Rząd zapowiada obniżkę podatku PIT. Będą też zmiany w składce zdrowotnej. Nowe zmiany w podatkach będą dotyczyły zarówno pracowników, jak i osoby prowadzące działalność gospodarczą.
Propozycje zmian podatkowych ogłosili w czwartek 24 marca premier Mateusz Morawiecki i wiceminister finansów Artur Soboń. Proponowane reformy trafią teraz do konsultacji publicznych. Rząd liczy, że projekt ustawy uda się mu przyjąć w połowie kwietnia.
Co zakładają zmiany? Znika ulga dla klasy średniej
Według rządowych zapowiedzi, niższa stawka PIT, która dziś wynosi 17 proc., spadnie do 12 procent. Ta stawka dotyczy wszystkich podatników, którzy rozliczają się według skali podatkowej – przede wszystkim osoby pracujące na umowach o pracę czy umowach cywilnoprawnych, ale także przedsiębiorców, o ile wybrali taką formę opodatkowania.
Czytaj też: Zmiany w Polskim Ładzie. JDG będą mogły ponownie wybrać formę opodatkowania? MF nie mówi „nie”
Równocześnie zniknąć ma ulga dla klasy średniej. Zgodnie z przepisami wprowadzonymi przez Polski Ład było to odliczenie od podstawy opodatkowania wyliczane według skomplikowanego wzoru, która przysługiwała podatnikom z rocznymi przychodami w przedziale między 68 412 a 133 692,01 zł.
Wszystkie te rozwiązania będą obowiązywać od 1 lipca tego roku.
Kto najbardziej skorzysta na zmianach w podatkach?
Wyliczenia dotyczące tego, kto i ile skorzysta na zmianach w PIT przedstawiła firma doradcza Grant Thornton. Według jej szacunków, zaproponowane zmiany będą korzystne dla wszystkich podatników pod względem kwoty, która zostanie im w kieszeni. Ale niektórzy na zmianach zyskają więcej, niż inni.
Chodzi zwłaszcza o podatników, którzy zbliżają się do drugiego progu podatku dochodowego, a więc zarabiających po odliczeniu składek ok. 120 tys. zł rocznie. Maksymalna korzyść na rok wyniesie w ich przypadku 4 500 zł.
Przed zmianami, według przepisów na stan obecny, zapłaciliby 15 300 zł podatku w skali roku. Po obniżce niższej stawki PIT, od kwoty do 120 tys. zł zapłacą 10 800 zł podatku.
Obniżka stawki PIT, według szacunków Grant Thornton, zrekompensuje podatnikom likwidację ulgi dla klasy średniej. Jednak, jak wskazują:
– Likwidacja ulgi oznacza, że ta korzyść nie rozłoży się proporcjonalnie. Osoby o przychodach z pracy 12 500 zł miesięcznie zyskają na zmianach 4 500 zł w skali roku. Dla osób, dla których wartość ulgi dla klasy średniej byłaby największa, a więc z miesięcznymi dochodami 8 549 zł – korzyść w skali roku wyniesie poniżej 500 zł.
Symulację tego, jak różne będą skutki zmiany stawki PIT dla różnic grup podatników eksperci Grant Thornton przedstawili w tabeli:
❗️ PILNE: Obniżka stawki podatku z 17% do 12% oznacza, że osoby na skali podatkowej zapłacą niższe podatki. Wyliczenia 👇 i komentarz @SamborskaM: https://t.co/RXORSgem7f
Zmiany miałyby wejść w życie od 2023 r., (wstecznie od 1 lipca 2022 r.)#KPRM #PIT #PolskiŁad
🧵1/5 pic.twitter.com/p9bI54In4H
— Grant Thornton Polska (@GrantThorntonPL) March 24, 2022
Wynika z niej, że jeszcze dla osób, które zarabiają miesięcznie 20 tysięcy złotych brutto zmiany będą korzystne. Po nowych zmianach ich wynagrodzenie netto będzie wyższe, niż byłoby w Polskim Ładzie (w stosunku do wynagrodzenia z 2021 roku).
Dla osób zarabiających najniższą krajową – 3 010 zł brutto – zmiany są neutralne. To dlatego, że kwota opodatkowania w przypadku takich osób podstawa opodatkowania jest niższa niż 30 tysięcy złotych, a więc w ogóle nie zapłacą oni podatku dochodowego w 2022 roku (o ile nie mają innych źródeł dochodu). Ale zmianę zauważą już osoby o dochodach 4 000 zł brutto miesięcznie.
Proponowane przez rząd zmiany znajdują się dopiero w fazie konsultacji społecznych. Nie wiadomo więc jeszcze, jaki ostatecznie kształt przyjmie ustawa.