{"vars":{{"pageTitle":"300SEKUND: UOKiK uwolni nas od zatorów, Huawei pozwie USA, skandynawskie banki prały rosyjskie petrodolary","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["newsletter-300gospodarki"],"pageAttributes":["deutsche-bank","huawei","pko-bp","siec-badawcza-lukasiewicz","uokik","usa","zatory"],"pagePostAuthor":"300SEKUND","pagePostDate":"5 marca 2019","pagePostDateYear":"2019","pagePostDateMonth":"03","pagePostDateDay":"05","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":3731}} }
300Gospodarka.pl

300SEKUND: UOKiK uwolni nas od zatorów, Huawei pozwie USA, skandynawskie banki prały rosyjskie petrodolary

LICZBA DNIA

37

– tyle instytutów badawczych połączy Sieć Badawcza Łukasiewicz. To pomysł Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego na przyciągnięcie do Polski absolwentów szkół zagranicznych.

‘Łukasiewicz będzie trzecią co do wielkości siecią skupiającą naukowców zajmujących się komercjalizacją i zastosowaniem gospodarczym badań w Europie.’ – mówił w rozmowie z 300GOSPODARKĄ Jarosław Gowin, minister nauki i szkolnictwa wyższego.

Wiemy, jak rząd chce skończyć z zatorami płatniczymi. Komitet Stały Rady Ministrów przyjął wczoraj projekt ustawy dotyczący zatorów płatniczych. Jest szansa, że jeszcze w tym miesiącu przyjmie go rząd.

Jak dowiedziała się 300GOSPODARKA to UOKiK stanie na straży polskich MŚP, a żeby zrobić to skutecznie zostanie uzbrojony w 110 nowych etatów i narzędzia prawne, która naszym zdaniem mają szansę na sukces. Więcej w naszej analizie.

Huawei pozwie rząd Stanów Zjednoczonych. Jak donoszą informatorzy Financial Times chiński dostawca technologii w tym tygodniu ogłosi wytoczenie sprawy w sądzie przeciwko administracji amerykańskiej.

Spór dotyczy zakazu korzystania ze sprzętu Huawei’a, jaki wydał Waszyngton wszystkim amerykańskim agencjom rządowym. Obostrzenie zostało wydane w związku z amerykańsko-chińska wojną handlową, a pretekstem do tego były podejrzenia o szpiegowanie przez Huawei’a na rzecz Pekinu.

Zdaniem chińskiego producenta zakaz jest niekonstytucyjny.

Oprócz działań na rynku wewnętrznym Stany Zjednoczone naciskały na dyplomacje innych krajów, aby te wykluczyły chińskich producentów z możliwości brania udziału w rozbudowie infrastruktury 5G.

W tym zakresie amerykański rząd osiągnął różne rezultaty. Londyn np. stwierdził, że nie widzi zagrożenia, jakiemu by nie był w stanie skutecznie przeciwdziałać, ani ze strony Huawei’a ani żadnej innej chińskiej firmy.

W zeszłym roku kanadyjskie organy ścigania zatrzymały dyrektor finansową chińskiego producenta będącą jednocześnie córką jego założyciela, Meng Wanzhou. Zarzutem było złamanie amerykańskich sankcji nałożonych na Iran.

Meng została wypuszczona z aresztu; jej przesłuchanie w tej sprawie ma rozpocząć się w tym tygodniu. W zeszłym tygodniu do sądu wpłynęło oskarżenie, w którym Meng uważa że kanadyjscy strażnicy graniczni przetrzymywali i przesłuchiwali ją bezprawnie na trzy godziny przed oficjalnym aresztowaniem. (Financial Times)

Największy bank w Polsce pokazał wyniki… i są zdumiewające.  PKO Bank Polski ma 10 mln klientów, których zaopatrzył w 8,7 mln kart kredytowych, co sprawia, że karty wydane w tej instytucji stanowią 21 proc. polskiego rynku. Dodatkowo PKO BP ma 18 proc. udział w rynku depozytów, 17,7 proc. w rynku pożyczek i 17,2 proc. w rynku otwartych funduszy inwestycyjnych.

Jak widać instytucja jest bardzo spójna w zajmowaniu części rynków, które wszystkie wymienione w zaokrągleniu wynoszą 20 proc., czyli tyle o ile wzrósł zysk banku osiągnięty w 2018 r. względem 2017 r. W zeszłym roku zysk wyniósł 3,74 mld zl.

Na powód tak dobrej passy wskazywana jest doskonała kondycja polskiej gospodarki. W 2018 r. wzrost PKB osiągnął 5,1 proc., przeciętna pensja wzrosła o 7 proc., a inflacja pozostaje na stosunkowo niskim poziomie 1,6 proc.

Dysponujący 306,1 mld zł kapitału PKO BP jest największym bankiem w Polsce. Drugie miejsce z wynikiem 195,8 mld zł zajmuje polski oddział Santander, a trzecie Bank Pekao – 185,5 mld zł. (Verdict300GOSPODARKA)

Dlaczego Niemcy chcą połączenia Deutsche i Commerz? Ktoś wycieniował starających się pozostać niezauważonymi Olafa Scholza i Jörga Kukiesa, podczas ‘dyskretnych spotkań’ w ambasadzie Niemiec w Londynie. Ten pierwszy to minister finansów Niemiec, a ten drugi to jego zastępca.

Tam mieli dyskutować o przyszłości Deutsche Banku, prawie 150-letniej instytucji finansowej rodem z Frankfurtu nad Menem, której po kryzysie z 2008 r. nie udało się wrócić do normy.

Deutsche próbował być amerykańskim ryzykantem w skostniałej Europie. Inwestował brawurowo, współpracował z kontrowersyjnymi postaciami, dokonywał podejrzanych transakcji.

Skończyło się na wielokrotnej obecności policji w siedzibie instytucji, wyprowadzaniem menedżerów w kajdankach, znaczącym miejscu w panamskich papierach oraz zrujnowanej reputacji.

Połączenie niesfornego Deutsche z Commerzbankiem z pewnością podbudowałoby ego niemieckiego sektora finansów. Taka jednostka, dysponująca sumą aktywów przekraczającą 2 bln euro, byłaby drugą największą tego typu instytucją w strefie euro po francuskim BNP Paribas.

845 mld euro w depozytach uplasowałoby duet Deutsche-Commerz prawie na poziomie Citigroup. Bank zatrudniałby 141 tys. pracowników w porównaniu z 92 tys. znajdującymi zatrudnienie w Deutsche obecnie.

Wystarczy pompowania ego niemieckich finansistów. Co na to rynek? ‘Z punktu widzenia stabilności rynku finansowego to jest wyjątkowo zły pomysł’ – uważa Isabel Schnabel członek zarządu Council of Economic Experts. Jej zdaniem taka konstrukcja byłaby jeszcze bardziej zbyt duża by upaść w obliczu kryzysu, a przecież tego po 2008 r. rynki finansowe miały się wystrzegać. (Financial Times)

W Nordei też prano pieniądze rosyjskich oligarchów. Z informacji fińskiej telewizji YLE, duńskiego dziennika ‘Berlingske’ i porozumienia dziennikarzy Organized Crime and Corruption Reporting Project wynika, iż nordycka grupa bankowa Nordea dołącza do duńskiego Danske Bank i Swedbanku ze Szwecji. Te dwie instytucje oskarżone są o pranie pieniędzy min. rosyjskich oligarchów i biznesmenów z krajów byłego związku radzieckiego.

Nordea oskarżona jest o zalegalizowanie 700 mln euro pochodzących z lewych interesów na Wschodzie. Przez Danske miało przepłynąć 200 mld euro pieniędzy pochodzących z nielegalnych aktywności zarobkowych.

Akcje Nordei na giełdzie w Helsinkach spadły o 6,6 proc. (Handelsblatt)

Jeśli chcesz dostawać newsletter 300SEKUND codziennie rano na swoją skrzynkę mailową, zapisz się tutajhttp://bit.ly/Newsletter300SEKUND .