Trzy polskie centrale związków zawodowych apelują do premiera, aby rząd wycofał się z planów zamrożenia płac w sferze budżetowej w 2022 roku. Chcą podniesienia pensji w sektorze o co najmniej 12 procent.
W środę 11 sierpnia posłowie przegłosowali kolejne podwyżki dla polityków. Tym razem uposażenie podniesiono prezydentowi (o 40 proc.) i samorządowcom (o 60 proc). Wcześniej, 30 lipca, prezydent podpisał rozporządzenie wprowadzające kilkudziesięcioprocentowe podwyżki dla marszałków Sejmu i Senatu, parlamentarzystów, a także dla członków rządu.
Jednocześnie, rząd wciąż nie wycofał się z planów zamrożenia płac w sferze budżetowej w 2022 roku.
To przy obecnej, wysokiej inflacji oznacza de facto spadek wynagrodzeń, wskazuje Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych (OPZZ). Decyzja ta dotknie ponad pół miliona pracowników sektora publicznego.
Wspólny front związków zawodowych
Z tego powodu trzy centrale związkowe – OPZZ, NSZZ „Solidarność” i Forum Związków Zawodowych – apelują do premiera Mateusza Morawieckiego, by w kontekście ostatnich podwyżek dla najwyższych urzędników nie pomijano pozostałych pracowników sektora.
„Rządzący twierdzą, że te podwyżki (dla najwyższych urzędników w państwie – red.) są konieczne, ponieważ dotychczasowe wynagrodzenia są niewspółmiernie niskie w stosunku do ich obowiązków i odpowiedzialności (…). Jako związkowcy i obywatele rozumiemy to. Chcemy, aby rządzili nami ludzie kompetentni i nie żałujemy im wysokich pensji” – piszą centrale związkowe we wspólnym stanowisku.
„Ale nie rozumiemy, dlaczego w tym samym czasie zamraża się płace ponad półmilionowej rzeszy pracowników sfery budżetowej: nauczycieli, pracowników ochrony zdrowia, policjantów, strażaków, pograniczników, żołnierzy, urzędników, asystentów sądowych i przedstawicieli wielu innych zawodów, bez których polskie państwo nie byłoby w stanie funkcjonować”.
W obliczu wzrostu cen energii i żywności, i ogółem bardzo szybko rosnącej inflacji, pensje powinny wzrosnąć nie tylko dla najważniejszych urzędników, ale także w całym sektorze, apelują centrale.
Zwłaszcza w momencie, gdy szef Rady Ministrów („jeden z beneficjentów podwyżek od Pana Prezydenta”), ogłasza sukces rządu w postaci 28-miliardowej nadwyżki budżetowej – wskazują związkowcy.
19 maja trzy centrale związków zawodowych jako strona pracownicza Rady Dialogu Społecznego we wspólnym stanowisku postulowały najmniej 12-procentowy wzrost wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej. „Ten postulat jest nadal aktualny. Zamierzamy o niego walczyć, korzystając z naszych praw” – kończą swój list OPZZ, NSZZ „Solidarność” i Forum Związków Zawodowych.
OPZZ prosi Andrzeja Dudę o wsparcie. Chce odmrożenia płac i 12% podwyżki dla budżetówki