W cyklu wideo rozmów, które nasza redakcja nagrała podczas konferencji Impact’23, pytaliśmy gości konferencji o najważniejsze wydarzenia i zjawiska gospodarcze w Polsce i na świecie. W tym odcinku rozmówcą Kamili Wajszczuk jest Wojciech Racięcki, dyrektor Działu Rozwoju Innowacyjnych Metod Zarządzania Programami w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju (NCBR).
Kamila Wajszczuk rozmawiała z Wojciechem Racięckim o programie projektów Zielonego Ładu realizowanym przez NCBR. To projekty finansowane z funduszy Unii Europejskiej.
– Kiedy rozpoczął się Zielony Ład, to był 2019 rok. W roku 2020 wzięliśmy go na warsztat. Zobaczyliśmy, jakie są jego wyzwania i wszystkie te założenia Zielonego Ładu, nie tylko w zakresie energii – to także woda, gospodarka biogenów, budownictwo, w zasadzie wszystkie sektory przemysłu czy gospodarki są tą zmianą objęte. Na bazie tej strategii ułożyliśmy te projekty – mówił dyrektor Działu Rozwoju Innowacyjnych Metod Zarządzania Programami w NCBR.
Czytaj także: Możemy wydawać mniej na energię już w 2030. O ile kraje UE wdrożą Zielony Ład
– Transformacja Green Deal to jest duże wyzwanie, skokowa zmiana. Często takich skokowych zmian gospodarka, przemysł, firmy same nie wykonają. Potrzebna jest interwencja takich organizacji jak Narodowe Centrum Badań i Rozwoju. Stąd właśnie specjalna metodologia zamówienia przedkomercyjnego, czyli takiego zamówienia na innowacje. (…) Dzięki takiemu podejściu my możemy robić skokowe zmiany, czyli wymagać, żeby rynek wykonał coś nie jakby ewolucyjnie, tylko od razu żeby wszedł na jakiś poziom – dodał.
Jak wygląda proces?
Wojciech Racięcki tłumaczy, że jest to wielostopniowy proces. NCBR zaczyna od analizy megatrendów i stanu innych sektorów. Choć nie wszystko w Polsce jest możliwe do zrobienia, to technologie wykorzystywane w Zielonym Ładzie są średnio zaawansowane, dzięki czemu również dostępne możliwe do zrealizowania w polskiej rzeczywistości.
Dalej NCBR analizuje rynek i prowadzi z nim rozmowy, sprawdza, co firmy są w stanie zrobić. Potem następuje ustalenie, jakie powstaną technologie i jakie są ich minimalne parametry. Zostają opisane dokładne wymagania oraz parametry konkursowe. Następnie zostaje otwarty konkurs, w którym wygrywają firmy z najlepszymi rozwiązaniami.
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter!
Dzięki podejściu konkursowemu wygrywające technologie są „naprawdę najlepsze”, co według Racięckiego przyczyni się do szybszego znalezienia źródeł finansowania projektów. Wysokie wymagania i kontrakty na dowiezienie określonych parametrów zapewniają wysoki poziom projektów.