{"vars":{{"pageTitle":"300SEKUND: czy szczyt w Polsce coś zmienił, o co chodzi w systemie Twój e-PIT, gdzie roboty zastępują dziennikarzy","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["newsletter-300gospodarki"],"pageAttributes":["automatyzacja","cee","energetyka","iran","pkb","twoj-e-pit","wenezuela"],"pagePostAuthor":"300SEKUND","pagePostDate":"15 lutego 2019","pagePostDateYear":"2019","pagePostDateMonth":"02","pagePostDateDay":"15","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":2889}} }
300Gospodarka.pl

300SEKUND: czy szczyt w Polsce coś zmienił, o co chodzi w systemie Twój e-PIT, gdzie roboty zastępują dziennikarzy

Szanowni Państwo, to jeden z ostatnich na świecie newsletterów pisanych ręką ludzką (może przesadziliśmy, ale niebawem naprawdę staniemy się de mode).

Lokalny szwedzki wydawca MittMedia pod koniec 2017 r. zaczął korzystać z automatycznego systemu do generowania prostych artykułów o nieruchomościach będących lokalnie na sprzedaż. Dzięki temu zyskał ok 1 tys. abonentów, którzy miesięcznie płacą min. 10 euro za dostęp do tych treści. Od końca 2017 r. firma wyprodukowała 34 tys. tekstów bez ludzkiego autora.

W kontekście: automatycznie generowane treści, czyli z angielska ‘robot journalism’, są modne wśród szwedzkich wydawców. Nawet wyjątkowo poczytny (250 tys. posiadaczy cyfrowego abonamentu w 10 milionowym kraju to wynik godny pozazdroszczenia) tabloid Aftonbladet umieszcza na swoich łamach artykuły autorstwa robotów.

Wydawcy twierdzą, że automatyka ułatwia pracę dziennikarzom, ponieważ umożliwia generowanie żmudnych do pisania tekstów o pogodzie, wynikach sportowych, nowo zarejestrowanych firmach albo właśnie opisów pojawiających się na rynku nieruchomości na sprzedaż. Dzięki temu ludzcy żurnaliści mogą zająć się sprawami wymagającymi researchu.

Jednak nie łudźmy się, najbardziej popularne, czy też – jak mawia się w żargonie – klikane są proste historie o pięciu sposobach na zrzucenie zbędnych kilogramów, albo sześciu rzeczach, które musisz wiedzieć o łydkach piłkarzy. Dziennikarstwo śledcze, czy specjalistyczne jest wciąż bardzo niszowe. (DIGIDAY)


EXPLAINER

Twój e-PIT, czyli podatki przez internet (wreszcie).

Dzięki temu narzędziu rozliczenia roczne za 2018 r. zostaną automatycznie i bezpłatnie przygotowane – w naszym explainerzewyjaśniamy dokładnie co i jak.

PS. Czy wolą państwo słowo ‚explainer‚ czy ‚wyjaśniacz‚ na określenie tego typu krótkich, narzędziowych artykułów? Będziemy wdzięczni za sugestie.


SZCZYT BLISKOWSCHODNI W WARSZAWIE – PODSUMOWANIE

Zakończył się ‘desperacki, anty-irański cyrk’, czyli konferencja dotycząca stabilności na Bliskim Wschodzie w Warszawie.Nawiązujemy oczywiście do słów ministra spraw zagranicznych Iranu, Mohammada Javada Zarifa, który na spotkanie w stolicy Polski zaproszenia nie dostał.

Spotkanie trwało dwa dni, w trakcie których media rozpisywały się zarówno na jego temat jak i na temat sprawy irańskiej – w końcu w tym roku przypada 40-lecie islamskiej rewolucji – a także na temat sytuacji na Bliskim Wschodzie. Postaramy się krótko i miejmy nadzieje ciekawie to wszystko podsumować.

Co myśli reszta Europy: Firmy europejskie buntują się przeciwko amerykańskim sankcjom nałożonym na Iran. Niemiecki dziennik ‘Handelsblatt’ stwierdził, że sytuacja na rynku po zeszłorocznym wypowiedzeniu przez Amerykanów umowy dotyczącej irańskiej broni jądrowej (w skrócie: umowy nuklearnej) wygląda jak zastraszanie przedsiębiorstw ze Starego Kontynentu.

Powołał się przy tym na przykłady banków, w których udziały mają podmioty z Iranu, a którym telekomy i przedsiębiorstwa zajmujące się konserwacja wind wymówiły umowy świadczenia usług. To detal, a może nawet absurd, jednak przedsiębiorstwa nie chciały ryzykować, że dopadnie je ‘długie ramię amerykańskiej administracji’ (cytat oryginalny).

Oczywiście niemiecki dziennik posługuje się określeniami emocjonalnie nacechowanymi, jednak trudno się nie zirytować, kiedy wszyscy muszą dostosowywać się do – dla wielu niezrozumiałej – polityki Stanów Zjednoczonych. W końcu sankcje nałożone na Iran to tylko część ‘obostrzeń’.

Dyplomacja amerykańska intensywnie naciska na zerwanie relacji z chińskim Huawei’em, a tamtejsze sankcje ograniczają także interesy z Rosją.

Jak Europa walczy z amerykańską postawą wobec Iranu: Pod koniec stycznia został uruchomiony INSTEX, czyli instrument finansowy Unii Europejskiej, który pomaga firmom handlować z Iranem bez konieczności dokonywania bezpośrednich transakcji.

Dzięki temu umożliwia omijanie amerykańskich sankcji. To element próby podtrzymania przy życiu umowy, którą Stany wypowiedziały w 2018 r. oraz namacalny przykład jak wspólnocie europejskiej daleko jest do amerykańskiego stanowiska.

Na Starym Kontynencie jest wola do gospodarczej współpracy, odbudowy zdewastowanego latami izolacji kraju oraz zwiększenia ilości ropy i gazu na rynku o zasoby irańskie.

Co odpowiada Europie Polska i Stany: Mike Pompeo, amerykański sekretarz stanu, w swojej wczorajszej mowie uznał, że Iran ma zgubny wpływ na sytuację na Bliskim Wschodzie. Mike Pence, wiceprezydent Stanów Zjednoczonych, skrytykował podejście Unii Europejskiej chcącej omijać amerykańskie sankcje i wezwał wspólnotę do odstąpienia od umowy nuklearnej z Iranem.

Obu wtórował Jacek Czaputowicz, polski minister spraw zagranicznych; uznał, że jest zaniepokojony potencjalnymi rezultatami irańskiego programu nuklearnego oraz niekonstruktywnym wpływem na sytuację na Bliskim Wschodzie.

Wszystkiemu temu przysłuchiwał się premier Izraela Benjamin Netanyahu, któremu zapewne ciężko było powstrzymać się od owacji na stojąco – relacje Iranu i Izraela są eufemistycznie ujmując napięte. Netanyahu poczuł się na tyle komfortowo, że nie omieszkał powiedzieć, że Polacy współpracowali z reżimem nazistów przy eksterminacji żydów.

Poza Polską, także Wenezuela mocno stara się o dobre relacje ze Stanami Zjednoczonymi. Robi to, ponieważ aby zakończyć reżim Nicolasa Maduro, który doprowadził kraj do ubóstwa, musi dbać o nieskazitelne relacje z głównym graczem obu Ameryk.

Niemniej, Juan Guaidó, który niedawno ogłosił się prezydentem Wenezueli uznał, że pod jego rządami kraj musi zbliżyć się do Izraela (do tej pory solidaryzował z Palestyną) i rozpatruje przeniesienie ambasady z Tel Awiwu do Jerozolimy, jak zrobiły to Stany Zjednoczone w październiku zeszłego roku.

Uznanie Jerozolimy jako stolicy Izraela jest manifestem politycznym marginalizującym Palestynę.

Co z tego wszystkiego wynika: Stanom Zjednoczonym udało się poróżnić kraje europejskie w sprawie Iranu.

Nie mówiąca jednym głosem Europa to osłabiony gracz na planszy światowej gospodarki, co przy panującym spowolnieniu wzrostu gospodarczego oraz innych problemów wewnątrzwspólnotowych (czytaj: Brexit) stanowi zagrożenie dla firm z Europy, że nie będą w stanie dotrzymać kroku konkurentom z innych kontynentów. (Financial TimesFinancial Times (2)Al JazeeraAl Jazeera (2)HandelsblattUSA Today)


Państwa środkowoeuropejskie wyjątkowo dobrze poradziły sobie w czwartym kwartale 2018 r. Łotwa – prymus – odnotowała 5,5-proc. wzrost PKB w ujęciu rocznym, Węgrzy – 4,8 proc., Polska – 4,6 proc., Rumunia wypadła najsłabiej, jednak nadal może pochwalić się 4 proc.

W tym samym czasie gospodarka Niemiec pozostała w stagnacji, Francuzi odnotowali 0,4-proc. wzrost, a Hiszpanie 0,7 proc. (BUSINESS REVIEW)

Daimler publikuje dziś dane finansowe za 2018 r. Raport właściciela marki Mercedes składa się z 300 stron i podobno niektórzy inwestorzy czytają go z uwagą w całości.

Jednak najbardziej interesującymi – i tymi, na które dzisiaj wszyscy zwrócą uwagę – rozdziałami będą te dotyczące ryzyka i kompensat. Firma nadal boryka się z konsekwencjami tzw. afery dieslowej, w której dziennikarze tygodnika ‘der Spiegel’ wykryli oszustwa w pomiarach spalin, jakich dopuszczali się niemieccy producenci samochodów.

To ostatni raport roczny za prezesury charyzmatycznego Dietera Zetschego, który w maju odchodzi na emeryturę. Po wyjściu z Daimlera rocznie będzie dostawać ponad 1 mln euro. (Handelsblatt)

Wczoraj został opublikowany projekt rozporządzenia o zachętach finansowych dla pojazdów z napędem alternatywnym, czyli innym niż silnik spalinowy.

Krzysztof Bolesta, jedna druga zarządu Fundacji Promocji Pojazdów Elektrycznych na swoim Twitterze ogłosił dokument ‘niusem miesiąca’ i podkreślił, że ważnym punktem jest m.in. możliwość wsparcia producentów pojazdów elektrycznych i komponentów do nich. Np. kobaltu z Kongo albo miedzi. Z Polski. (Rządowe Centrum Legislacji)


LICZBA DNIA

1,2 mld euro

Tyle, jak wynika z oficjalnych wyliczeń niemieckiego koncernu energetyki konwencjonalnej RWE, będzie kosztować rezygnacja z każdego gigawatu (GW) mocy z węgla brunatnego w Niemczech.

Elektrownie napędzane tym paliwem w Niemczech dysponują łącznie mocą 21 GW i zgodnie z rządowym planem mają wraz z jednostkami na węgiel kamienny zostać odłączone od sieci do 2038 r. (Handelsblatt)

 

 

Jeśli chcesz dostawać newsletter 300SEKUND codziennie rano na swoją skrzynkę mailową, zapisz się tutajhttp://bit.ly/Newsletter300SEKUND .