie tygodnia pracy w mocy

Polacy są niemal najdłużej pracującym narodem w Unii Europejskiej. Skutki tego stanu rzeczy są odczuwalne, dlatego nie bez powodu rozgorzała dyskusja o skróceniu 40-godzinnego tygodnia pracy, i co jakiś czas powraca do publicznego dyskursu. Jak wynika z sondaży, za skróceniem tygodnia pracy opowiada się nawet co trzeci pracownik.


Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter!


Dyskusja na temat skrócenia tygodnia pracy powraca w Polsce co jakiś czas. W czasie trwającej kampanii wyborczej taki postulat podnosi Komitet Wyborczy Nowej Lewicy. Lewica chce zmniejszenia godzin pracy z 40 do 35 tygodniowo. Jej propozycja to również zwiększenie puli urlopowej: z 26 do 35 dni w roku.

Fajny pomysł? Jednak wielu ekonomistów podchodzi do niego ze sceptycyzmem. Choć idea nabiera rozpędu m.in. w Wielkiej Brytanii czy Australii, a firmy biorą udział w kolejnych programach pilotażowych, istnieje szereg wątpliwości, czy gospodarki poradzą sobie z takim rozwiązaniem. Pracownicy pracować mają bowiem 80 proc. czasu pracy, ale nadal otrzymają 100 proc. wynagrodzenia.

Czytaj również: